Reklama

Fatalny finisz Solskjaera. Czerwone Diabły lądują w piekle Ligi Europy

redakcja

Autor:redakcja

05 maja 2019, 18:50 • 3 min czytania 0 komentarzy

Pięknie zaczęła się przygoda Ole Gunnara Solskjaera w roli menedżera Manchesteru United. Zespół złapał oddech, wygrywał kolejne mecze, napisał świetną historię z PSG, kiedy upokorzył faworyzowanych – szczególnie po starciu na Old Trafford – nowobogackich. No, ale to już było i potem nie wróciło więcej, gdyż puenta tego pierwszego etapu nie jest dla Norwega zbyt udana. Czerwone Diabły zremisowały dziś z Huddersfield 1:1 i już wiadomo, że nie załapią się do Ligi Mistrzów.

Fatalny finisz Solskjaera. Czerwone Diabły lądują w piekle Ligi Europy

Podział punktów z tą drużyną to kompromitacja Manchesteru, tak to trzeba nazwać. Ten zespół już jakiś czas temu spadł z ligi, notując po drodze żenującą serię ośmiu porażek z rzędu. Biły go takie marki jak Crystal Palace czy Bournemouth, a w ostatniej kolejce Liverpool pokazał, co faworyt musi zrobić ze spadkowiczem, wygrywając aż 5:0. Ekipa Solskjaera nie potrafiła wygrać tego spotkania nawet jedną bramką, stanęło na 1:1 i był to ledwie 15. punkt Huddersfield w tym sezonie. To dużo mówi o skali dzisiejszego wydarzenia.

Poza tym, jak wspomnieliśmy – nie jest to wpadka, nad którą można przejść do porządku dziennego, ponieważ kosztuje United ogromnie dużo. Ich strata do czwartego Tottenhamu wynosi cztery punkty i matematyka jest bezlitosna, w jedno spotkanie tej dziury się nie zasypie. A nawet jeśli nagle zwycięstwo w ostatniej kolejce zostałoby wycenione na sześć oczek, to i tak mamy wątpliwości, czy United potrafiłoby z tego handicapu skorzystać.

Coś się stało z tym zespołem i to już jakiś czas temu. Prosta statystyka:

Średnia punktów United z tymczasowym menedżerem Solskjaerem – 2,32.
Średnia punktów United ze stałym menedżerem Solskjaerem – 0,77.

Reklama

Naturalnie nie chodzi nam o to, że Norweg po podpisaniu kontraktu stwierdził, że to pierdzieli i będzie przez kolejne pół roku jechał na pozytywnej opinii z pierwszych tygodni. Wygląda natomiast na co innego. Efekt nowej miotły, który znamy tak dobrze z ekstraklasy, po prostu się skończył. Zespół rzeczywiście odetchnął po odejściu Mourinho, który dusił swoich podopiecznych. No ale na takiej euforii nie da się jechać bardzo długo i cóż, pociąg o nazwie United po prostu się wykoleił.

Dobrym dowodem na to, poza wynikami United, jest też forma Pogby. Po przyjściu Solskjaera Francuz strzelił osiem bramek i miał sześć asyst w 11 spotkaniach. Potem jednak znów spuścił z tonu, trafiając dwukrotnie w meczu z West Hamem i na tym kończąc swój udział w konkretach Czerwonych Diabłów.

Teraz pytanie – czy władze United pośpieszyły się z kontraktem dla Norwega, czy też problem jest większy? Naszym zdaniem bramka numer dwa i nie ogranicza się ten kłopot tylko do jednego Solskjaera. W zespole jest zbyt dużo zgniłych jabłek, które trzeba z koszyka wyrzucić. Widzi to sam Solskjaer. – Zamierzam odnieść tu sukces, a w zespole są zawodnicy, którzy nie będą częścią tego sukcesu i nie zagrają w tej drużynie. Jednak są tacy, którym zależy. Teraz musimy trzymać się razem. Nie możemy wymienić całej kadry, musimy to robić krok po kroku – mówił po porażce z Evertonem.

A niedawno obiecał też: – Daję piłkarzom szanse, ale czasem trzeba być bezlitosnym i powiedzieć im szczerze: sorry, ale mieliście swoją okazję. Nie boję się podejmowania takich decyzji.

Jest to oczywiście olbrzymie ryzyko, wręczać lejce rewolucji komuś, kto tej rewolucji w tak wielkim klubie nigdy nie przeprowadzał. Nie będziemy Solskjaera jednak na razie skreślać. Widzimy, co potrafi się dziać w ekstraklasie, kiedy szkoleniowcy są ofiarami własnych wyników. Zrobią coś ponad stan, potem zlecą niżej i są zwalniani. Pewnie te wyniki Norwega na początku były właśnie ponad stan, a potem przyszła smutna normalność. Solskjaer chyba jednak tym startem zasłużył na kredyt zaufania i szansę, by zaprowadzić na Old Trafford inną, lepszą normalność.

newspix.pl

Reklama

*

O lidze angielskiej posłuchasz też w magazynie Football Bloody Hell:

Najnowsze

Tenis

Majchrzak: Udowodniłem, że jestem niewinny. Nie należy mi się łatka dopingowicza

Sebastian Warzecha
0
Majchrzak: Udowodniłem, że jestem niewinny. Nie należy mi się łatka dopingowicza

Anglia

Anglia

Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Damian Popilowski
9
Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Komentarze

0 komentarzy

Loading...