Reklama

Kto z wielkich spadnie do baraży?

redakcja

Autor:redakcja

02 września 2017, 12:00 • 2 min czytania 9 komentarzy

Wczoraj przeżyliśmy coś mocno nieprzyjemnego, dziś możemy wyczyścić głowy i pooglądać jak gra reszta o Europy o wyjazd na mundial. Oglądać jest co, to znaczy zatrzęsienia meczów ciekawych nie ma, ale jedno spotkanie to pozycja obowiązkowa, czyli Hiszpania-Włochy.

Kto z wielkich spadnie do baraży?

WYDARZENIE DNIA:

Bez cienia wątpliwości będzie nim starcie Hiszpanów z Włochami. Obie ekipy idą łeb w łeb, mają po 16 punktów, a bezpośredni mecz zremisowały 1:1. Jeśli któraś dzisiaj wygra, najprawdopodobniej zajmie pierwsze miejsca, a drugą potęgę zepchnie do baraży. Trudno bowiem sobie wyobrazić, że obie drużyny będą tracić punkty z innymi zespołami tej grupy, bo te są po prostu bardzo słabe. Spójrzcie:

Hiszpania:

Izrael 4:1
Macedonia 2:1 i 4:0
Liechtenstein 8:0
Albania 2:0

Reklama

Włochy:

Albania 2:0
Liechtenstein 5:0 i 4:0
Izrael 3:1
Macedonia 3:2

Wygląda to na starcie drużyn z liceum, które przyjechały do podstawówki w ramach jakiegoś wolontariatu. Tylko Macedonia potrafi trochę zawrócić gitarę, a i tak ostatecznie przegrywa, reszta dostaje po dupie równo i nawet nie zgłasza sprzeciwu.

CO MOŻEMY POMINĄĆ:

W zasadzie to wszystkie inne mecze, większych hitów nie widzimy. To znaczy, jeśli kogoś rajcują starcia Ukraińców z Turkami, Finów z Islandczykami czy Walijczyków z Austriakami, to oczywiście śmiało. My jednak zostaniemy przy kolejnym rewanżu za finał polskiego Euro.

Reklama

DZIŚ WYSTRZELI:

David Villa! No, dobra, trochę jest to myślenie życzeniowe, podparte pewną tęsknotą, za tymi starymi futbolowymi czasami, ale byłaby to historia kapitalna. Villa ostatni raz zagrał w kadrze w meczu z Australią na mundialu w Brazylii, czyli wtedy, kiedy La Furia Roja pokazała się kompromitująco i jako obrońca tytułu nawet nie wyszła z grupy. David to oczywiście mistrz świata i Europy, w kadrze nastrzelał 59 bramek w 97 meczach, a ostatnio Lopetegui uznał, że piłkarz jest mu w pewien sposób potrzebny. – Przed nikim nie zamykam drzwi do kadry, David Villa może nam się przydać – mówił szkoleniowiec, który latał zresztą do USA, by napastnika oglądać. Wiadomo, MLS to nie są Himalaje futbolu, ale też byle kogo tam nie biorą. A Villa strzela i to regularnie – ma 19 bramek w 25 meczach, przewodzi w klasyfikacji snajperów, wyprzedzając o trzy trafienia Valeriego i Nikolicia.

Być może dzisiaj nawet nie zagra, choć z dziewiątek do gry jest tylko Morata, ale jeśli wejdzie i na przykład przesądzi o wygranej… No, to byłoby coś, a nie takie historie futbol widział.

CO NA PEWNO SIĘ NIE WYDARZY:

Nie będzie nam tak przykro jak wczoraj.

GRUPY PRZED TĄ SERIĄ SPOTKAŃ:

grupki

Najnowsze

Polecane

Majchrzak: Udowodniłem, że jestem niewinny. Nie należy mi się łatka dopingowicza

Sebastian Warzecha
1
Majchrzak: Udowodniłem, że jestem niewinny. Nie należy mi się łatka dopingowicza

Komentarze

9 komentarzy

Loading...