Reklama

Chorzowsko-lubińska kość niezgody? Skrzydłowy bez argumentów

redakcja

Autor:redakcja

05 maja 2017, 12:51 • 3 min czytania 19 komentarzy

W tym sezonie, poza największą oczywistością – grą w grupie spadkowej, Ruch i Zagłębie połączyła – a równocześnie podzieliła – jeszcze jedna kwestia. Kamil Mazek. Skrzydłowy Niebieskich, który bardzo chciał trafić do Lubina już zimą, Miedziowi, którzy widzieli go wtedy u siebie, a także jego ówczesny klub, któremu zależało na tym, by piłkarz podpisał nową umowę i próbował zmusić go do tego wszelkimi środkami (o czym Mazek opowiadał nam TUTAJ). Wokół sprawy, doprowadzonej ostatecznie do happy endu (przede wszystkim dla piłkarza skazanego w Chorzowie na Klub Kokosa) powstało naprawdę sporo szumu. Jak się na razie okazuje – szumu o nic.

Chorzowsko-lubińska kość niezgody? Skrzydłowy bez argumentów

Bo 0 bramek i 0 asyst, to w najprostszych słowach właśnie „nic”.

Mazek to bowiem przypadek naprawdę ciekawy. To skrzydłowy cały czas nazywany młodym i perspektywicznym, co może dziwić – w tym roku skończy przecież już 23 lata. Dla przykładu – jego równolatek Raheem Sterling młodym i perspektywicznym był jakieś trzy-cztery lata temu, gdy z Liverpoolem sięgał po wicemistrzostwo Anglii. A który dziś ma 30 występów w reprezentacji i ponad półtorej setki w lidze.

To też zawodnik, o którego chciał walczyć Ruch, którego widziało u siebie nie tylko Zagłębie, ale też między innymi Cracovia, a więc pucharowicze z obecnego sezonu. Co także może wprawiać w niemałe zdumienie, bowiem w tym sezonie ekstraklasy znajdziemy dokładnie 56 skrzydłowych z większą liczbą bramek i/lub asyst od Mazka właśnie. W tym pewnie kilkunastu młodszych. Co zresztą trudne nie jest, bowiem jak już wspomnieliśmy na wstępie – dorobek pomocnika Zagłębia to póki co jedno, wielkie jajo.

Jedyna rubryka strzelecka, gdzie Mazek znajduje się w czołówce to natomiast ta, którą pewnie chciałby jak najszybciej opuścić, a czego nie potrafi zrobić już od ponad 20 godzin. Minut bez strzelonego gola, gdzie wśród zawodników z naszej ligi zajmuje 17. miejsce, a biorąc pod uwagę jedynie skrzydłowych – czwarte, ustępując z 1803 minutami bez zdobyczy tylko Łukaszowi Madejowi (2263 minuty), Nice Dzalamidze (2103) i Romanowi Gergelowi (1930).

Reklama

Niemałym problemem jest też fakt, że Mazek ma duży problem z kreowaniem partnerów. Przyjrzeliśmy się dokładnie raportowi InStat za fazę zasadniczą sezonu 2016/17 i wśród prawoskrzydłowych jest tylko czterech zawodników, których podania kończą się strzałem partnera rzadziej niż te gracza Miedziowych.

20. Kamil Mazek (Ruch/Zagłębie) – 0,7
. Roman Gergel (Bruk-Bet) – 0,7
22. Arkadiusz Woźniak (Zagłębie) – 0,6
. Peter Grajciar (Śląsk) – 0,6
24. David Guba (Bruk-Bet) – 0,5
25. Bartosz Szeliga (Piast) – 0,4

Pozostałych – nie licząc Gergela – można jeszcze usprawiedliwiać strzelonymi bramkami czy zaliczonymi asystami. Mazek – co już wiemy – i tu ma ogromny problem. Mocną stroną gracza Zagłębia nie są też zdecydowanie zagrania w pole karne – tylko 0,9 na mecz dochodzi celu, w czym Mazek jest lepszy od tylko jednego prawoskrzydłowego – Szeligi z Piasta.

Jasne – nadal imponuje szybkością, odejściem na kilku metrach czy minięciem rywala dryblingiem, co zresztą potwierdzają liczby. Problem w tym, że gdy już narobi wiatru, to kompletnie brakuje jakichkolwiek konkretów. Piłkarskiego mięsa. Co z tego, że przekładanka sprawi, że przeciwnik dostanie oczopląsów, skoro strzał wywoła u bramkarza zajady ze śmiechu, a wybicie zagrania w pole karne będzie dla obrońców łatwiejsze niż odblokowanie telefonu.

Dlatego choć Ruch tak mocno zabiegał o zatrzymanie Mazka (a raczej – o podpis na kontrakcie, umożliwiający negocjację jego odejścia na wyższym pułapie finansowym), dziś paradoksalnie może się cieszyć, jeśli skrzydłowy zagra przeciwko byłemu klubowi. Wielkiej krzywdy zrobić mu nie powinien.

HM3tBua

Reklama

fot. 400mm.pl

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
4
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Komentarze

19 komentarzy

Loading...