Julian Draxler to dziś jeden z ważniejszych elementów paryskiej układanki szejków i przyznać trzeba, że jego kariera toczy się w zawrotnym tempie. Jeszcze chwilę temu debiutował w Schalke, dopiero co jako nieopierzony gówniarz wdzierał się do kadry zespołu, a dziś walczy już o najwyższe europejskie laury. Z tej okazji przypominamy jeden z piękniejszych momentów piłkarza.
Sezon 2010/2011 był dla Niemca wyjątkowy. To bowiem właśnie wtedy zadebiutował w seniorskim zespole klubu z Gelsenkirchen i miał duży udział w zdobyciu Pucharu Niemiec. W ćwierćfinałowym spotkaniu z Norymbergą pojawił się na placu w dogrywce i fantastycznym uderzeniem z ponad 20 metrów dał Schalke przepustkę do walki o złoto. W kolejnej rundzie wybiegał pół godziny przeciwko Bayernowi, a w finale kapitalnym wolejem dał drużynie prowadzenie. Potem dołożył jeszcze asystę i po efektownym 5:0 „Die Knappen” sięgnęli po trofeum.