
weszlo.com / Ustaw ligę
Opublikowane 10.02.2017 09:21 przez
redakcja
Rzut oka na budżet, rzut oka na dostępnych piłkarzy, kolejny rzut oka na budżet… I tak w kółko. Klecenie jedenastki w Ustaw Ligę wymaga w tym sezonie wyjątkowo dużej gimnastyki. I dobrze – zmusza nas to do nieoczywistych wyborów i grzebania wśród piłkarzy, na których w normalnej sytuacji rynkowej byśmy nawet nie spojrzeli. Kogo warto wziąć do składu za pół darmo? Wybraliśmy dość sensowną jedenastkę piłkarzy, których wartość nie przekracza dwóch baniek. Jeśli jeszcze nie montowaliście swojej jedenastki (by to zrobić wystarczy kliknąć TUTAJ), uwierzcie nam na słowo – ta ściągawka może okazać się bezcenna.
Nasza paczka FC Przecena wygląda tak:
Michal Pesković (1,70) – najtańszy bramkarz spośród tych, którzy zaczną rundę w pierwszym składzie. Opcja raczej na chwilę, bo Korona nie kryje się z tym, że poszukuje lepszego fachowca. Na pierwsze kolejki może się okazać jednak jak znalazł – kielecka drużyna zmierzy się bowiem z Wisłami z Krakowa i Płocka, Arką Gdynia i Górnikiem Łęczna. Nie są to drużyny, które podejrzewalibyśmy o załadowanie koroniarzom pięciopaka (no, chyba że jakimś cudem w defensywie znajdzie się Wierchowcow).
Jakub Bartosz (1,20) – za naprawdę przyjemną kasę można wyjąć gościa, który już jesienią dostawał sporo szans, a wiosną – po odejściu Bobana Jovicia – może na dłużej wskoczyć do składu „Białej Gwiazdy”. Zakup obarczony sporym ryzykiem, ale z drugiej strony to piłkarz, który wie, co to gra do przodu – jeśli tylko będzie przebywał na boisku, powinien notować liczby w ofensywie.
Kamil Dankowski (1,70) – kolejny piłkarz raczej dla tych, którzy mają w sobie żyłkę hazardzisty. Mowa w końcu o jednym z najgorszych obrońców jesieni (średnia not 3,54!), który w dodatku wcale nie ma pewnego miejsca w składzie. To jednak chłopak, który wie, co to gra do przodu – kilka razy wystawiany był jako skrzydłowy, a prawdziwą wisienką na torcie była bramka, którą zdobył w meczu z Koroną Kielce. Raczej nie pomoże w zabezpieczaniu tyłów, z przodu może jednak dać jakość.
Ivan Gonzalez (1,90) – CV tego gościa wygląda bardzo ciekawie. Ma za sobą występy w La Liga, otarł się o Real Madryt, został gwiazdą ligi rumuńskiej. Wprawdzie wiadomo, że gdy ktoś taki przychodzi akurat do Polski, musi coś być z nim nie tak, ale na papierze to wzmocnienie wygląda dość sensownie. A na pewno na tyle, by sięgnąć do portfela i wydać te 1,90 miliona.
Nika Dzalamidze (1,80) – jeśli w tej cenie dostaniemy Gruzina z jesieni, przepłacimy okrutnie. Jeśli uda mu się odzyskać choć połowę formy z Jagiellonii – zrobimy dobry biznes. Dzalamidze z pewnością potrafi grać w piłkę, lecz po dramatycznym epizodzie w Turcji musi sobie tylko o tym przypomnieć.
Peter Grajciar (2,00) – o ile nikt w Śląsku nie wpada na to, by wystawiać go na boku obrony, to piłkarz, który notuje przyzwoite liczby w ofensywie. Jesienią zdobył trzy bramki, w ubiegłym sezonie zaliczył dwa gole i pięć asyst – nie jest to może jakaś rewelacja, ale pamiętajmy też o cenie, za jaką można go wyjąć. Z pewnością odpowiada jakości.
Dawid Kort (1,90) – odpadł mu naturalny konkurent do miejsca w składzie (Akahoshi), inny z rywali ma już swoje ograniczenia związane z wiekiem (Murawski), więc można się spodziewać, że dostanie więcej szans niż jesienią. A jeśli tak będzie – czujemy, że może pociągnąć ten szczeciński wózek.
Mate Cincadze (1,60) – niewiadoma. Patrząc na to, jakich ma rywali do miejsca w składzie (Murawski, Drygas, Matras) kupowanie go może okazać się samobójstwem. Z drugiej strony – facet przecież jest reprezentantem Gruzji, mimo jeszcze dość młodego wieku ma na swoim koncie dwa mistrzostwa kraju z Dinamem Tbilisi. Szybko może nauczyć się pływać na tej głębokiej wodzie.
Łukasz Moneta (1,70) – po odejściu Ćwielonga to na jego barkach będzie rozkręcanie skrzydeł Ruchu. Bramki, asysty, kluczowe podania – jak na nasze Moneta wykręci w nich solidny bilans. Musi mieć na uwadze, że lepszego momentu na wypromowanie się w Ekstraklasie nie będzie.
Adam Buksa (1,80) – nie jest już w Zagłębiu wyborem numer trzy, a dwa, a Nespor nie jest już tym samym Nesporem, którego pamiętamy z Piasta. Jeśli Czech nie przebudzi się w pierwszych kolejkach, za małą kasę wyjmiemy podstawowego napastnika mocnego klubu z pierwszej ósemki.
Mateusz Piątkowski (2,00) – co przemawia za tym wyborem? Głód gry. Na Cyprze przebywał w Klubie Kokosa i możemy podejrzewać, że mógł trochę stęsknić się za kopaniem piłki w meczach o stawkę. Wprawdzie nie podejrzewamy go o to, że powtórzy bilans bramkowy ze swojego poprzedniego sezonu w Polsce, wiadomo jednak, że kilka razy dobrze znajdzie się pod bramką przeciwnika i zaserwuje nam nienaganne wykończenie. A za tę kwotę to już sporo.
ABY DOŁĄCZYĆ DO ZABAWY, WYSTARCZY KLIKNĄĆ TUTAJ
Fot. FotoPyK
Opublikowane 10.02.2017 09:21 przez
Pany dajcie namiary na jakies ciekawe LIGI 🙂
485992282
Zapraszam !!!
Wiecie,że w sparingach to Cywka grał na prawej obronie,prawda?Jeszcze Llonch moze być PO,więc szanse Bartosza na grę sa raczej znikome..
Llonch DP, ale Bartosz u Ramireza będzie grał na skrzydle moi drodzy.
Przy tej konkurencji?Na PP moze grać Boguski,Videmont czy nawet wymieniony wcześniej Llonch.Ja bym Bartosza dał na pól roku na wypożyczenie do 1 ligi,grałby i może polepszył swoją niekiedy tragiczną grę w obronie. 😉
Nie mówiłem, że będzie miał łatwo – tylko spójrz na sparingi – Kiko dawał go na skrzydło i nawet załadował bramkę 😛 W każdym razie Videmont póki co nie będzie grał, jeśli przyjdzie Valencia to też najwcześniej od połowy marca pogra, a Llonch będzie ustawiany pewnie na DP 😉
Nawet jeśliby Dankowski zapomniał jak się gra w piłkę to i tak jest pewniakiem w składzie (m.in. ze względu na pro junior system), a dodatkowo Urban po obozie przygotowawczym chwalił jego postępy.
Natomiast Grajciara mało prawdopodobne byśmy zobaczyli na boisku. W UL będą za niego zerowe punkty.
Bądźmy uczciwi i precyzyjni 🙂 Wysokie ceny zmuszają nas nie do „nieoczywistych wyborów i grzebania wśród piłkarzy, na których w normalnej sytuacji rynkowej byśmy nawet nie spojrzeli”, tylko do wywalenia hajsu na SMS-y do sponsorów…
W poprzedniej rundzie byliśmy jedną z najlepszych lig prywatnych w stawce. Mieściliśmy się w TOP3. Teraz także startujemy.
KOD LIGI: 835045781
Dołączając do naszej ligi masz szanse na atrakcyjne nagrody!
Wyróżnimy następujące miejsca:
4. – bilet na mecz 4rsenalu Londyn
5. – Google z Maciejem Kotem
(0),7. – nektar Bogów a’la Sławek Peszko
80. – Screen z facjatą Popka
90+3. – Plakat Sergio Ramosa
Zapraszamy do najbardziej jajcarskiej ligi w stawce. Chętnie skopiemy Wam tyłki!
Kto będzie bronił w Wiśle w pierwszym meczu, Załuska czy Miśkiewicz?