Reklama

Latal znów bierze się za renowację. Pójdzie lepiej niż z Masłowskim?

redakcja

Autor:redakcja

09 stycznia 2017, 11:15 • 3 min czytania 20 komentarzy

Półtora roku w piłce nożnej to cholerny szmat czasu. Gdyby osiemnaście miesięcy temu Piast Gliwice ogłosił, że oto Stojan Vranjes podpisał kontrakt z klubem z Okrzei, cała Polska przecierałaby oczy ze zdziwienia. Jeden z najbardziej efektywnych piłkarzy Lechii idzie do Gliwic? Niemożliwe.

Latal znów bierze się za renowację. Pójdzie lepiej niż z Masłowskim?

Dziś, gdy Bośniak pozuje do zdjęć z koszulką klubu ze Śląska, nikomu nawet nie przyjdzie na myśl, by nieco szerzej otworzyć oczy ze zdziwienia.

Wtedy, tych kilkanaście miesięcy temu, Vranjes kojarzył się choćby z takim oto trafieniem:

Nieprzypadkowo trafił zresztą do Legii walczącej o Ligę Europy i chcącej wydrzeć mistrzostwo Polski z rąk Lecha Poznań. Miał jeszcze wzmocnić rywalizację w środku pola. Dać jakość, której w Lechii mu nie brakowało. Mówimy przecież o rozgrywającym, który z Gdańska odchodził z dorobkiem 15 bramek, 2 asyst i 2 asyst drugiego stopnia, uzbieranym w półtora roku.

Reklama

W Warszawie poległ. Podobnie zresztą jak inny pomocnik, z którym wiązano spore nadzieje, a który pół roku temu zmienił adres na gliwicki, by tak jak dziś Vranjes odbudować swoją karierę. Michał Masłowski.

Tak jak i w przypadku byłego gwiazdora Zawiszy Bydgoszcz, Radoslav Latal spróbuje wyciągnąć z Vranjesa to, co pokazywał przed przenosinami do Legii. To, co uczyniło z niego towar pożądany nie tylko na polskim rynku, po który jednak dziś już nikt tak nie kwapi się sięgnąć i którego wyborem staje się drużyna z dołu tabeli. Krótko mówiąc – Czeski szkoleniowiec będzie chciał odzyskać Stojana Vranjesa z Lechii, bo taki zawodnik w drugiej linii jest mu potrzebny jak tlen płetwonurkowi. Rozgrywający, strzelający spektakularne gole, jak wspomniany wcześniej w meczu z Cracovią, zdolny do wzięcia udziału w kilkunastu akcjach bramkowych na przestrzeni całego sezonu:

Vranjes 2014/15 (Lechia):

Mecze w podstawowym składzie: 32
Mecze z ławki: 1
Minuty: 2 632

Bramki: 8
Asysty: 2
Asysty 2. stopnia: 2

Strzały: 97
Strzały celne: 33

Reklama

Celność podań: 76%
Kluczowe podania (na 90 minut): 1,0

Pojedynki wygrane: 43%
Pojedynki w obronie wygrane: 47%
Pojedynki w ataku wygrane: 44%

Dryblingi na mecz: 2,6
Udane dryblingi: 57%

Zadanie może być o tyle prostsze, że Vranjes – jeśli spojrzeć na liczby – w Legii wcale nie poszedł jakoś dramatycznie w dół. Po prostu nie był w stanie uczynić kroku naprzód i jak na standardy klubu, który miał w planach wedrzeć się do Champions League, to było zdecydowanie za mało. Ale co nie wystarczało na Legię:

Vranjes 2015/16 (Lechia/Legia):

Mecze w podstawowym składzie: 17
Mecze z ławki: 7
Minuty: 1 484

Bramki: 3
Asysty: 0
Asysty 2. stopnia: 2

Strzały: 30
Strzały celne: 12

Celność podań: 78%
Kluczowe podania (na 90 minut): 1,3

Pojedynki wygrane: 48%
Pojedynki w obronie wygrane: 46%
Pojedynki w ataku wygrane: 49%

Dryblingi na mecz: 2,1
Udane dryblingi: 42%

Może się okazać w zupełności wystarczające, by nie utonąć w Gliwicach. By nie skończyć jak Masłowski, porównywany przez nas do wraku, który Radoslav Latal miał odrestaurować po wyciągnięciu z dna. Pytanie brzmi więc: czy z kolejnego dumnie rozpościerającego niegdyś swoje żagle okrętu, po który Piast wysyła swoją ekipę ratunkową, jest jeszcze co zbierać?

fot. FotoPyK

Najnowsze

Inne kraje

Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Damian Popilowski
1
Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Komentarze

20 komentarzy

Loading...