Reklama

Rozkupują i nas. Guzmics leci na podbój Chin

redakcja

Autor:redakcja

05 stycznia 2017, 21:19 • 2 min czytania 25 komentarzy

Richard Guzmics w Yanbian Funde. Węgier nie chciał dłużej siedzieć w Krakowie i nie ma co się dziwić, bo pomijając Wawel, Wieżę Mariacką, a skupiając się na atutach piłkarskich tego miasta, coraz bardziej one zanikają. Latem obrońca miał prawie że przyklepany transfer do Pescary, ale nie wypaliło. Teraz diametralnie zmienił kierunek. Bez porządnego riserczu na pewno nie poleciał, bo było kogo pytać, jak przejść przez Mur Chiński czy jak wytresować smoka. W końcu Krzysztof Mączyński grał dla Guizhou Renhe, a Mateusz Zachara dla Henan Jianye.

Rozkupują i nas. Guzmics leci na podbój Chin

U nas prezentował się nieźle, był przydatną częścią w układance Wisły, która przecież dość często gubiła ważne puzzle. Dwa i pół sezonu okraszone golem, w tym solidna, choć trochę niestabilna runda jesienna. Bardzo słabo wypadł ze Śląskiem, który walnął Wiśle piątkę i Jagiellonią, ale potem wyróżniał się choćby z Legią.

Yanbian Funde to dziewiąty klub chińskiej ekstraklasy. Rzut okiem na ich kadrę poszukiwaniu Oscarów, Hulków, Lavezzich i tym podobnych…

Bez tytułu2Bez tytułu

… i, jak widzicie, bida z nędzą. Kadra wypełniona Chińczykami, do tego trzech Koreańczyków, no i Gambijczyk, co jest jakąś ciekawostką. Jednak żadnej gwiazdy światowego formatu tam nie widzimy, więc najpopularniejszym graczem zostanie u nich Rysiek. Występy w europejskich pucharach, gra na Euro, pojedynki z Cristiano Ronaldo. To Chińczykom imponuje. Jego agent Vladan Filipović mówił w węgierskich mediach, że Chińczycy szukali wysokiego, silnego stopera. A Richard jest wielki jak dąb, więc w Yanbian faktycznie się przyda. Sprawdziliśmy bowiem wzrost tamtejszych obrońców: 175 cm, 176 cm, 187 cm, 182 cm, 175 cm, 185 cm. Wielkiego szału nie ma.

Reklama

Kradną nam ci Chińczycy piłkarzy z Ekstraklasy… A to okienko może być przecież rekordowe, jeśli idzie o liczbę transferów do Azji, jeśli Prijović też odleci trochę zarobić, pozwiedzać i poznać się z Hulkiem.

 

 

Fot. FotoPyk

Reklama

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
10
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

25 komentarzy

Loading...