Reklama

Pytanie za milion funtów: Mario, czy ty możesz być normalny?

redakcja

Autor:redakcja

06 grudnia 2016, 19:57 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jak zarobić milion? Niektórzy głowią się nad tym całe życie i nigdy do rozwiązania dojść nie mogą, innych kosztuje to niewyobrażalnie wiele wysiłku. Jednak są też tacy, którzy tak się w życiu ustawili, że sześć zer na koncie mogą zobaczyć bez większego kłopotu. Na przykład Mario Balotelli.

Pytanie za milion funtów: Mario, czy ty możesz być normalny?

Zagranicznym dziennikarzom udało się dotrzeć do bonusów, które były zawarte w kontrakcie Włocha z Liverpoolem. Standardem jest, że piłkarze dostają wejściówki, premię za asysty, gole, króla strzelców i tak dalej, ale skoro napastnik standardowym człowiekiem nie jest, to i jego bonusy były specyficzne. Otóż Balotelli zgarnąłby ponad bańkę, gdyby… nie pajacował na i poza boiskiem. Tylko tyle – albo dla niego – aż tyle. Włoch nie mógłby dostać trzech lub więcej czerwonych kartek w trakcie sezonu.

Zapis brzmi mniej więcej tak: jeśli podczas jednego sezonu, zawodnik nie będzie wyrzucony z boiska trzy lub więcej razy za brutalne zachowanie, plucie na rywala lub jakąkolwiek inną osobę, za używanie agresywnego i obraźliwego języka i/lub gestów, wtedy 30 czerwca na koniec sezonu należy mu wypłacić milion funtów.

Bajka, co? Wystarczy zachowywać się jak cywilizowany człowiek i można zarobić kupę siana. Balotelli rzeczywiście ani jednej czerwonej karti nie dostał – tylko pięć żółtych – ale z Football Leaks nie wynika, czy pieniądze otrzymał, bowiem odszedł przecież z klubu i równie dobrze w ramach rozliczenia mógł z tego dodatku zrezygnować. Pewne jest, że tak dziwaczną klauzulę miał w kontrakcie wpisaną.

Z jednej strony – śmieszno, z drugiej – straszno, ponieważ to w sumie nic innego jak kolejny przykład na rozrzutność w angielskim w futbolu. Balotelli strzelił dla The Reds zaledwie jedną bramkę w lidze, a zaoferowano mu sporo za jakieś pierdoły. Inny świat, bo ile klubów ogląda każdą monetę dwa razy, kiedy Liverpool rzuca na stół takie sumy. Inny, ale niekoniecznie rozsądniejszy.

Reklama

Najnowsze

Anglia

Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Piotr Rzepecki
0
Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Komentarze

0 komentarzy

Loading...