Reklama

Francja lepsza od Holandii – o jeden strzał Pogby i większą dojrzałość

redakcja

Autor:redakcja

10 października 2016, 22:19 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wczoraj w eliminacjach do mundialu nie oglądaliśmy żadnego hitu, ale dziś na stół wjechało konkretne danie – Holandia grała z Francją. Oczywiście, gospodarze są obecnie na etapie odbudowywania swojej pozycji, ale to wciąż marka i trudno koło takiego spotkania przejść obojętnie. Tym bardziej, że oglądało się je naprawdę dobrze.

Francja lepsza od Holandii – o jeden strzał Pogby i większą dojrzałość

Z jednej strony było widać, kto dopiero grał w finale Euro, a kto na turniej w ogóle nie pojechał, mimo że zaproszono pół kontynentu – to Francuzi chcieli prowadzić grę, wyglądali lepiej piłkarsko, czuło się od nich jakość. Jednak też żebyśmy nie przesadzili w drugą mańkę, rola Holendrów nie ograniczała się do stania w szesnastce i rozpaczliwej obronie, tylko rzeczywiście próbowali rywala ukąsić. Brakowało im kropki nad i, większej błyskotliwości i pomysłu. Walczył Janssen, który raz po raz rozbijał się wśród Francuzów, ale na wicemistrzów Europy to za mało, potrzebny był ktoś taki jak Sneijder, kto jednym podaniem może zaskoczyć przeciwnika. On jednak oglądał ten mecz z trybun i pomóc nie miał jak. Najlepszą sytuację zmarnował natomiast Depay w samej końcówce, gdy jego strzał z bliska świetnie odbił Lloris, a kibice pewnie jeszcze długo będą żyli tą kontrowersją:

Zwycięstwo było dziś poza zasięgem Holendrów, ale remis – jak najbardziej, wystarczyło tylko trochę bardziej popracować w obronie. Niestety dla gospodarzy, najpierw zawalił Strootman, bo jego bierność przy strzale Pogby wyglądała kompromitująco, nie podszedł do Francuza, nie wywarł żadnej presji, zabrakło tylko czerwonego dywanu. Pomocnik United widząc tę gościnność uderzył i tu swoje trzy grosze dorzucił Stekelenburg – pewnie, że był to mocny strzał, ale jak najbardziej do obrony, a piłka prześlizgnęła się tylko po jego rękawicach.

Reklama

Gdyby wtedy goście nie pokpili sprawy, mieliby spore szansę na cenny punkt – Francuzi chcieli podwyższyć wynik, ale rzadko podnosiła się temperatura w polu karnym gospodarzy, dwie okazje miał Gameiro, obie zaprzepaścił i z grubsza to by było na tyle. Holandię i Francję dzieli na teraz różnica poziomów, jednak można ją było dziś zniwelować – zabrakło koncentracji, a chyba nie trzeba wspominać, że w starciu z takim rywalem jest to wykluczone.

Najnowsze

Inne kraje

Kluby z Arabii Saudyjskiej chcą Kevina De Bruyne. W grze 100 milionów euro

Patryk Fabisiak
0
Kluby z Arabii Saudyjskiej chcą Kevina De Bruyne. W grze 100 milionów euro
Ekstraklasa

Pertkiewicz: Marchewka zamiast kija z młodzieżowcami, kwota w PJS co najmniej podwojona

Patryk Fabisiak
6
Pertkiewicz: Marchewka zamiast kija z młodzieżowcami, kwota w PJS co najmniej podwojona

Komentarze

0 komentarzy

Loading...