Reklama

Real, Borussia… Panie Marchetti, panie Carlos, świetnie to wylosowaliście!

redakcja

Autor:redakcja

25 sierpnia 2016, 18:10 • 2 min czytania 0 komentarzy

Giorgio Marchetti – kojarzycie tego pana? Jasne, że kojarzycie, w końcu to postać, która dla Legii Warszawa w eliminacjach zrobiła najwięcej. Najpierw przyłożył swoje paluchy do wylosowania nam Dundalku, teraz do spółki z Ianem Rushem i Roberto Carlosem wylosował Legii super-hiper-mega atrakcyjną grupę. Chyba trzeba będzie wysłać do Włoch jakąś niezłą flaszkę – gość ewidentnie przyczynił się do tego, byśmy tę jesień wspominali jak najdłużej.

Real, Borussia… Panie Marchetti, panie Carlos, świetnie to wylosowaliście!

RYWALE LEGII TO: Real Madryt. Borussia Dortmund. Sporting Lizbona.

Nie ma co się oszukiwać – z żadną z tych ekip nasz reprezentant nie ma większych szans. Ale czy większe szanse miałby – powiedzmy – z Napoli czy Benficą? Pewnie, że nie. Dostawałby oklep raz za razem, na kogokolwiek by trafił. A tak – ugościmy atrakcyjne marki, obejrzymy piłkarzy, których chcielibyśmy obejrzeć na tle naszego reprezentanta i – co nieuniknione – dostaniemy cały worek bramek.

Pod względem skali trudności gorzej byłoby chyba tylko w grupie C (z Barceloną i Manchesterem City) i D (z Bayernem Monachium i Atletico), ale i tak jest cholernie ciężko i zarazem cholernie pasjonująco. Wszyscy, którzy mówili o spadku z wysokiego konia mogą czuć się zadowoleni. Grupa śmiechu? No pewnie moglibyśmy liczyć na coś więcej, gdyby rywalami byli przykładowo Leicester, Porto i Club Brugge (grupa F), ale nie ma sensu zaprzątać sobie głowy gdybaniem. Lepiej potraktować Ligę Mistrzów jako niesamowitą przygodę.

Realnie nie stać Legii w tym towarzystwie na nic. Ale nie ma co się czarować, choćby i dostawała po dupie od wszystkich jak leci, w Warszawie i tak będą skakali pod niebo, kiedy do klubu wpłynie transza od UEFA. I o to w tym wszystkim chodzi.

Reklama

Pazdan vs Ronaldo. Kucharczyk vs Piszczek. Nikolić vs Pepe. Nie, jeszcze do nas to nie dochodzi, ale to wszystko już niebawem.

***

Co może martwić polskiego kibica – fakt, że mało będziemy mieli „polskich meczów”. W zasadzie tylko w grupie, w której wylądowała Legia, oko w oko ze sobą staną Polacy. Wszystkie grupy w komplecie wyglądają tak:

GRUPA A

PSG
Arsenal Londyn
FC Basel
Łudogorec Razgrad

GRUPA B

Reklama

CF Benfica
SSC Napoli
Dynamo Kijów
Besiktas

GRUPA C

FC Barcelona
Manchester City
Borussia Moenchengladbach
Celtic Glasgow

GRUPA D

Bayern Monachium
Atletico Madryt
PSV Eindhoven
FK Rostow

GRUPA E

CSKA Moskwa
Bayern Leverkusen
Tottenham
AS Monaco

GRUPA F

Real Madryt
Borussia Dortmund
Sporting Lizbona
Legia Warszawa

GRUPA G

Leicester City
FC Porto
Club Brugge
FC Kopenhaga

GRUPA H

Juventus Turyn
FC Sevilla
Olimpique Lyon
Dinamo Zagrzeb

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...