Reklama

Trzy reprezentacje? Mało! Achrik Cwejba – cztery drużyny narodowe w CV

redakcja

Autor:redakcja

07 lutego 2016, 11:40 • 2 min czytania 0 komentarzy

Różne są losy „farbowanych lisów”. Jedni w porę kapują się, że na grę w swojej macierzystej reprezentacji nie mają żadnych szans i korzystają z tego, że dekady temu dziadkowi czy babci chciało się zmieniać ojczyznę. Inni adaptują się w nowym kraju na tyle, że z czasem nabywają obywatelstwo i reprezentować go zwyczajnie chcą. Są i „lisy” polityczne. Tacy jak Achrik Cwejba, który 19 lat temu rozegrał pierwszy mecz w swojej czwartej reprezentacji.

Trzy reprezentacje? Mało! Achrik Cwejba – cztery drużyny narodowe w CV

Piłkarski obieżyświat? Gość z rozsianej po całym świecie rodziny kosmopolitów? Nic z tych rzeczy. Najpierw reprezentował Związek Radziecki, a wszystkie jego późniejsze wybory to efekt rozpadu socjalistycznego państwa. Po ogłoszeniu suwerenności przez poszczególnych członków ZSRR pojawił się problem. Co zrobić z reprezentacją, która zakwalifikowała się na Euro 1992? W międzyczasie na linii gospodarczo-politycznej dogadało się ze sobą 11 spośród 15 krajów byłego ZSRR (bez Litwy, Łotwy, Estonii i Gruzji), tworząc Wspólnotę Niepodległych Państw. Wspólnotę, jak się później okazało, także piłkarską. Na mistrzostwach Europy wystąpiła klecona naprędce reprezentacja, nieco odmłodzona, której piłkarze przed meczami zamiast hymnu wysłuchiwali… „Odę do radości”. Czyli – jakby powiedział Wojciech Kowalczyk – zmieniamy szyld i jedziemy dalej.

cw

WNP dostała na Euro w papę, po czym zwyczajnie się rozpadła. Cwejba stanął przed wyborem: co dalej? Padło na Ukrainę, akurat był wówczas piłkarzem Dynama Kijów, ale w tej kadrze się nie przebił. Po pięciu latach zaproponowano mu grę dla Rosji, na propozycję przystał i rozegrał dla „Sbornej” osiem meczów. W całej tej historii najbardziej dziwi fakt, że Cwejba nigdy nie zagrał dla… swojej macierzystej reprezentacji. Urodził się w Abchazji, która oficjalnie nie jest uznawana za państwo i nie posiadała wówczas poważnej drużyny narodowej. Abchaska reprezentacja od 2012 rozgrywa nieoficjalne mecze, a podczas pierwszego z nich na bramce stanęła… kobieta. Arcypoważny twór.

Cwejba to nie jedyny czteropaństwowiec w historii futbolu, do tego grona należą także Jurij Nikiforow (ZSRR, WNP, Ukraina, Rosja), Andriej Piatnicki (ZSRR, WNP, Uzbekistan, Rosja), Siergiej Mandreko (ZSRR, WNP, Tadżykistan, Rosja) i Ladislav Kubala (Czechosłowacja, Węgry, Hiszpania, Katalonia). Mają rozmach…

Reklama

Dziś 45. urodziny obchodzi Marek Koźmiński, czyli włoski łącznik między Bońkiem i Glikiem. Wszystkiego najlepszego!

Najnowsze

Ekstraklasa

Trener Cracovii: W Białymstoku zagraliśmy konsekwentnie, nie mówiłbym o szczęściu

Damian Popilowski
0
Trener Cracovii: W Białymstoku zagraliśmy konsekwentnie, nie mówiłbym o szczęściu
Niemcy

Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Damian Popilowski
1
Oficjalnie: Julian Nagelsmann nie dla Bayernu. Niemiec zostaje w reprezentacji

Komentarze

0 komentarzy

Loading...