Reklama

Dziennikarze apelują do piłkarzy. A powinni nauczyć się liczyć…

redakcja

Autor:redakcja

30 października 2015, 14:26 • 2 min czytania 0 komentarzy

lDwie wydawałoby się poważne redakcje rękoma jednego autora – Antoniego Bugajskiego – zdecydowały się zaapelować do polskich piłkarzy, by nauczyli się strzelać rzuty karne. Teraz tylko czekać, aż polscy piłkarze wystosują swój apel, do dziennikarzy – nauczcie się liczyć. 

Dziennikarze apelują do piłkarzy. A powinni nauczyć się liczyć…

„Przeglądowi Sportowemu” oraz „Faktowi” z niezwykle starannych obliczeń wyszło, iż w naszej lidze wykorzystuje się zaledwie połowę rzutów karnych (a dokładnie 52 procent). Zacytujmy „PS”:

Ze statystyk wynika, że piłkarze w obecnych rozgrywkach wykorzystują tylko co drugą jedenastkę (52 procent), co oznacza, że gdy egzekutor ustawia futbolówkę na „wapnie”, to… na dwoje babka wróżyła. Ma szansę trafić, ale równie dobrze może obronić bramkarz. – Dla mnie to jest niepojęte. Te statystyki wykrzywiają przecież naturalny obraz i jak najgorzej świadczą o strzelcach – mówi Jan Tomaszewski.

To prawda. Te statystyki wykrzywiają naturalny obraz. Ale najgorzej nie świadczą o strzelcach, tylko o nauczycielach matematyki.

„PS” i „Faktowi” nieszczęsne 52 procent wyszło z prostego działania matematycznego: 11/23 (wychodzi 48 procent niewykorzystanych, czyli 52 wykorzystanych karnych). 11 to liczba niewykorzystanych jedenastek, a 23… No właśnie, w tym problem. 23 to liczba karnych wykorzystanych, a nie liczba karnych w ogóle. Aby dzielenie miało jakikolwiek sens, należałoby tam wstawić liczbę 34 (11 + 23). I wtedy by się okazało, że polscy piłkarze wykorzystują nie 52 procent karnych, ale ok. 68 procent. Nie trzeba byłoby pisać całego artykułu o tym, że „na dwoje babka wróżyła”, nie trzeba byłoby dzwonić do Tomaszewskiego, Żurawskiego i Juskowiaka (wszyscy wypowiadają się w tekście). Podkreślmy: polscy piłkarze w tym sezonie wykorzystali 23 rzuty karne, a nie wykorzystali 11. To nie jest fifty-fifty.

Reklama

12181882_1207637919252221_1216189852_n

Tyle pracy na marne, cała strona w gazecie – psu w dupę. No i w drugiej gazecie – też psu w dupę.

12182069_1207623099253703_930081100_n

Oczywiście dalej można byłoby napisać tekst, że 68 procent skuteczności to też niezbyt dużo (chociaż więcej niż we Francji), ale… to byłby już zupełnie inny materiał. Cóż, najwyraźniej niektórzy gdy siadają do liczenia, to na dwoje babka wróżyła – albo policzy dobrze, albo policzy źle.

Najnowsze

Niemcy

Nagelsmann pozostanie selekcjonerem kadry Niemiec? Rozmowy po świętach

Szymon Piórek
0
Nagelsmann pozostanie selekcjonerem kadry Niemiec? Rozmowy po świętach

Komentarze

0 komentarzy

Loading...