Reklama

Masłowski, nigdy nie będziesz kanarkiem

redakcja

Autor:redakcja

21 marca 2015, 22:41 • 2 min czytania 0 komentarzy

Tekst zacznie się od wulgaryzmu, więc ustalmy na wstępie, że to tekst dozwolony od lat 18. Jeśli ich nie masz, to czmychaj czym prędzej gdzie pieprz rośnie.

Masłowski, nigdy nie będziesz kanarkiem

No, skoro formalności mamy za sobą, to można przejść do meritum. Dawno temu wymyślono takie piękne słówko – pizda. Ma ono różne znaczenia, natomiast bardzo często w stu procentach pasuje do określenia osobników płci męskiej, nie mających szczególnie mocnego charakteru. Zachodzi uzasadnione podejrzenie, iż właśnie w ten sposób należałoby określić niejakiego Michała Masłowskiego. Piłkarza na pewno utalentowanego, ale też – hmm… – sami zobaczcie, jakiego.

CApfX7sUwAAIXnP

Pizdowatość to choroba, na którą cierpi spora część tej ligi. Jeszcze nie stwierdzono, czy można się pizdowatością zarazić, większość teorii głosi, iż to jednak choroba wrodzona. I niestety nieuleczalna. Powstało nawet na ten temat bardzo mądre powiedzenie: „Kto się pizdą urodził, kanarkiem nie umrze”. I niekoniecznie chodzi o to, że Masłowski nie zagra dla „canarinhos”.

Naprawdę, osłabił nas ten chłopak. Udzielił stu wywiadów, w których podkreślał, że Radosław Osuch to jego piłkarski ojciec, że go wyciągnął znikąd i dał szansę zaistnieć w futbolu. Może niech od razu wyda oświadczenie, czy wersja z wdzięcznością względem Osucha jest wciąż aktualna, czy może zaistniały nowe okoliczności?

Reklama

Guzik nas interesuje, kto Masłowskiego do tego oświadczenia przymusił. Bo wiadomo, że ktoś przymusił – nikt przecież nie zawracałby sobie głowy pisaniem jakichś listów miesiąc po transferze. Zwłaszcza nikt nie pisałby listów miesiąc po transferze do ludzi, którzy stawiali ci krzyże i rysowali na nich penisy (chyba że to coś na kształt syndromu sztokholmskiego). Skoro piłkarz Legii to zrobił, to znaczy, że miał powody. Niemniej – zachował się w sposób, że słowo na „p” pasuje idealnie.

Człowieku, idź się zapisz do zespołu „Pussy Riot”, zamiast grać w piłkę. Chociaż chyba też byś nie pasował. Te dziewuchy w przeciwieństwie do ciebie „pussy” są tylko z nazwy.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

EURO 2024

Szymon Marciniak zmienił asystenta na Euro. „Dwa dni przez to nie spałem”

Piotr Rzepecki
0
Szymon Marciniak zmienił asystenta na Euro. „Dwa dni przez to nie spałem”
Ekstraklasa

Media: Ramirezowi nic nie zagraża. Badania nie wykazały żadnych anomalii

Piotr Rzepecki
2
Media: Ramirezowi nic nie zagraża. Badania nie wykazały żadnych anomalii

Komentarze

0 komentarzy

Loading...