Reklama

Załuska: – Daję Wiśle 10 procent szans…

redakcja

Autor:redakcja

02 sierpnia 2008, 22:58 • 3 min czytania 0 komentarzy

Łukasz Załuska kilka dni temu grał przeciwko Barcelonie, więc o formie tego zespołu wie więcej, niż ktokolwiek inny. I gdy kibice Wisły mają nadzieję, że „Barca” w okresie przygotowawczym jeszcze nie prezentuje się zbyt dobrze, on rozwiewa wątpliwości. W rozmowie z Weszło! mówi: – Barcelona bez formy? Hahaha! Oni są w takiej formie, że człowiek może dostać oczopląsu… Zachęcamy do przeczytania całego wywiadu.

Kto może wiedzieć teraz więcej o formie Barcelony, jeśli nie ty. Dopiero co grałeś przeciwko temu zespołowi…

A dlaczego o to pytasz?

Bo Wisła wylosowała ten zespół.

O Boże! Nawet nie wiedziałem. Powiem tak – wydaje mi się, że na dobre Barcelonie wyszło przewietrzenie szatni i pozbycie się kilku starszych piłkarzy. Teraz oni naprawdę zapieprzają po boisku, aż miło. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. W Szkocji z nami wygrali 5:1, z Hibernians 6:0, potem pojechali do Florencji i ograli Fiorentinę 3:1.

Czyli nie ma co liczyć na to, że aktualnie są bez formy.

Bez formy? Hahaha! Oni są w takiej formie, że człowiek może dostać oczopląsu. A będą jeszcze lepsi. Przeciwko nam Messi wyczyniał takie rzeczy, jakich się nie widuje…

On akurat przeciw Wiśle nie zagra, będzie w Pekinie.

To wejdą inni. Widzieliśmy wszyscy, co w czasie mistrzostw Europy wyczyniali Iniesta, Xavi czy Puyol. Świetnie przeciw nam grał też Bojan Krkić. A naprawdę fantastycznie spisywał się ten nowy obrońca, Daniel Alves. Wiadomo, że brak Messiego to osłabienie, ale nie takie, żeby Wisła mogła się z niego cieszyć. Przykro to stwierdzić, ale daję chłopakom co najwyżej 10 procent szans na awans…

Akurat ty możesz być z siebie zadowolony. Dopóki grałeś, był remis 1:1.

Nawet prowadziliśmy 1:0, przez całe 40 sekund. Jak tylko strzeliliśmy gola, to błyskawicznie zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. A ja? Miałem kilka niezłych interwencji, do przerwy remisowaliśmy. Potem u nas weszło kilku rezerwowych, a co ważniejsze – u nich Messi. I nas rozjechali.

Załuska: – Daję Wiśle 10 procent szans…

___________________________________________________________


Może lepiej Barcelonie szybko gola nie strzelać?

Rok temu Grzesiek Szamotulski grał przeciwko nim i śmiał się, że stojąc w bramce miał tylko jedno życzenie – żebyśmy nie strzelili im gola, bo Barcelony lepiej nie wkurzać. Ale wtedy było 0:1, „Barca” wyrównała strzeliła w ostatniej minucie, kiedy na raty karnego wykorzystał Thierry Henry.

___________________________________________________________

Reklama



Coś jeszcze powinniśmy wiedzieć o Barcelonie?

Nie, po prostu wejdźcie na youtube’a i zobaczcie gole tej drużyny z ostatnich sparingów. Niby okres przygotowawczy, niby powinni być podjechani, ale jak się umie grać w piłkę, to umie. No to mieliśmy strzały z woleja, okienka, indywidualne akcje… Bawią się na boisku, a gdy naprawdę chcą, to zdobywają gola.

Wiślakom trzeba współczuć, że zagrają przeciw Barcelonie, czy zazdrościć?

Chyba zazdrościć. I tak nie dało się wylosować słabego rywala, nasze kluby do Ligi Mistrzów nie są przygotowane, a zagrać na Camp Nou przy pełnych trybunach – to marzenie każdego. Ł»yczę Wiśle powodzenia!

Najnowsze

Ekstraklasa

Trela: Przewagi i osłabienia. Jak czerwone kartki wpływają na losy drużyn Ekstraklasy?

Michał Trela
0
Trela: Przewagi i osłabienia. Jak czerwone kartki wpływają na losy drużyn Ekstraklasy?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...