Reklama

Błaszczykowski wyleciał, bo ściął się z Don Leo?

redakcja

Autor:redakcja

06 czerwca 2008, 14:33 • 2 min czytania 0 komentarzy

Czy Kuba Błaszczykowski na pewno opuścił zgrupowanie kadry z powodu kontuzji? Polscy dziennikarze, którzy przebywają w Austrii, uważają, że niekoniecznie. Michal Pol z „Gazety Wyborczej” przytacza na swoim blogu sensacyjną plotkę. Według niej Kuba wyjechał z obozu reprezentacji, bo ściął się z holenderskim selekcjonerem! Miejmy nadzieję, że Pol jednak na chwilkę rozstał się z rozumem i żadnego konfliktu nie było. Tej wersji zresztą będziemy się trzymać.
Z blogu Pola wyczytać można mniej więcej coś takiego:

Błaszczykowski wyleciał, bo ściął się z Don Leo?

To brzmi nieprawdopodobnie. Przecież Błaszczykowski to spokojny, grzeczny chłopak. Zawsze chętnie odbierze telefon od dziennikarzy, pożartuje z kolegami z zespołu. Czyżby ten miły człowiek krył w sobie demona?

Niewykluczone. Ponoć Kuba posprzeczał się z Leo gdyż trener powiedział mu, że nie zagra w pierwszym składzie w meczu z Niemcami. Selekcjoner podjął taką decyzję bo uznał, że Błaszczykowski nie jest gotowy do walki na całego od pierwszego gwizdka. Gdy Kuba usłyszał jego słowa, nie wytrzymał. Powiedział co myśli o tym pomyśle, a jak wiadomo Beenhakker nie lubi, gdy ktoś podważa jego autorytet (w środowisku mówi się, że nie zabrał Pawła Brożka na Euro bo ten kiedyś na zajęciach się z niego podśmiewał).

To tylko plotka, ale kto wie czy nie jest prawdziwa? Przecież po wczorajszym treningu, na którym niby to Błaszczykowskiemu odnowiła się kontuzja, piłkarz poruszał się normalnie, nie utykał. Czy tak wygląda zawodnik, który ma problemy z mięśniem dwugłowym? Wątpliwe.

Spiskowej teorii zdarzeń nie potwierdza nikt ze sztabu kadry. Wręcz przeciwnie, doktor Jerzy Grzywocz powiedział dziś, że odesłał Kubę do domu z powodu złego stanu zdrowia.

Reklama

Najnowsze

1 liga

Grał przeciwko Realowi i Barcelonie, jest testowany przez Arkę

Szymon Piórek
0
Grał przeciwko Realowi i Barcelonie, jest testowany przez Arkę

Komentarze

0 komentarzy

Loading...