Reklama

Hajto broni Stasiaka: – Przyjaźnię się z Mirkiem i dalej będę to robił

redakcja

Autor:redakcja

01 sierpnia 2023, 16:06 • 2 min czytania 40 komentarzy

Tomasz Hajto w rozmowie ze sport.pl powiedział wprost, że przyjaźni się z Mirosławem Stasiakiem i nie ma dla niego znaczenia, że sprzedawał mecze. 

Hajto broni Stasiaka: – Przyjaźnię się z Mirkiem i dalej będę to robił

Zrobiliśmy z tego gównoburzę, to jest moje zdanie. Ja się z Mirkiem (Stasiakiem – red.) przyjaźnię i będę przyjaźnił. Dla mnie nie ma znaczenia, czy ktoś sprzedał jeden mecz, czy dwa. A my w Polsce tłumaczymy tych, co sprzedali raz, że nie wiedzieli, że byli młodzi, a piętnujemy tych, co sprzedawali więcej razy… Dla mnie to jest bez różnicy! W polskiej piłce są poważniejsze sprawy, którymi trzeba się zająć. Teraz robimy jakąś aferę, ja nie wiem z czego, bo chcemy przywalić prezesowi Kuleszy po porażce – powiedział na łamach sport.pl Tomasz Hajto.

Były reprezentant Polski broni Mirosława Stasiaka, który pojechał razem z reprezentacją Polski na mecz do Mołdawii, pomimo tego, że przed laty został skazany za czyny korupcyjne. Hajcie, który również nie jest nieskazitelny, to jednak nie przeszkadza i uważa, że temat został wyolbrzymiony.

Wcześniej w PZPN-ie pracował Andrzej Woźniak, był trenerem od bramkarzy przy pierwszej reprezentacji, człowiek skazany prawomocnym wyrokiem. Łobodziński i Hermes dostali licencję UEFA PRO. Z tego nikt nie robił problemu, a z tego, że Stasiak pojechał na mecz wyjazdowy, bo ktoś go tam zaprosił, nie wiem, jakimś cudem ktoś nie sprawdził, że jest jeszcze zawieszony, to robimy z tego gównoburzę. On nie pojechał tam w roli działacza, nie działa w polskiej piłce – dodał Hajto.

WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:

Reklama

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Suche Info

EURO 2024

Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Piotr Rzepecki
7
Świerczewski: Zatrudnienie Santosa było błędem, a zwolnienie Michniewicza pomyłką

Komentarze

40 komentarzy

Loading...