Reklama

Marx i Białas na temat transferu Ljuboji

redakcja

Autor:redakcja

15 czerwca 2011, 18:14 • 2 min czytania 0 komentarzy

Po opinie na temat Danijela Ljuboji zadzwoniliśmy do dwóch ekspertów od futbolu francuskiego:

Joachim Marx: Nie zaskoczył mnie ten transfer. Widocznie Ljuboja szukał klubu, żeby jeszcze pograć i zarobić trochę pieniędzy. Nie wiem, czy finansowo zyska, ale skoro zdecydował się na Polskę, tzn. że nie miał żadnych kontaktów we Francji. Legia to dla niego ostatnia deska ratunku. Kiedyś był dobrym zawodnikiem, ale za często zmieniał kluby. Zresztą, skoro nie zatrzymali go nawet w Nicei… Było z nim dużo problemów, to konfliktowy człowiek. Kontrowersyjny i na boisku, i w wypowiedziach. Nie raz było tak, że przepychał się z kolegą z drużyny o rzut wolny. Bo on chce strzelać wszystko – i karne, i wolne. Choć może to i pozytywne, że jest tak pazerny na gole? Ale takie zachowanie nie każdemu musi się podobać. Przez ostatnie dwa lata trochę się uspokoił. Może dlatego, że w Grenoble trenerem był Bażdarević i Jugole wiedzieli, jak się po koleżeńsku dogadać. W Nicei nie zawsze miał miejsce w jedenastce. Czasem był rezerwowym, czasem wchodził. Miał taki pokrętny sezon, ale parę razy mu „wpadło”.

Marx i Białas na temat transferu Ljuboji

Stefan Białas: W ostatnim rozgrywkach za dużo nie postrzelał, ale ogólnie to zawodnik bramkostrzelny. Może grać na kilku pozycjach. Na środku ataku, z lewej i prawej strony. Jego problemem jest to, że praktycznie co roku zmienia kluby. Trzeba mu dać szansę i liczyć, że Legia go odmieni. Bo skoro go sprowadzili, to widocznie poszukiwali zawodnika tego typu. Chyba nie trafił tylko dlatego, że był wolny. Byłoby to nierozsądne.

Najnowsze

Inne kraje

Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Bartek Wylęgała
5
Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Komentarze

0 komentarzy

Loading...