Lokomotiv Moskwa decyzją rosyjskiej federacji nie może rejestrować nowych zawodników. Okienko transferowe trwa tam do 7 września, a były klub Grzegorza Krychowiaka zamierzał jeszcze ruszyć na zakupy. Rzecz w tym, że dopóki nie zapłaci swojemu byłemu zawodnikowi zaległych premii, nowo pozyskani piłkarze nie będą mogli zagrać w moskiewskich barwach.
Izba do spraw rozwiązywania sporów rosyjskiej federacji stwierdziła, że skoro Lokomotiv wisi piłkarzowi pieniądze (za sezon 2019/2020, tego lata odszedł z klubu), to trzeba nałożyć karę. To o tyle zastanawiające, że inny klub w Rosji, FK Rostów, ma podobny problem. Ale tam akurat nikt listu poleconego z banem na rejestrowanie zawodników nie zobaczył.