Reklama

Jankowski drugim snajperem ligi! „Piłka Nożna” wie lepiej co jest grane

redakcja

Autor:redakcja

06 kwietnia 2014, 10:02 • 3 min czytania 0 komentarzy

Gdyby ktoś zapytał się nas o to w jakim rankingu Maciej Jankowski miałby szansę zająć czołową lokatę, to zastanawialibyśmy się pomiędzy „Najbardziej chimeryczny piłkarz ligi”, a „Najbardziej przereklamowany zawodnik ostatnich lat”. Gdyby ktoś próbował przekonać nas, że piłkarz Ruchu jest drugi w klasyfikacji najlepszych napastników Ekstraklasy, to czym prędzej zaprowadzilibyśmy takiego delikwenta pod drzwi gabinetu psychiatry. Jak się jednak okazuje, istnieje pewna grupa ludzi, która w taki stan rzeczy wierzy. Spotykają się oni na ulicy Okopowej w Warszawie i tworzą gazetkę szkolną coś na kształt pisma dla młodzieży w wieku 12-17.
Tak, dobrze widzicie. Według tygodnika Piłka Nożna Maciej Jankowski zasłużył na miano drugiego napastnika Ekstraklasy. Nie dwudziestego drugiego, a drugiego! Tak wynika z ocen przyznawanych przez redaktorów po każdym spotkaniu. Jankowski drugą lokatę zajmuje ex aequo z Grzegorzem Kuświkiem, przegrywa tylko z Prejucem Nakoulmą, a wyprzedza: Marcina Robaka, Marco Paixao, Arkadiusza Piecha, Pawła Brożka i pozostałych czołowych snajperów ligi. Przyznawanie not po każdym spotkaniu zawsze obarczone jest pewnym subiektywizmem – wystarczy porównać chociażby oceny Weszło i Przeglądu – ale umówmy się – istnieje granica, której nie przekracza żadne poważne medium. W przypadku Piłki Nożnej ta granica absurdu przekroczona został po raz kolejny.

Jankowski drugim snajperem ligi! „Piłka Nożna” wie lepiej co jest grane

Dla porządku przypomnijmy może liczby napastnika Jankowskiego z tego sezonu:
– 20 spotkań (1205 minut na boisku)
– 3 bramki
– 2 asysty
– może 3 udane występy

Jeśli chodzi o zdobyte bramki, lepszych od Jankowskiego jest 24 napastników Ekstraklasy. W przeciągu jednej rundy dwa razy więcej goli potrafił strzelić stoper Kosanović. Długo można by uzasadniać kuriozalność tego zestawienia, ale nie ma to chyba większego sensu. W przypadku „PN” to recydywa.

Napastnika Ruchu i Piłkę Nożną łączy oczywiście osoba Marka Profusa, który jest właścicielem gazety. Jeśli popatrzymy na ten ranking jeszcze raz, to takich kwiatków znajdziemy więcej – Filip Starzyński jest drugim pomocnikiem ligi (minimalnie przegrywa tylko z Radoviciem), a Adam Pazio zajmuje 10. lokatę wśród obrońców. Cała trójka jest w stajni wiadomo kogo. Aż dziw bierze, że zabrakło miejsca dla innych orłów z tej stajni: Mikity, Błąda i Tuszyńskiego.

Parafrazując Lacha, Piłka Nożna się kurde skompromitowała tym zestawieniem. Wyobrażamy sobie taką scenę z redakcji tygodnika – dziennikarz obejrzał mecz Ruchu, zajrzał do notatek i wystawił oceny.
– Jankowski zagrał tak słabo? – dopytuje się sympatyczny redaktor naczelny.
– Zagrał tragicznie – odpowiada zgodnie z prawdą dziennikarz.
– Przypominam tylko, że sprzedaż leci na łeb na szyje. Będą zwolnienia – rzuca niby przypadkiem szef.
– W sumie miał kilka niezłych pomysłów, a że nie wychodziło, to pewnie nie jego wina. Podniosę o punkt – mówi dziennikarz.
– Widzisz da się – odpowiada zadowolony naczelny, po czym podwyższa notę jeszcze o pół punktu, by w pełni zadowolić właściciela.

Reklama

Scena powtarza się tydzień w tydzień.

Ale widownię nudzi to przedstawienie.

Hasło „kurtyna w dół” coraz bliżej.

Fot.FotoPyK

Najnowsze

1 liga

Concordia Elbląg odpowiada na zarzuty dot. match-fixingu

Bartosz Lodko
0
Concordia Elbląg odpowiada na zarzuty dot. match-fixingu
Francja

Radosław Majecki się rozkręca. Trzeci mecz z rzędu na zero z tyłu

Bartosz Lodko
0
Radosław Majecki się rozkręca. Trzeci mecz z rzędu na zero z tyłu
Inne kraje

Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Damian Popilowski
6
Świetna dyspozycja Michała Skórasia. Polak trafił do siatki w starciu z Genk [WIDEO]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...