Reklama

Gąsior poprowadzi Stal dłużej. Czy słusznie?

redakcja

Autor:redakcja

20 maja 2021, 20:01 • 3 min czytania 26 komentarzy

Stal Mielec… trochę nas zaskoczyła z wyborem trenera. Nie pierwszy raz, zdążyliśmy już przyzwyczaić się do tego, że w Mielcu podejmuje się decyzje odnośnie do obsady fotela szkoleniowca w sposób niestandardowy. Otóż Stal oficjalnie poinformowała, że Włodzimierz Gąsior zostanie w klubie jeszcze przez rok.

Gąsior poprowadzi Stal dłużej. Czy słusznie?

No dobra, mała poprawka – do końca sezonu przyszłego sezonu będzie obowiązywał jego kontrakt. Wcale nie musi go wypełnić – wiadomo, jak jest.

Czy to dobra decyzja? Na ten moment ciężko wyrokować, choć pojawia się wiele znaków zapytania. Przede wszystkim trzeba oddać Gąsiorowi co gąsiorowe – utrzymał swój klub, zatem z powierzonego mu zadania się wywiązał w stu procentach. Gdy był zatrudniany, prezes Stali Mielec, Jacek Klimek, przekonywał nas, że potrzebny jest klubowi trener, który przyniesie mu szczęście. I rzeczywiście, pod tym kątem Gąsior odmienił Stal – tak jak wcześniej nie wpadało, tak nagle zaczęło wpadać.

Przełożyło się to na wygrane z Lechem i Pogonią, remisy z Legią, Śląskiem czy Jagą, a więc o wiele bardziej renomowanymi rywalami. Gąsior przegrał tylko dwa razy – raz, na wejściu, z Zagłębiem Lubin i drugi raz, po pechowym karnym, z Rakowem. Nie ulega wątpliwości, że okres jego kadencji był kluczowy dla utrzymania Stali.

Ale czy to trener, na którym można budować na dłużej? Być może nie ma przypadku w tym, że Gąsior znajdował się w ostatnich latach z dala od karuzeli trenerskiej. Z drugiej strony – za pracę w drugoligowej Siarce Tarnobrzeg zbierał dobre recenzję. Mamy nadzieję, że ta decyzja nie sprawi, że Gąsior, jako człowiek bardzo zasłużony dla klubu, nie zostanie teraz kopnięty w tyłek przy pierwszej lepszej okazji. A wiemy, że w Mielcu nie zawsze potrafią trzymać ciśnienie. Ewentualne zwolnienie Gąsiora w takim stylu jak Ojrzyńskiego, Skrzypczaka czy Skowronka nie byłoby – że tak to ujmiemy – zbyt miłym gestem w stronę zasłużonej postaci.

Reklama

A przecież może być tak, że Stal słabo wejdzie w sezon i to Gąsior zostanie wskazany palcem jako winny po, powiedzmy, dziewięciu kolejkach. Nie takie historie w Mielcu już widzieliśmy. Gdyby Gąsior odszedł latem, można byłoby budować narrację, że zwolnienie Leszka Ojrzyńskiego było kluczową decyzją w batalii o utrzymanie. Obroniło się, zagwarantowało ligowy byt, bohater Gąsior uratował. A co, jeśli Gąsior zaraz też zostanie za chwilę pogoniony? Już nie będzie cudotwórcą? Jego warsztat nagle okaże się niewystarczający? Udało się utrzymać, bo tak wyszło, a nie dlatego, że tak sprawił trener?

Ale tego nie życzymy. Dobrze, że Stal przynajmniej wyciąga błędy z zeszłego sezonu i szybko decyduje, kto będzie ją prowadził. To nie koniec ważnych informacji dla podkarpackiego klubu – dziś także okazało się, że Stal dostała licencję na przyszły sezon.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Szymon Janczyk
0
Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Szymon Janczyk
0
Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Komentarze

26 komentarzy

Loading...