Reklama

Arek, czekamy na ciebie! Milik zaczyna piąć się w hierarchii Nawałki

redakcja

Autor:redakcja

01 stycznia 2018, 10:13 • 1 min czytania 1 komentarz

Nie miał najłatwiejszego wejścia do ekstraklasy. Dopiero po siedemnastu meczach bramkowej posuchy, otworzył swoje konto strzeleckie. A jednak Adam Nawałka w Górniku wierzył w niego jak w mało kogo. Stawiał na Arkadiusza Milika mimo że ten długo nie odpłacał się bramkami.

Arek, czekamy na ciebie! Milik zaczyna piąć się w hierarchii Nawałki

Ale w końcu zaczął, a jego kariera nabrała zawrotnego tempa. Transfer do Leverkusen był naturalnym następstwem świetnej formy w polskiej lidze. Tam jednak nie grał praktycznie wcale, w Augsburgu, na wypożyczeniu, także nie za wiele. Wówczas pomocną dłoń raz jeszcze wyciągnął do niego Nawałka, powołując go na zgrupowanie reprezentacji. Milik strzelił gola w meczu z Litwą, a następnie trafił na wypożyczenie do Ajaxu. Resztę historii dobrze znamy.

Dziś prezentujemy więc tamtego gola, który symbolizował zwrot w karierze napastnika. W spotkaniu z Litwinami, Kamil Grosicki zagrał w pole karne do byłego snajpera Górnika, a tam Milik musiał jedynie dobić piłkę do pustaka.

 

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Szymon Janczyk
0
Abramowicz o kryzysie Radomiaka: Nasza tożsamość jest niewyraźna, a balans zachwiany

Komentarze

1 komentarz

Loading...