Reklama

„Adolf Hitler” futbolu w United? Kac po Fergusonie może szybko nie minąć

redakcja

Autor:redakcja

02 maja 2014, 15:39 • 3 min czytania 0 komentarzy

Nieoficjalnie mówi się, że za zwolnieniem Davida Moyesa wcale nie stał brak sportowych sukcesów (te ponoć wkalkulowane były w zmianę szkoleniowca), a utrata poparcia szatni oraz konflikty z zawodnikami. Fani „Czerwonych Diabłów” są przerażeni – w miejsce człowieka, który nie umiał dogadać się z piłkarzami planuje się zatrudnienie trenera, który słynie z tego, iż… ciężko mu znaleźć wspólny język z kimkolwiek. Louis van Gaal dał się poznać światu jako ten, który lubi równać z ziemią dziennikarzy, terroryzować swoich zawodników, a także pokazać co nieco dla potwierdzenia tego, kto tutaj jest samcem alfa.
Ferrian Soriano, jeden z ludzi zarządzających w Manchesterze City nie ma żadnych złudzeń, opisując van Gaala: „Jeśli traktujesz swoich ludzi źle, oni to zapamiętają. Jeden błąd i oni Cię zabiją, widziałem to już wiele razy. LvG to dobry trener, ale niezwykle konfliktowy i ciężki we współpracy. Zdarzyło się to już w Monachium i Barcelonie”. Soriano nie pracował bezpośrednio z Louisem, ale przyszedł do Barcelony jakiś czas po tym, jak zwolniono Holendra w styczniu 2003 roku. Dyrektor wykonawczy City kręci głową, wspominając klimat po Van Gaalu: „Jest twardy, ludzie go nie znoszą, ale wygrywa. Kiedy jednak zdarzy się porażka, wszyscy są źli i to wraca do Ciebie – wtedy próbują Cię „zabić”. Może w filmach to działa, ale w prawdziwym życiu absolutnie nie”. Soriano wspominał Holendra w marcu, kiedy na czele „Czerwonych Diabłów” stał jeszcze David Moyes i nie było tematu Van Gaala na Old Trafford.

„Adolf Hitler” futbolu w United? Kac po Fergusonie może szybko nie minąć

Naszym zdaniem Louis van Gaal absolutnie nie pasuje do filozofii Manchesteru United. Może i wygra parę trofeów, ale w dłuższej perspektywie zapewne skończy jak Moyes – odrzucony, znienawidzony. Soriano wspomina: „Van Gaal wygrał wiele pucharów z różnymi zespołami, małymi i dużymi, ale zapamiętano go jako człowieka o niskim poziomie empatii oraz zdolności do życia w grupie (…) On nigdy nie słucha, wszystko musi być tak, jak on chce”. Oczywiście United to klub przyzwyczajony do twardej ręki (Ferguson), ale różnice są od razu widoczne – piłkarze bali się „Fergiego”, skakali jednak dla niego w ogień. Van Gaala sami do niego wrzucą jak tylko przekonają się, że reputacja Holendra nie jest bynajmniej przypadkowa.

Co o Van Gaalu sądzą jego byli piłkarze? Oto garść cytatów:

„To prawda – najwięcej nauczyłem się właśnie od niego, ale to z nim miałem także najwięcej scysji. Wiadomo: różnica zdań i poglądów… Ma fioła na punkcie etyki pracy, ciągłego planowania…” – Luis Enrique

„Van Gaal to Adolf Hitler brazylijskich piłkarzy. Jest arogancki, dumny i ma zawsze jakiś problem. Nie ma pojęcia o piłce. Jest chory, to wariat” – Giovanni

Reklama

„Za jego czasów nie miałem radości z gry w piłkę… Miałem tego więcej niż dość” – Franck Ribery

„On ma naprawdę Alzheimera, jeśli pisze takie rzeczy (…) Zaczynasz zastanawiać się, czy nie poluzowały mu się jakieś śrubki w głowie” – Johan Cruyff

Szkoleniowiec znany jest także z „ciekawych” wypowiedzi i zachowań, delikatnie mówiąc niekonwencjonalnych. Zapytany kiedyś przez dziennikarza na konferencji prasowej, uznał jego pytanie za całkowicie „irracjonalne” i odparł: „To ja jestem taki genialny czy ty tak głupi?”. Innym razem niezadowolony z postawy Luki Toniego, postanowił pokazać swoim monachijskim gwiazdom, że nie będzie miał oporu przed posadzeniem kogokolwiek na ławce rezerwowych i ma wystarczająco wielkie jaja, by to zrobić. Jak przekonał własnych piłkarzy? Stanął przed nimi i… ściągnął spodnie. Będzie ciekawie w Manchesterze, nie mamy żadnych wątpliwości.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...