Reklama

Regensburg do najwyższej porażki w sezonie potrzebował… powrotu Smudy na ławkę

redakcja

Autor:redakcja

03 lutego 2013, 17:19 • 2 min czytania 0 komentarzy

Franciszek Smuda kilka miesięcy po zakończeniu Euro, w którym – jak mawia klasyk – skompromitował się kurwa kompletnie, kontynuuje swoją passę. Były selekcjoner reprezentacji PZPN dokładnie cztery tygodnie czekał na debiut w wymarzonej od lat Bundeslidze (co prawda drugiej, ale wciąż Bundeslidze) i… Ujmiemy to delikatnie, bo nie mamy zamiaru znęcać się już przy pierwszej okazji, nie był to debiut marzeń. W końcu piłkarze Jahn Regensburg, żeby zanotować najdotkliwszą porażkę w tym sezonie, potrzebowali na ławce trenerskiej właśnie Frania. Dziś przegrali z Herthą 1:5, u siebie.
Ostatnia w tabeli drużyna z Regensburga przegrywa w tym sezonie wyjątkowo często – poległa w trzynastu meczach z dotychczasowych dwudziestu. Ale żeby stracić pięć goli? Ł»eby przegrać różnicą czterech bramek? Nie, tego jeszcze nie grali…

Regensburg do najwyższej porażki w sezonie potrzebował… powrotu Smudy na ławkę

Image and video hosting by TinyPic

Franiu pewnie za chwilę wypali swoim perfekcyjnym niemieckim coś w stylu „pierwsze śliwki robaczywki” albo „pierwsze koty za płoty”, ale temat – przynajmniej dla Niemców – jest mało zabawny. Wiadomo, to była Hertha, pewniak do awansu, drużyna z innej półki, jednak granica została przekroczona. Jak po pierwszej połowie był bezbramkowy wynik i zapowiadało się nie najgorzej, tak w drugiej poszło z górki. Raz, drugi, trzeci, czwarty, no i piąty. U piłkarzy Smudy oglądaliśmy momentami istny festiwal nieudolności, zwłaszcza w defensywie… Aż chciałoby się zapytać, co takiego Franz powiedział tym chłopakom w przerwie?

Szczęście w nieszczęściu Frania polega na tym, że połowa ligi – od środka w dół – pogubiła w weekend punkty. Albo przegrali, albo zremisowali. Dziś Jahn Regensburg do pozycji barażowej traci cztery „oczka”, do spokojnego utrzymania – osiem. I właśnie z wizytą do 15. Bochum wybiera się za tydzień, a potem przyjmuje u siebie lidera. Tylko, że po dwunastym meczu bez zwycięstwa Z RZĘDU i dzisiejszej kompromitacji o optymizm chyba ciężko.

Najnowsze

1 liga

Czyczkan, Kuczko i problemy białoruskich piłkarzy. Dlaczego transfery spoza UE są trudne?

Szymon Janczyk
0
Czyczkan, Kuczko i problemy białoruskich piłkarzy. Dlaczego transfery spoza UE są trudne?

Komentarze

0 komentarzy

Loading...