Reklama

ryzyko

Felietony i blogi

Jak co środę… JAKUB OLKIEWICZ

Ryzyko rozpoczyna się w momencie wstawania z łóżka. Już wtedy można nieopatrznie nadepnąć na rzucony przez synka samochód i wyrżnąć łbem o krzesło. Jasne, ryzyko jest jeszcze niewielkie, ale jednak, istnieje. Gorzej robi się na schodach przy wyjściu z bloku – niejeden już sobie na nich zęby wybił. Prawdziwym aktem odwagi jest uruchomienie samochodu – w samą majówkę zginęły na drogach 72 osoby, 850 zostało rannych. Wjazd […]
redakcja
78