Ennali, czyli gwiazda [Kozacy i Badziewiacy]
Niektóre transfery obcokrajowców w Ekstraklasie są przeprowadzane ze sporą pompą i jednocześnie nadziejami, że facet wypali, zaczaruje, a potem jedyną magią jest znikająca kasa z kasy klubowej. Ale są też przyjścia dużo cichsze, bez większych oczekiwań, które okazują się strzałami w dziesiątkę. Takim strzałem jest zdecydowanie Lawrence Ennali. Czy można się było po nim spodziewać cudów? Niespecjalnie. Sezon przed przejściem do Górnika pykał w trzeciej lidze niemieckiej, ale liczbowo jej nie podbił – […]