Reklama

Andrzej Duffek

Weszło

Umierałem dwa miesiące. Gdy mnie wymodlono, poczułem się okradziony

„Nie wiedziano, jak głęboki jest wylew. Przecież wcześniej doktor ogłosił, że ja umarłem. Trzy dni na intensywnej terapii to jest ogromne obciążenie dla rodziny, u mnie to były dwa miesiące. Jak sobie uświadomiłem, że jestem wymodlony już na stałe, to poczułem się, jakby mnie okradziono. Ze szczęścia i miłości, których doświadczyłem.” * Andrzej Duffek, wieloletni kibic Lechii Gdańsk, na swoją ukochaną drużynę był właściwie skazany. – Jeśli „skazany” […]
redakcja
0