Reklama

Abelard Giza

Weszło

O psia krew, cóż to był za mecz!

Wczoraj na Narodowym Stadionie Rugby odbyło się zupełnie niesamowite, piłkarskie widowisko. Obfitujące we wrażenia sportowe, choć nie tylko takie. Aczkolwiek to właśnie futbol był zdecydowanie główną atrakcją niedzielnego popołudnia w Gdyni. Widzowie mieli okazję, by podziwiać spektakularne interwencje Kaźmierczaka i odważne szarże Kowalczyka. Z drugiej zaś strony – szalone dryblingi Gizy i groźne strzały Banasia. Cóż to, sentymentalne spotkanie oldbojów, znanych z boisk polskiej ekstraklasy? Nic […]
Michał Kołkowski
4
Męski świat

Musiałbym być chyba ćpunem, żeby ciągle tylko robić „yeah, juhuu, siema, piona, wow wow wow!”

Kamil Gapiński
12
Musiałbym być chyba ćpunem, żeby ciągle tylko robić „yeah, juhuu, siema, piona, wow wow wow!”