Reklama

Roberto Carlos i freestyle football. Gruby turniej w Warszawie! 

redakcja

Autor:redakcja

21 listopada 2018, 10:48 • 3 min czytania 0 komentarzy

Stanie na głowie i podbijanie piłki nogami w rytm muzyki. Pięciokrotne dookoła świata, poprawione tańcem na rękach, oczywiście z pełną kontrolą futbolówki. Przekładanie lewej nogi za prawe ucho z piłką pod koszulką zakończone przyjęciem na klatę z zejściem do parteru. Te i inne cuda obejrzycie dziś i jutro w Warszawie na światowym finale imprezy Red Bull Street Style. I to… wraz z Roberto Carlosem, który przyjedzie do Polski specjalnie na tę okazję. 

Roberto Carlos i freestyle football. Gruby turniej w Warszawie! 

Cholera, grubo. 

Freestyle football to coś, co wymyka się naszemu postrzeganiu świata. Ile ma to wspólnego z klasyczną piłką? W sumie niewiele. Najlepsi freestyle’owcy nie są czynnymi piłkarzami, ale z drugiej strony – nawet najwięksi piłkarze świata są pod totalnym wrażeniem freestyle’owców, bo ci robią rzeczy dla nich nieosiągalne, jakby byli z innej planety. Przyznaje to nawet Roberto Carlos, który jest zdania, że zarówno on jak i jego kumple po fachu w najlepszych latach kariery zwyczajnie nie daliby rady zrobić takich wygibasów. 

Format zawodów zakłada rywalizację 1 na 1 fot.Samo Vidic Carlos Iacono zwycięża Red Bull Street Style w Londynie for.Olaf Pignataro Aguśka Mnich podczas światowego finału w Londynie fot.Olaf Pignataro

Co w Warszawie będzie robił Roberto Carlos? Brazylijska gwiazda będzie jednym z sędziów turnieju, na którym wyłoniony zostanie najlepszy freestyle’owiec na planecie. Do Warszawy zjedzie się cała plejada największych kozaków w tej dyscyplinie z aż 50 krajów. Polacy? Oczywiście, że będą. Na turniej załapała się trójka naszych reprezentantów – Kalina Matysiak, Agnieszka Mnich i Bartłomiej Rak. 

Reklama

Zawody będą przypominać coś na wzór bitew. Dwójka zawodników dostaje do dyspozycji jedną piłkę i wchodzi na środek hali na trzy minuty. Później sędziowie wydają werdykt, a na koniec tytuł mistrza świata zgarnia jeden zawodnik i jedna zawodniczka.

Dlaczego na organizację edycji na dziesięciolecie Red Bull Street Style wybrano akurat Polskę? Oddajmy głos osobie, która jest w temacie kumata. Łukasz Chwieduk, organizator Mistrzostw Polski we freestyle footballu: – Polska była i jest krajem numer jeden – i nie jest to absolutnie nasza samolubna opinia. Można o to zapytać w każdym kraju. Oczywiście, nie znaczy to, że Polacy wygrywają każdy turniej. Nie sam wynik sportowy się liczy, a nasze podejście i dobór trików. Po prostu tworzymy coś, do czego inne kraje dochodzą po latach. Mamy swój własny, wypracowany styl i kulturę.

Niewykluczone zatem, że obejrzymy sukces naszych rodaków. Obok nas faworytami będą reprezentanci Brazylii, RPA, Włoch, Japonii i Wielkiej Brytanii. Sukces to jedno, niewyobrażalne stężenie szalonych tricków na minutę z pogranicza piłki, tańca i kaskaderstwa to drugie. 

KIEDY? Kwalifikacje odbywają się dziś (środa, 21 listopada) od 11:00 do 20:30. Wielki finał startuje jutro (czwartek, 22 listopada) o 18:00. 

GDZIE? W Hali Gwardii w Warszawie (plac Żelaznej Bramy). 

Wstęp oczywiście wolny. Dla zainteresowanych, którzy nie będą mogli się wybrać na turniej, podrzucimy jutro transmisję wideo z finałów. My wbijamy, Roberto Carlos wbija, najlepsi freestyle’owcy świata także. A ty?

Reklama

Fot. Olaf Pignataro / Samo Vidic

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
6
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...