Reklama

PRASA: Przebiegunowanie. Już nie skrzydła, a środek pola mają być naszą siłą

Mariusz Bielski

Autor:Mariusz Bielski

06 września 2018, 07:06 • 6 min czytania 15 komentarzy

Czujecie już atmosferę jutrzejszego meczu z Włochami? Dzisiejsza prasa zaczyna podgrzewać ten temat. Sprawy kadrowe są w tej chwili na pierwszym planie, a w szczególności kwestia środka pomocy – dziś to właśnie tam tkwią największe rezerwy Polaków oraz największy potencjał. Pytanie, jak go uwolnić? Jerzy Brzęczek będzie więc musiał wykombinować z tej okazji coś specjalnego, chociaż „materiału” ma pod dostatkiem. Oprócz tego nie milkną zachwyty na Krzysztofem Piątkiem, który może stanowić ciekawą alternatywę dla Lewandowskiego lub Milika.

PRASA: Przebiegunowanie. Już nie skrzydła, a środek pola mają być naszą siłą

Ale nie martwcie się, jeśli już stęskniliście się za ligowym kopaniem, ekstraklasowych tematów również nie brakuje!

PRZEGLĄD SPORTOWY

Jak najefektywniej wykorzystać naszych śodkowych pomocników?

W systemie z trójką środkowych pomocników Linetty gra po prawej stronie. Z kolei Piotr Zieliński operuje w Napoli w nieco innej taktyce, ale współpracuje w drugiej linii na podobnych zasadach, tyle że na ledwo od piłkarza z pozycji numer 6. Wygląda na to, że Zielu uczestniczy w większym projekcie wywindowania go na szczyt piłkarskiej drabiny. Zbigniew Boniek osobiście rozmawiał z Carlo Ancelottim, aby ten mocniej postawił na polską perłę, natomiast w reprezentacji ambicją Brzęczka, który doskonale zna tego piłkarza, będzie zwiększenie jego znaczenia dla zespołu (…) Taktyka 4-3-1-2 otwiera również możliwości zmieszczenia w składzie zawodników, którzy prezentują obecnie najwyższą formę (…) U Bielsy w Leeds odżył Mateusz Klich.

Reklama

Na kolejnych stronach zaś nieco więcej mniejszych tematów związanych z piłką reprezentacyjną.
Liga Narodów – z czym to się je?
Joachim Low nie będzie przeprowadzał rewolucji, tylko spokojnie przebuduje kadrę
– Zapowiedź meczu Niemców z Francją

PS1

Grzegorz Rasiak opowiada o nowym początku w naszej kadrze, której podstawę mają stanowić gracze z Serie A.

– Skąd taka moda na Polaków w Serie A?
– Nasi piłkarze nie trafiają tam przypadkowo. Byłem na dwóch meczach z przedstawicielami Sampdorii, gdy przyglądali się Kownackiemu. Oni przede wszystkim szukają potencjału. Dla Włochów liczy się całokształt, nikt nie oczekuje, by piłkarz strzelał siedem goli w meczu. Ważna jest też motoryka. I szybkość reakcji. Meczem ligowym nikt w Polsce nie jest w stanie przekonać do transferu, obserwacje trwają naprawdę długo. Tak było też w przypadku Pawła Jaroszyńskiego, z którym współpracuję. Zacząłem z nim rozmawiać 16 miesięcy przed jego przejściem do Chievo. Obserwowano go w spotkaniu młodzieżówki. Przygotowywaliśmy ten transfer kilkanaście miesięcy…

Obok – tekst o Pawle Olkowskim, który świetnie sobie radzi w Boltonie.

W każdym z sześciu spotkań biegał po murawie od pierwszej do ostatniej minuty. Wśród graczy z pola ekipy Wanderers jeszcze tylko trzech może pochwalić się takim zaufaniem menedżera Phila Parkinsona. W ostatni weekend Polak strzelił gola i miał asystę przeciwko Preston, pomagając kolegom odwrócić wynik ze stanu 0:2. Olkowski znalazł się oczywiście w jedenastce kolejki. Dodatkowo, jak wynika z zestawienia „Power Rakings” serwisu „SkySports”, w którym każdemu piłkarzowi naliczane są punkty za 34 różne statystyki, nasz obrońca jest w tym momencie trzecim najlepszym piłkarzem Championship. Nic dziwnego, że niektórzy fani Boltonu, choć mamy dopiero wrzesień, już przyznają Olkowskiemu tytuł Piłkarza Roku za sezon 2018/19.

Reklama

PS2

Dalej znajdziemy kilka mniejszych tematów ligowych.

– Eksperci tłumaczą fenomen Lechii z bieżących rozgrywek
Petteri Forsell imponuje formą od początku sezonu
Drygas jako jeden z niewielu, który w Pogoni na razie nie zawodzi
Arsenić, Palcić i Halilović będą walczyć o miejsce w składzie Wisły

Mamy też tekst o (prawdopodobnie) nowym nabytku Legii – Andre Martinsie.

PS3

Dziś mecz reprezentacji U-20, więc z tej okazji przeczytamy jeszcze jego zapowiedź, a także artykuł o Riccardo Grymie (19 lat), który przez 13 lat grał w Bayerze Leverkusen, a ostatnio dołączył do Wisły Płock.

PS4

GAZETA WYBORCZA

– Co się zmieniło w reprezentacji po przybyciu Jerzego Brzęczka?
– U Adama Nawałki stołów w jadalni było kilka, teraz wszyscy siedzimy przy jednym. Większa jest też swoboda podczas posiłków. Nie musimy czekać na wszystkich, by zacząć jeść, nie musimy siedzieć przy stole, aż ostatni kolega zje. Teraz rozmawiam z tobą, a niektórzy koledzy kończą obiad. Za Nawałki byłoby to niemożliwe. Nikt tego jednak nie wykorzystuje, nie ma sytuacji, by ktoś zjadł w trzy minuty i wrócił do pokoju. Jest luźniej, ale jednocześnie wciąż obowiązują dyscyplina i szacunek.
– Czujesz, że z piłkarzy powołanych na mecze z Włochami i Irlandią na tobie spoczywa największa presja?
– Wiem, do czego pijesz. Zdaję sobie sprawę z tego, że na prawej obronie jest wolne miejsce, bo Łukasz Piszczek zakończył karierę. Według mnie był najlepszym piłkarzem grającym na tej pozycji w historii reprezentacji Polski, więc oczekiwania w stosunku do jego następcy będą bardzo wysokie. Mnie ta świadomość mobilizuje. Udowodniłem już, że z pewnego poziomu nie schodzę, od dwóch- -trzech lat wciąż pnę się w górę. Teraz cieszę się na rywalizację z Tomkiem Kędziorą, który też gra regularnie w bardzo dobrym klubie [Dynamo Kijów].

GW

SUPER EXPRESS

Czyżby szykowała się kolejna rewolucja kadrowa w Legii?

Ludzie, którzy nie znają kulis, porównują Pinto do Stanisława Czerczesowa. Bzdura. To zupełnie inni ludzie. Czerczesow cisnął, ale jednocześnie stał za drużyną, a Pinto buduje swój autorytet, odstawiając na boczny tor liderów – zżyma się nasz rozmówca. Według tego piłkarza odrzucenie „Rado” i Malarza to dopiero początek zmian przy Łazienkowskiej. Zimą obaj liderzy mają się rozstać z klubem, a wraz z nimi nowych pracodawców będą mogli sobie szukać Michał Kucharczyk, Iñaki Astiz, Kasper Hamalainen i Adam Hlousek. – A na bocznicy już stoi wagon z Portugalczykami, którzy zastąpią odpalonych chłopaków – ironizuje nasz informator

Andrzej Juskowiak dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat Krzysztofa Piątka i nowego otwarcia w reprezentacji.

– Piątek będzie odkryciem kadry Brzęczka?
– Może wykorzystać to, że z kadry wypadli Łukasz Teodorczyk i Kamil Wilczek. Bardzo dobrze wkomponował się w klubową drużynę Genoi. Początki są zawsze trudne, ale jak ktoś od razu daje sobie radę w nowej drużynie, to znaczy, że jest bardzo dobrym piłkarzem. Na innych trzeba czekać, aż się zaaklimatyzują. Piątek uderzył zaraz od pierwszego meczu we Włoszech.
– Coś się zmieniło w jego stylu gry po transferze do Serie A?
– We Włoszech Krzysiek zrobił krok do przodu. Gra inaczej niż w jeszcze niedawno w Cracovii. Wcześniej bowiem dostawał piłkę do nogi, dobrze się zastawiał i strzelał gole. Teraz często wychodzi przy prostopadłych podaniach na wolne pole, co czyni go bardziej wszechstronnym zawodnikiem. W polu karnym jest teraz bardzo groźnym napastnikiem.

Zamiast transferu Lewandowskiego – nowy kontrakt w Bayernie.

Pini Zahavi pięć razy chciał się umówić ze mną, Karlem-Heinzem Rummenigge albo Hasanem Salihamidziciem. Powiedziałem mu, że mam czas 2 września o godz. 14.30 – drwił niedawno prezydent Bayernu Uli Hoeness, wskazując termin po zamknięciu okna transferowego. Okazało się, że do spotkania z menedżerem Lewandowskiego w końcu doszło. Jak twierdzą dziennikarze „Sport Bilda”, transfer to już sprawa zamknięta, a niebawem mogą rozpocząć się rozmowy w sprawie przedłużenia przez Lewandowskiego kontraktu z Bayernem. Obecna umowa wiąże Polaka z mistrzem Niemiec do połowy 2021 r., a zarabia on rocznie ok. 20 mln euro. Hoeness jeszcze przed zamknięciem okienka jak mantrę powtarzał, że Bayern nawet nie rozpatruje sprzedania Lewandowskiego. Słowa dotrzymał. 

SE

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
10
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

15 komentarzy

Loading...