Reklama

W czwartek ugruntujemy pozycję wśród przegrywów Europy?

redakcja

Autor:redakcja

15 sierpnia 2018, 18:31 • 3 min czytania 110 komentarzy

Już jutro sądny dzień dla polskiej piłki nożnej. Już bowiem 16 sierpnia wszystkie nasze drużyny mogą znaleźć się poza europejskimi pucharami, a raczej poza eliminacjami do nich (bo przecież jeszcze czeka faza play-off). Brak fazy grupowej jakichkolwiek europejskich rozgrywek grozi nam już po raz drugi z rzędu, co tylko podkreśla, w jak smutnym położeniu znalazł się cały polski futbol.

W czwartek ugruntujemy pozycję wśród przegrywów Europy?

Przypomnijmy pokrótce, co nas jutro czeka:

– Jagiellonia po porażce u siebie z Gent 0:1 będzie musiała odrabiać straty na wyjeździe.
– Lech przegrał na wyjeździe z Genk 0:2, co było najniższym wymiarem kary i w Poznaniu będzie potrzebował cudu.
– Legia przegrała u siebie z F91 Dudelange 1:2 i w rewanżu na wyjeździe potrzebuje minimum dwóch goli, a może i więcej, skoro wyleciała do Luksemburga niemal bez defensywy (jedyni obrońcy w kadrze to Pazdan, Hlousek, Wieteska i Żyro).

W tym kontekście odpadnięcie jutro wszystkich naszych pucharowiczów nie jest jakimś wielkim czarnowidztwem, ale – najzwyczajniej w świecie – realnym scenariuszem. A jeśli ten się wypełni, otrzymamy zupełnie namacalny dowód, że spadliśmy na zupełne niziny europejskiego futbolu. Już przed rokiem było bardzo źle, bo krajami bez żadnego reprezentanta w grupie Ligi Europy i Ligi Mistrzów były: Andora, Armenia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Estonia, Finlandia, Gibraltar, Gruzja, Irlandia, Irlandia Północna, Islandia, Kosowo, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, San Marino, Słowacja, Walia, Węgry, Wyspy Owcze. No i oczywiście Polska.

W tym roku możemy pójść jeszcze dalej, czyli dołączyć do jeszcze węższej grupy krajów, które nie zagrają w jakiejkolwiek grupie przez dwa lata z rzędu. Spróbujmy zastanowić się przez chwilę, jak może ten zbiór państw wyglądać:

Reklama

– Na pewno wypadają z niego Węgry, po tym jak Vidi FC wyeliminowało Malmö i przeszło do play-off’ów Ligi Mistrzów (czyli w najgorszym wypadku zagra w grupie Ligi Europy).
– Być może wypadnie też Słowacja, która powinna mieć kilku reprezentantów w play-off’ach do Ligi Europy. Już jest tam Spartak Trnava (wypadł z Ligi Mistrzów po dogrywce z mistrzem Serbii). Na 99 procent jest tam także Trenczyn, który w pierwszym meczu III rundy kwalifikacji LE zlał Feyenoord 4:0. A swoje szanse ma też Slovan Bratysława, który w pierwszym meczu pokonał Rapid Wiedeń 2:1.
– W play-off’ach Ligi Europy powalczy też mistrz Łotwy lub Litwy – w pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami Litwini wygrali na wyjeździe 1:0.
– Podobnie w ostatniej rundzie eliminacji zobaczymy mistrza Gruzji bądź Albanii, ze wskazaniem na tych pierwszych, którzy w pierwszym meczu wygrali 5:2.
– Wreszcie w play-off’ach zobaczyć możemy mistrza Luksemburga, którego przypadek znamy aż za dobrze.
– A ostatniego słowa nie powiedział też mistrz Bośni (przegrał na wyjeździe z Łudogorcem 0:1) oraz mistrz Islandii (przegrał na wyjeździe z Sheriffem 0:1).

Jeśli jutro zostaniemy pozamiatani, za chwilę możemy obudzić się nie tyle z ręką w nocniku, co ze wszystkimi częściami ciała w przewróconym toy-toy’u. Jakieś totalnie ogórkowe federacje będą grać w Europie do grudnia, a nasi kopacze będą to sobie mogli oglądać jedynie w telewizji. Natomiast ta mapka wstydu (wersja sprzed roku) będzie wyglądać jeszcze bardziej wstydliwie:

I tak, jak rozumiemy, że słowo „kompromitacja” może być u nas w ostatnim czasie nieco nadużywane, tak jutro Lech, Jagiellonia i przede wszystkim Legia zagrają o uniknięcie kompromitacji totalnej. Pytanie tylko, czy to w ogóle znajduje się w ich zasięgu…

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Inne kraje

Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Bartek Wylęgała
3
Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Liga Europy

Anglia

Fabiański: Chciałbym, żeby West Ham był drużyną, która przerwie serię Bayeru

Maciej Szełęga
1
Fabiański: Chciałbym, żeby West Ham był drużyną, która przerwie serię Bayeru
Anglia

Debiut Musiałowskiego w Liverpoolu. Ale czy jest się czym jarać? [KOMENTARZ]

Dominik Piechota
9
Debiut Musiałowskiego w Liverpoolu. Ale czy jest się czym jarać? [KOMENTARZ]

Komentarze

110 komentarzy

Loading...