Reklama

Spodziewany zjazd Odry Opole

redakcja

Autor:redakcja

04 kwietnia 2018, 18:19 • 3 min czytania 9 komentarzy

Jesień w I lidze przyniosła nam wiele niespodzianek, ale chyba największą były wyniki Odry Opole. Beniaminek rozpędził się do tego stopnia, że zimował na pozycji wicelidera. Już wtedy jednak, należało przypuszczać, że opolanie na wiosnę spuszczą z tonu. Od 2 marca realizuje się więc scenariusz, który można było przewidzieć bez pomocy wróżbity Macieja. 

Spodziewany zjazd Odry Opole

W trakcie przerwy zimowej przekręciliśmy do Andrzeja Iwana, by zapytać go o beniaminków, którzy zaliczyli niezwykle udaną jesień.

– Trudno cokolwiek przewidzieć na tym etapie, bo zima będzie kluczowa. Niesamowicie długa przerwa, w której można wiele poprawić, ale także spieprzyć. Przede wszystkim trzeba trafić z transferami i nie chodzi mi tutaj tylko o poszerzenie kadry, żeby rotować składem, bo to jest niepotrzebne. Wiosną będzie raptem 15 spotkań, a puchar krajowy również już nie będzie dotyczył drużyn z pierwszej ligi. Tak więc chodzi o transfery, które muszą być kluczowe z miejsca. Myślę jednak, że Raków ma największe szanse na wyższe miejsca. Odra bez transferów odpadnie bardzo szybko. Moim zdaniem koniecznie potrzebują dwóch, trzech dobrych zawodników – powiedział nam ekspert Polsatu Sport.

Bez dwóch, trzech dobrych wzmocnień Odra odpadnie – mówił Iwan.  Tymczasem w Opolu zimę przespano, gdyż w trakcie okienka transferowego głośno było tylko raz. I to za sprawą odejścia Matsuiego, a nie głośnego transferu do klubu. Oczywiście Japończyk był tylko głośnym nazwiskiem, a nie ważnym, jednak zabrakło solidnych wzmocnień, bo trudno za takie uznać pozyskanie Ledecky’ego, Mikinicia i Boneckiego. Pierwszy z nich niewiele grał jesienią,  ponieważ nazbierał jedynie 193 minuty na boiskach ekstraklasy w barwach Górnika. Mikinić trafił do Odry z II ligi słowackiej. Natomiast Bonecki jest po poważnej kontuzji, po której nie potrafił przekonać do swojej osoby Mariusza Lewandowski. „Bony” nie łapał się w Zagłębiu nawet do meczowej osiemnastki, dlatego zdecydowano, że najlepiej będzie go wypożyczyć. Można więc powiedzieć, że ściągnięto gości po przejściach, którzy mogą odpalić, ale raczej tego nie zrobią. Właściwie można było być niemal pewnym, że nie zrobią tego z marszu, a właśnie tego Odra potrzebowała najbardziej.

Pierwsze skutki zimowego snu można zaobserwować już teraz.

Reklama

Miedź Legnica – Odra Opole 3:1

Odra Opole – Puszcza 0:0

Odra Opole – GKS Katowice 1:2

Chojniczanka – Odra Opole 2:1

Jasne, mamy świadomość, że do tej pory Odra grała z mocnymi drużynami i miała prawo zgubić punkty. Jednak tylko jedno oczko powinno już budzić niepokój. Mirosław Smyła po porażce z „Gieksą” zasugerował, że jego drużynie trochę trochę zabrakło doświadczenia: – Jeśli niektórzy pozwalali sobie na stwierdzenia, że Katowice zagrały na 120 procent, to ja bym powiedział inaczej. Zagrały na 100 procent, ale my – tylko na 80. To była dla nas lekcja pierwszej ligi, fizycznej, siłowej, ale i z indywidualnymi umiejętnościami, które „Gieksa” ma dzięki obytym piłkarzom, z „większym” CV. Nie jest to oczywiście jedyne wytłumaczenie, bo to tylko piłka nożna i można i z takim rywalem wygrać. To jednak lekcja, która pokazuje nam, gdzie w tym momencie jesteśmy. Wyciągamy wnioski. Najbliższe trzy wyjazdowe mecze – jeśli się odbędą – stanowić będą sprawdzian poziomu sportowego, jaki faktycznie reprezentuje dziś Odra Opole – możemy przeczytać na oficjalnej stronie Odry Opole.

Początek weryfikacji dla fanów Odry Opole nie był najlepszy, ponieważ drużyna znowu przegrała. Co ciekawe dopiero w tym meczu – porażka z Chojniczanką – trener Smyła zdecydował, że od początku zagra trójkach nowych piłkarzy. Jedyną bramkę dla gości strzelił Mikinić, ale poza tym zawodnicy ściągnięci zimą pokazali niewiele. Generalnie poza Słowakiem dostają mało szans, bo do tej pory łącznie uzbierali tylko 461 minut. Cóż, chyba tutaj należy upatrywać słabych wyników. Jeszcze 2-3 kolejki w tym niskim tonie i Odra nie tylko przestanie być brana pod uwagę jako kandydat do awansu, a wypadnie z pierwszej dziesiątki.

Reklama

fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Komentarze

9 komentarzy

Loading...