Reklama

Kapitan zszedł z okrętu. Piłkarski świat płacze po Astorim

redakcja

Autor:redakcja

04 marca 2018, 14:05 • 2 min czytania 16 komentarzy

Dramatyczne informacje napłynęły dziś przed południem z Półwyspu Apenińskiego. W hotelu w Udine we śnie zmarł Davide Astori – kapitan Fiorentiny, reprezentant Włoch, szczęśliwy mąż i ojciec. Przyczyną śmierci piłkarza najprawdopodobniej była ukryta wada serca. Cały piłkarski świat pogrążył się w żałobie.

Kapitan zszedł z okrętu. Piłkarski świat płacze po Astorim

Przykre doniesienia potwierdziła już oficjalna strona Fiorenitiny. – Głęboko wstrząśnięci musimy poinformować, że zmarł nasz kapitan Davide Astori. W tej strasznej i delikatnej sytuacji, a przede wszystkim z szacunku do rodziny zawodnika, apelujemy do mediów o wrażliwość i zrozumienie – napisał klub w specjalnym komunikacie.

Astori przygodę z poważną piłką zaczynał w Milanie, w którym nigdy jednak nie zaistniał. Szerszej publice z dobrej strony dał się poznać w Cagliari. Jego przygoda na Sardynii trwała osiem lat. W tym czasie waleczny i nieustępliwy Davide stał się ulubieńcem trybun i na stałe wpisał się w historię klubu z Sardenga Arena Z Cagliari związał się emocjonalnie na tyle mocno, że w 2012 r. sam zablokował swój transfer do Spartaka Moskwa, który oferował za niego 15 milionów euro. – Jeśli któregoś dnia uznam, że chcę grać w Rosji, Spartak będzie moim jedynym wyborem. Nie mogę teraz odejść z Cagliari, bo zostawiłbym tutaj wiele niezakończonych spraw. Wierzę w ten klub, w ten projekt i w ambicje zarządu – tłumaczył wówczas swoją decyzję.

Dobra postawa w barwach Cagliari zaowocowała powołaniem do reprezentacji Włoch, w której Astori rozegrał 14 meczów. Z czasem obrońca zdecydował się też na transfer do lepszego klubu. Najpierw na rok przeniósł się Romy, od trzech sezonów był z koli filarem defensywy Fiorentiny i jednym z jej najważniejszych zawodników. – Zagrałem dwa świetne sezony dla klubu, który kocham. Tutaj mogę zrealizować wszystkie cele, które sobie stawiam – mówił kilka miesięcy temu. Niebawem miał podpisać z „Violą” nowy kontrakt.

Śmierć zawodnika jest tym bardziej szokująca, że w środę zawodnik przeszedł szczegółowe badania zdrowotne. Jak podaje La Nazione, zdrowie piłkarzy Fiorentiny lekarze sprawdzali co pół roku, a wyniki Astoriego zawsze były odpowiednie.

Reklama

Na prośbę zawodników Cagliari odwołano zaplanowany na 12:30 mecz drużyny z Sardynii z Genoą. Taką samą decyzję władze ligi podjęły w związku pozostałymi spotkaniami 27. kolejki Serie A. O innej decyzji nie mogło być zresztą mowy.

Fot. NewsPix.pl

Najnowsze

Ekstraklasa

Daniel Szczepan: Pracowałem na kopalni. Myślałem, by się poddać i rzucić piłkę [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
Daniel Szczepan: Pracowałem na kopalni. Myślałem, by się poddać i rzucić piłkę [WYWIAD]

Weszło

Komentarze

16 komentarzy

Loading...