Reklama

Czarownice rzuciły zły urok na Benevento Calcio

redakcja

Autor:redakcja

11 listopada 2017, 19:50 • 4 min czytania 12 komentarzy

Gdyby nie fakt, że istnieją nagrania wideo z meczów w poprzednim sezonie Serie B, to pomyślelibyśmy, że prezes Benevento Calcio zaproszenie do Serie A znalazł w chipsach. Drużyna z Benewentu przypomina żula, który wparował na salony w zniszczonych kaloszach. Przyczyn takiego stanu rzeczy na pewno jest kilka, ale kto by pomyślał, że chodzi o urok czarownic? Serio! Prezes Benevento jest przekonany, iż to jeden z czynników. 

Czarownice rzuciły zły urok na Benevento Calcio

Beniaminek, który angaż w Serie A uzyskał poprzez baraże w poprzednim sezonie, nie zdobył jeszcze ani jednego punktu. Wynik ten jest jeszcze bardziej druzgoczący, jeśli rzucimy okiem na ligową tabelę i zobaczymy, że rozegrano już 12 kolejek. Oczywiście żadna inna drużyna w pięciu najsilniejszych ligach Europy nie zanotowała tak fatalnego startu.

Hiszpania – 20. Malaga – 4 punkty po 11 kolejkach

Anglia – 20. Crystal Palace – 4 punkty po 11 kolejkach

Francja – 20. Metz – 3 punkty po 12 kolejkach

Reklama

Niemcy – 18. FC Koln – 2 punkty po 11 kolejkach

Benevento od początku rozgrywek wygląda na drużynę, która jest zagubiona i kompletnie nie ma pomysłu na siebie. Nie potrafią ani bronić (najwięcej straconych bramek w lidze), ani atakować (najmniej strzelonych bramek w lidze).

średnia bramek strzelonych na mecz – 0,41

średnia bramek straconych na mecz – 2,58

Nic więc dziwnego, że po dziewięciu kolejkach pracę stracił Marco Baroni, czyli trener, który wprowadził beniaminka na salony. Być może 54-latek szybciej zostałby wyrzucony, gdyby nie fakt, że w jego umowie była wpisana klauzula dotycząca zwolnienia w trakcie trwania rozgrywek. Zdaniem ,,La Gazzetta dello Sport” klub musi wypłacić byłemu już trenerowi 800 tysięcy euro w formie odszkodowania… Ostatecznie nowym szkoleniowcem outsidera Serie A został Roberto De Zerbi, który rok temu został zwolniony z Palermo. Powodem były oczywiście fatalne wyniki: w 13 spotkaniach jego drużyna wygrała tylko raz, dwa razy zremisowała i 10 razy przegrała. W Benevento pewnie miało być inaczej, ale początek nawiązuje do starych czasów, bo jak na razie De Zerbi wyłapał trzy razy w cymbał.

Cagliari – Benevento 2:1

Reklama

Benevento – Lazio 1:5

Juventus – Benevento 2:1

Tym razem prezydent klubu, Oreste Vigorito, winy nie szukał już u trenera, a po prostu doszedł do wniosku, że na jego drużynie ciąży klątwa czarownic: – Nasza drużyna jest chwalona, ale nie zdobywa punktów. Winę za to wszystko ponoszą nieczyste siły czarownic, które od zawsze związane są z tym miastem. Tak, mówię serio, jestem bardzo przesądnym człowiekiem. Zanim zaczniemy się śmiać, to wyjaśnijmy skąd takie przepowiednie, bo przecież nie mogły się wziąć zupełnie z powietrza. Otóż Benewent na serio jest zwany ,,miastem czarownic”. Na jego terenie znajduje się nawet muzeum, w którym można zobaczyć eksponaty sprzed kilkuset lat, należące rzekomo do czarownic. Stąd też w herbie włoskiego klubu znajduje się czarownica, a drużyna zwana jest – ,,wiedźmami” lub ,,czarownicami”.

bene

Na czarach się nie znamy, dlatego trudno nam się wypowiedzieć nad działaniem klątwy, ale może przyczyna tak słabych wyników leży po stronie złych ruchów transferowych? Co prawda beniaminek wydał ponad 20 milionów euro w trakcie letniego okienka transferowego, ale chyba z wyborami nie do końca trafił.

Andrew Gravillon kupiony cztery za miliony euro – 64 minuty na boisku

Gianluca Di Chiara kupiony za trzy miliony euro – 644 minuty na boisku

Danilo Cataldi wypożyczony za dwa miliony euro – 1014 minut – 2 asysty

Samuel Armenteros kupiony za dwa miliony euro – 180 minut na boisku

Geetano Letizia kupiony za 1,75 miliona euro – 696 minut na boisku

Vid Belec kupiony za 1,75 miliona euro – 630 minut na boisku – 18 puszczonych bramek

Massimo Coda kupiony za 1,70 miliona euro – 546 minut na boisku – 1 asysta

Andrea Costa kupiony za 1,5 miliona euro – 360 minut na boisku

Pietro Iemmello wypożyczony za milion euro – 465 minut na boisku – 1 gol – asysta

Jeśli chodzi o transfery za poważną gotówkę, to by było na tyle. Do klubu trafiła również cała rzesza zawodników, którzy przyszli za darmo. W drugą stronę było jeszcze gorzej, ponieważ Benevento nie zarobiło ani grosza na piłkarzach, którzy odeszli. Najbardziej głupie wydaje się bezgotówkowe wypożyczenie do Parmy wicekróla strzelców Serie B z poprzedniego sezonu, Fabio Ceravolo. Na domiar złego drużynę opuścić musiał Filippo Falco (drugi najlepszy strzelec poprzedniego sezonu), któremu skończył się okres wypożyczenia. Tak więc może niewypały transferowe i strata kluczowych zawodników jest powodem tak słabej gry?

Być może szansą na utrzymanie się byłaby sprzedaż klubu. Kupiec już jest i to całkiem zamożny, bo niedawno włoski biznesmen Alessio Sundas zadeklarował, że chciałby kupić Benevento, a następnie grubo zainwestować już w trakcie zimowego okienka transferowego. Choć raczej do tego nie dojdzie, ponieważ fanatyk czarownic prezydent klubu uważa, że propozycja Sundasa jest niesmaczna i żadnej sprzedaży nie będzie. Cóż, pozostało więc, aby Benevento odprawiło jakieś modły, które przeciągną czarownice na ich stronę. Patrząc po tym jaką mają moc, to może skończyłoby się jeszcze miejscem dającym grę w europejskich pucharach?

Najnowsze

Hiszpania

Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham

Patryk Fabisiak
0
Od Pucharu Syrenki do… Złotej Piłki? Jak rozwijał się Jude Bellingham

Weszło

Komentarze

12 komentarzy

Loading...