Reklama

Holandia w depresji. Niedawne medale już nie przysłaniają myśli o jutrze

redakcja

Autor:redakcja

12 października 2017, 07:35 • 7 min czytania 15 komentarzy

„Medale pozwalały Holendrom nie myśleć o jutrze. Oszukiwać się, że lada chwila doczekają się gwiazdy, o którą będą biły się Reale i Barcelony, sprawiającej, że pod każdą szerokością geograficzną kibice będą się zastanawiali, jak ledwie 17-milionowy kraj może wychowywać graczy tak kreatywnych. Holendrzy nie zauważyli, że coś musiało przestać działać, skoro i w 2009, i w 2015 r. najbardziej cenionymi zawodnikami w reprezentacji byli Wesley Sneijder, Robin van Persie (obaj urodzeni w 1983 r.) oraz Arjen Robben (1984)” – czytamy w dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” o problemach piłkarskiej reprezentacji Holandii. Pisze o nich również „Przegląd Sportowy”

Holandia w depresji. Niedawne medale już nie przysłaniają myśli o jutrze

FAKT

Ronaldo nie dogonił Lewego. Polak drugi raz z rzędu królem strzelców eliminacji.

To jest kolejny wielki sukces Roberta Lewandowskiego (29 l.)! Nasz napastnik został królem strzelców eliminacji mistrzostw świata.

W ostatniej serii meczów „Lewego” mógł jeszcze dogonić słynny Cristiano Ronaldo (32 l.). Jednak Portugalczyk nie strzelił gola w spotkaniu ze Szwajcarią (2:0). Z awansu do mundialu mógł się cieszyć, ale korona dla najskuteczniejszego napastnika trafiła do Polaka!

Reklama

Wirus FIFA? Górnikowi kadra wręcz służy!

Ludzie z ulicy Roosevelta z rozrzewnieniem wspominają czasy, gdy na mundial (w 1986 roku) było powołanych aż sześciu piłkarzy tego klubu, więc teraz cieszy ich każda nominacja. W ostatnich dniach z Górnika aż czterech zawodników było w drużynie reprezentacji Polski U-21: Tomasz Loska (21 l.), Mateusz Wieteska (20 l.), Maciej Ambrosiewicz (19 l.), Szymon Żurkowski (21 l.). Na dodatek Damian Kądzior (25 l.) trafił do kadry Adama Nawałki (60 l.).

We wrześniu Górnikowi poprzednia przerwa na mecze kadry pomogła, przynajmniej jeśli chodzi o wyniki (trzy zwycięstwa, jeden remis). Był na szóstym miejscu w tabeli, a jest już pierwszy.

Zrzut ekranu 2017-10-12 o 07.02.09

GAZETA WYBORCZA

Holandia pokłada nadzieję w historii. I chyba już tylko w niej.

Reklama

Holendrzy już kiedyś w tym miejscu byli. Po srebrnych medalach MŚ w 1974 i 1978 r. opuścili mistrzostwa w 1982 i 1986 r. oraz Euro ’84. Teraz zapaść również przyszła po sukcesach, srebrze w RPA i brązie w Brazylii.

Medale pozwalały Holendrom nie myśleć o jutrze. Oszukiwać się, że lada chwila doczekają się gwiazdy, o którą będą biły się Reale i Barcelony, sprawiającej, że pod każdą szerokością geograficzną kibice będą się zastanawiali, jak ledwie 17-milionowy kraj może wychowywać graczy tak kreatywnych. Holendrzy nie zauważyli, że coś musiało przestać działać, skoro i w 2009, i w 2015 r. najbardziej cenionymi zawodnikami w reprezentacji byli Wesley Sneijder, Robin van Persie (obaj urodzeni w 1983 r.) oraz Arjen Robben (1984).

„Coś” to szkolenie. Holendrzy nie są już innowacyjni, w XXI w. 

Nie będzie mundialu bez Messiego, Argentyńczyk sam o to zadbał. I bardzo dobrze.

Argentyński futbol to zamęt. Zamęt, jakiego nie uświadczysz w żadnym innym kraju z czołówki rankingu FIFA. Czterech prezesów piłkarskiej federacji w cztery lata, trzech trenerów reprezentacji podczas eliminacji MŚ, 37 wystawionych w tym okresie zawodników z pola. Oni naprawdę mogli się bać nawet Ekwadorczyków.

Ci wystawili rezerwowych, dawno stracili szanse na awans. Inspirować mogła ich co najwyżej chwała zuchwalców, którzy ośmielili się pozbawić mundialu Messiego i Argentynę.

Albo odwrotnie – pozbawić mundial Messiego i Argentyny. W stresie musieli oglądać mecz także szefowie FIFA, sponsorzy oraz wszyscy, którzy najważniejszą futbolową imprezę traktują przede wszystkim jako interes do ubicia. Sprzedawać ją bez najlepszego gracza na planecie nie byłoby może wciskaniem bubla, ale na pewno produktu wadliwego, niedającego pełnej satysfakcji.

Zrzut ekranu 2017-10-12 o 07.02.44

SUPER EXPRESS

Lewandowski królem strzelców eliminacji.

To były jego eliminacje i nawet wielki Cristiano Ronaldo (32 l.) z nim nie wygrał. Robert Lewandowski został królem strzelców kwalifikacji do mistrzostw świata (16 goli). To jego drugi taki wyczyn z rzędu – wcześniej był najlepszy w el. do Euro 2016 (13 trafień).

Przy okazji Lewandowski pobił rekord wszech czasów kwalifikacji. Do tej poty tym najskuteczniejszym był legendarny napastnik reprezentacji Jugosławii Predrag Mijatović (eliminacje do MŚ 1998, 14 bramek).

Aleksandar Prijović, którego gol dał Serbom awans na mistrzostwa świata, chciałby się z Polską spotkać, ale nie w grupie, a w ćwierćfinale.

Ostatnio Serbia miała siedem chudych lat, nie byliście ani na Euro 2012, ani na mundialu w Brazylii, ani na ME we Francji… Skąd teraz metamorfoza?
Serbia zawsze miała dużo talentów, ale nie zawsze miała zespół. Czasem to było 11 nazwisk, indywidualności, nie kolektyw. A teraz atmosfera w zespole jest znakomita, jeden walczy za drugiego. Dołączyłem do zespołu niedawno, ale czuję się w nim jak w domu.

Chciałbyś na mistrzostwach w Rosji trafić na Polskę?
Byłoby fajnie, ale… niech to się stanie dopiero w ćwierćfinale. Polska ma bardzo dobry zespół, więc wolałbym was uniknąć w fazie grupowej.

Zrzut ekranu 2017-10-12 o 07.05.31

PRZEGLĄD SPORTOWY

Zrzut ekranu 2017-10-12 o 07.07.44

Eliminacje MŚ mają się ku końcowi. Wkrótce ostatnie rozstrzygnięcia. Niezależnie od nich – pierwszy koszyk dla Polski jest już pewny.

Dwóch z trzech ostatnich afrykańskich finalistów poznamy 11 listopada. Kto wyjdzie z grupy z Senegalem, Burkina Faso, Republiką Zielonego Przylądka i RPA wyjaśni się prawdopodobnie trzy dni później (nie wyznaczono jeszcze daty wspomnianego powtórzonego meczu) (…). 

Cztery miejsca w mundialu pozostają dla drużyn z Europy (…). Wiadomo, że rozstawione będą Włochy, Szwajcaria, Chorwacja i Dania. Jest zatem 25 procent szans, że dojdzie do skandynawskich derbów i dwumeczu Dania – Szwecja. Wśród nierozstawionych są też Grecja, Irlandia i Irlandia Północna. Wszyscy liczą, że uda się uniknąć Włochów. Losowanie odbędzie się we wtorek o 14 w Zurychu, pierwsze mecze zostaną rozegrane w dniach 9–11 listopada, rewanże 12–14 listopada.

Losy dwóch ostatnich miejsc w mundialu rozstrzygną się w barażach interkontynentalnych. Pary poznaliśmy w nocy z wtorku na środę: Peru zmierzy się z Nową Zelandią, Honduras zagra z Australią. Te dwumecze odbędą się w dniach 6–14 listopada.

„PS” objaśnia też zasady Ligi Narodów.

Nowe rozgrywki zastąpią mecze towarzyskie. Teraz każde spotkanie drużyn narodowych będzie miało stawkę, i to niemałą. Liga Narodów będzie odbywać się w czterech dywizjach.  W każdej  mecze będą toczyć się w czterech grupach (trzy- lub czterodrużynowych), a zwycięzcy grup w dywizji A zakwalifikują się do turnieju finałowego (final four), którego zwycięzca zostanie zwycięzcą całej Ligi Narodów. 

Zwycięzcy grup w dywizjach B, C i D awansują do wyższej dywizji, a trzecie zespoły grup w dywizjach A, B zostaną zdegradowane. Z dywizji C spadną trzy drużyny z czwartych miejsc oraz najgorsza drużyna z trzecich lokat w grupach (wg bilansu z pierwszym i drugim zespołem w grupach).

Zrzut ekranu 2017-10-12 o 07.07.52

Holandia w depresji. I to takiej konkretnej.

Niecałe dziesięć lat temu ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker poczuł się na tyle ważny, że zaczął nam udzielać rad światopoglądowych. To właśnie w marcu 2008 roku zasugerował nam, „żebyśmy wyszli z drewnianych chatek”. Dekadę później w tych szałasach najchętniej skryliby się rodacy Beenhakkera, zawstydzeni reprezentacją Holandii, która nie weźmie udziału w drugim z rzędu wielkim turnieju. 

Teraz były szkoleniowiec już tak wygadany nie jest. Po wygranej 2:0 ze Szwecją, równoznacznej z odpadnięciem Oranje z walki o mundial, zbyt wiele do powiedzenia nie miał. – Mamy teraz słabszą generację piłkarzy, to w małych państwach naturalna kolej rzeczy. Nie wiem, ile czasu potrwa ten kryzys. W naszym kraju dalej są talenty, ale na razie nie prezentują jeszcze wystarczającej klasy. Potrzeba nam czasu. Z holenderską piłką jest teraz trochę jak dawniej z polską. Też mieliście słabsze pokolenie i brak wyników – powiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Beenhakker.

Zrzut ekranu 2017-10-12 o 07.07.58

Guilherme ma w końcu podpisać nowy kontrakt z Legią. Czyżby telenowela dobiegała końca?

– Teraz koncentruję się przede wszystkim na tym, by wypełnić kontrakt. Rozmowy o nowej umowie trwają, niedawno spotkałem się z dyrektorem technicznym Ivanem Kepciją i powiedziałem, że chcę zostać w Legii. Nigdy na nic nie narzekałem, w Warszawie jest mi dobrze. Nie wszystko zależy tylko ode mnie. Skoro są dobre chęci z obu stron, to nie widzę żadnych przeszkód. Mam nadzieję, że się dogadamy – taką wypowiedź 26-latka cytuje legia.com.

Podobnych komunikatów było jednak wiele, a i tak historia przedłużenia umowy ciągnie się jak brazylijska telenowela. Serial, w którym większych zwrotów akcji nie ma, trwa od ponad roku. Przed jesiennym wznowieniem negocjacji ostatni odcinek został wyemitowany w sierpniu. W pierwszym meczu eliminacji Ligi Europy z Sheriffem Tyraspol Guilherme doznał kontuzji kolana i stało się jasne, że w letnim oknie transferowym nigdzie nie odejdzie.

Uraz eliminuje Przemysława Frankowskiego z ligowego hitu z Lechem.

– Przerwa w grze Frankowskiego będzie krótsza, ale jego występ z Lechem jest praktycznie wykluczony – mówi trener Jagi Ireneusz Mamrot.

Szkoleniowiec Jagi może mieć nie lada problem z zestawieniem skrzydeł na piątkowe spotkanie. Zmiennikiem Frankowskiego zazwyczaj był Arvydas Novikovas. Ten razem z innym skrajnym litewskim pomocnikiem Fedorem Černychem jeszcze w poniedziałek grali w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata z Anglią (0:1). Biorąc pod uwagę fakt, że Karol Świderski we wtorek wystąpił w młodzieżowej reprezentacji Polski z Litwą (2:0), dziwić może fakt, że ekstraklasa zaplanowała mecz Jagiellonia – Lech akurat w piątek. Poznański klub też ma przecież kilku reprezentantów.

Zrzut ekranu 2017-10-12 o 07.08.03

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
6
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

15 komentarzy

Loading...