Reklama

Śląsk niezły, Legia słaba, sędziowanie… szkoda gadać!

redakcja

Autor:redakcja

09 września 2017, 20:39 • 3 min czytania 135 komentarzy

Mecze, po których teksty musimy zaczynać od oceny pracy sędziego, uwielbiamy jak wysypkę na plecach albo korki, przez które wszędzie się spóźniamy. Naprawdę wolelibyśmy, by pierwszy z wywołanych przez nas Jarosławów nazywał się Niezgoda a nie Przybył. Ba! O arbitrze z Kluczborka najchętniej w ogóle byśmy się nie zająknęli. Niestety, nie dał nam wyboru, w meczu Śląska z Legią miał takie parcie na popularność, że mogłaby mu tego pozazdrościć połowa polskich celebrytów. Trzeba to jasno napisać – sędzia zawalił po całości. 

Śląsk niezły, Legia słaba, sędziowanie… szkoda gadać!

Powiecie, że nie ma o co kruszyć kopii, bo dzięki jego słabej dyspozycji przynajmniej obejrzeliśmy gole, ale apelujemy o powagę. Lepsza jedna bramka, na którą piłkarze solidnie zapracowali niż trzy, przy których rękę musiał podać ktoś, kto w teorii nie powinien rzucać się w oczy. Nawet jeśli druga pomyłka powoduje, że nie możemy mówić o wypaczeniu wyniku, to gdzieś mamy taką „sprawiedliwość”. Piłkarze doskonale radzą sobie z zapewnianiem mizernego poziomu, każda dodatkowa pomóc powoduje, że mamy ochotę wyrzucić telewizor przez okno.

No dobra, konkrety. Przybył – wraz z asystentami – najpierw nie zauważył spalonego Sadiku w akcji, po której Albańczyk wyłożył piłkę Niezgodzie, a ten otworzył wynik.

Reklama

W drugiej połowie podyktował karnego dla Śląska po zagraniu piłki ręką przez Hlouska. Powiedzieć, że mocno wątpliwy, to tak jak rzucić, że Emily Ratajkowsky jest niezła.

Baliśmy się, że Przybył lada moment zarządzi konkurs jedenastek, by piłkarze sobie postrzelali. Jak się bawić, to się bawić. Po prostu szkoda. 

Co do samego meczu – Śląsk był dziś lepszą drużyną. Bardziej zdyscyplinowaną, mającą swój cel i wiedzącą, w jaki sposób go osiągnąć. Brakowało skuteczności, bo w pierwszej połowie bramki mogły paść choćby po sytuacjach Robaka czy bombie z dystansu Piecha. W drugiej świetną indywidualną akcję przeprowadził Cotra, ale nie trafił w bramkę. Fajnie z dystansu huknął Chrapek. No i przede wszystkim to gospodarze wypracowali jedyną „czystą” bramkę w tym meczu, gdy na prawym skrzydle urwał się Łukasz Madej, a bardzo dobrym strzałem głową popisał się Marcin Robak. 

Oglądanie meczów Legii przed przerwą reprezentacyjną groziło chorobą oczu, po dwóch tygodniach spokojnej pracy niewiele się zmieniło. Można liczyć na Niezgodę, który tak jak w Płocku zrobił swoje, przebłyski mają również inni piłkarze, ale jako całość wygląda to bardzo źle. Dziś szczególnie zawiodła druga linia, a aż czterech zawodników próbowało wygrać walkę o środek pola. Jeśli Jodłowiec był w Płocku czołgiem, to dziś tylko takim z tektury. Moulin w tym sezonie zagrał mniej fajnych piłek od przykładowego Możdżenia i niewiele robi, by gonić pomocnika Korony. Kopczyński nawet w przeszkadzaniu przestaje być solidny. Najmniej winy widzimy u Pasquato, no ale reżyserem kina akcji to chłop nie jest. Nic nie dało wejście Szymańskiego, Nagya czy Mączyńskiego. 

Oczywiście jakość piłkarska swoją drogą, a charakter swoją. Śląskowi po takim meczu odmówić go nie można i za to wielkie brawa, w Legii nie widzieliśmy wielkiej sportowej złości. Raczej bezradność. Skupianie się na lidze też nie wychodzi. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy musieli zorganizować warszawskiej drużynie mecz o Puchar Weszło. 

Reklama

[event_results 356316]

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy

Piotr Rzepecki
3
Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy
Inne kraje

Życie i śmierć w RPA. Dlaczego czarni są rozczarowani wolnością i partią Mandeli?

Szymon Janczyk
14
Życie i śmierć w RPA. Dlaczego czarni są rozczarowani wolnością i partią Mandeli?

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy

Piotr Rzepecki
3
Górnik Zabrze może nam dać końcówkę sezonu, na jaką nie zasługujemy
Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
25
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
Ekstraklasa

Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Bartosz Lodko
3
Kędziorek skomentował porażkę z Koroną. „W takim meczu nie ma pozytywów”

Komentarze

135 komentarzy

Loading...