Reklama

Bez niespodzianki – Niemcy pewnie pokonują Czechów

redakcja

Autor:redakcja

18 czerwca 2017, 20:27 • 3 min czytania 15 komentarzy

Reprezentacja Niemiec U-21 grała dziś z Czechami, ale – tak przynajmniej chcemy sądzić – znacznie ważniejsze spotkanie zaliczyła kilka dni temu, gdy odwiedziła niemiecki obóz Auschwitz-Birkenau. Piłkarze zobaczyli mury obozu koncentracyjnego na własne oczy, zapalili świeczki, o ich odwiedzinach napisało większość niemieckich mediów.

Bez niespodzianki – Niemcy pewnie pokonują Czechów

Wizyta w Oświęcimiu miała specjalne znaczenie dla trenera niemieckiej kadry, Stefana Kuntza, którego babcia była Żydówką. Przeżyła wojnę wyłącznie dlatego, że w swoim domu ukrył ją sąsiad.

2,w=993,q=high,c=0.bild 2,w=649,q=high,c=0.bild

Symboliczne zdjęcia. Godne zachowanie niemieckiej reprezentacji.

Godną pochwały postawę niemieccy piłkarze zaprezentowali także na boisku w Tychach. Widzowie nie obejrzeli może żadnego koncertu, tempo nie wbijało w fotel, zwroty akcji bardziej na poziomie „M jak miłość” niż hollywoodzkiego kina akcji, ale prawda jest taka, że czeska reprezentacja miała niewiele do powiedzenia. Niemcy od początku narzucili swoje tempo, kontrolowali mecz od pierwszej do ostatniej minuty.

Reklama

Mimo to pierwszą bramkę zdobyli dopiero pod koniec pierwszej połowy. Wcześniej dwukrotnie bardzo dynamicznymi akcjami próbował ukłuć Gnabry – raz źle ułożył stopę i piłka przeszła obok bramki (do sytuacji bramkowej doszedł wygrywając przebitkę z rywalem), za drugim razem obiegł rywali w stylu Odonkora i piłka po bramkarzu trafiła w słupek. Bramka? Typowa, koronkowa akcja paru graczy, na końcu łańcuszka znalazł się Meyer, który zszedł do środka, poprawił i jego strzał wpadł bez większych komplikacji po drodze.

Sytuacja nie była jeszcze dla Czechów tragiczna, ale tuż po rozpoczęciu drugiej połowy szybko się zmieniła i ci sami mogą pluć sobie w brodę. Nie można nie przecinać prostej akcji, gdy jesteś ostatnim obrońcą i zza pleców wybiega ci Gnabry. Niemiec skorzystał ze szkolnego błędu czeskiego obrońcy i znalazł się sam na sam – a wtedy wystarczyło już tylko dopełnić formalności (co zrobił). W tym meczu dowiedzieliśmy się także, dlaczego Selke nie gra w RB Lipsk, mimo że w pewnych kręgach uchodził swego czasu za duży talent. Dziś zmarnował dwie setki. Pierwsza – akcja 3 na 1. Nie dość, że holował piłkę ile się da, to jeszcze na koniec podał ją niecelnie. Druga – rzut karny w końcówce. Niby jego strzał był w miarę mocny, niby piłka szła prawie przy słupku, ale jednak Zima bez problemu przewidział intencje strzelca i wyjął tego karnego. Akcje Czechów? Najgroźniejsza wtedy, gdy Jankto nacisnął bramkarza i był o metry od powtórzenia wyczynu Adama Czerkasa. Druga groźna sytuacja – Schick wpadł na pełnej w pole karne i wystarczyło tylko celnie uderzyć, ale podpalił się i posłał piłkę nad bramką. Nie zachował się w każdym razie jak przyszły zawodnik Juve.

Niemcy wygrali dość pewnie i tym samym w ciemno można zakładać, że niemiecka U-21 spisze się godniej niż U-20, która na turnieju w Korei Południowej odpadła we wczesnej fazie po meczu z… Zambią.

Najnowsze

Polecane

Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Szymon Szczepanik
2
Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Komentarze

15 komentarzy

Loading...