Reklama

Gdy to my byliśmy kelnerami… Hiszpania deklasuje kadrę Smudy 6:0

redakcja

Autor:redakcja

08 czerwca 2017, 10:32 • 2 min czytania 28 komentarzy

Mogliście wyprzeć to z pamięci, ale były takie czasy, kiedy reprezentacja nie miała zbyt dobrej opinii w piłkarskiej rzeczywistości – kiedy ktoś ustawiał nas na sparing, nie oczekiwał wielkiej przeprawy, raczej swobodnej gierki. Pewnie z takiego założenia wyszli Hiszpanie, którzy chcieli sobie postrzelać przed mundialem w RPA i cóż, zachciankę spełnili, wygrywając 6:0.

Gdy to my byliśmy kelnerami… Hiszpania deklasuje kadrę Smudy 6:0

To było dla wszystkich kibiców kadry bolesne przeżycie, bo choć oswoiliśmy się z porażkami po słabym Euro i fatalnych eliminacjach do kolejnego turnieju, to jednak nie dostawaliśmy lania aż w takich rozmiarach. Tyle mogła przegrać Andora, San Marino czy inni kelnerzy, ale wtedy, za kadencji Franka Smudy, La Furia Roja kelnerów widziała w nas.

Zaczęło się szybko. Już od pierwszego gwizdka nasi rywale dość łatwo klepali nas na naszej połowie, a my reagowaliśmy z opóźnieniem. Skutki tej niemocy mogliśmy już oglądać w dwunastej minucie. Iniesta z fałsza wrzucił w pole karne, a Darek Dudka wsadził swojaka i „wykończył” zagranie Don Andresa. 120 sekund później było już 2:0. Znów pomocnik Barcy, tym razem do Xaviego, a ten z pierwszej do Davida Silvy, który wpakował futbolówkę do pustaka.

To był inny świat, inny poziom grania. Nie mieliśmy nic do powiedzenia, no, jedynie tyle, że potrafiliśmy sobie zapakować kolejnego swojaka. Uderza Xabi Alonso, futbolówka odbija się po drodze od Roberta Lewandowskiego i kompletnie zmyla Kuszczaka w bramce. 3:0 stało się faktem. Do końca meczu wpadły jeszcze trzy gole autorstwa Fabregasa, Torresa i Pedro. Po każdej z nich mogliśmy oglądać rozkładającego ręce Tomka Kuszczaka i to była dobra ilustracja tamtego spotkania.

Reklama

– Dla niektórych wymiar porażki będzie szokiem, ale mam nadzieję, że ta szkoła wyjdzie nam na dobre. Wynik tylko potwierdził, że przed nami jest jeszcze ogrom pracy. Będziemy mecz z Hiszpanami długo analizować, by wydobyć z niego jak najwięcej na przyszłość – zapewniał potem Smuda, ale wniosków zbyt wiele nie wyciągnął.

Uff, dobrze, że nadeszły inne czasy. Takie, w których ranking FIFA klasyfikuje nas i Hiszpanów na jednej pozycji – siedem lat temu ktoś głoszący takie wieści zostałby odesłany na przymusowe leczenie.

Najnowsze

Komentarze

28 komentarzy

Loading...