Reklama

Jak Hamalainen skrzywdził Lecha. To tylko najemnik…

redakcja

Autor:redakcja

11 kwietnia 2017, 06:26 • 6 min czytania 14 komentarzy

– W Poznaniu zrobił to, co miał zrobić. Strzelił gola, bo za to ma płacone. Znam kilku zagranicznych piłkarzy, którzy byli bardzo przywiązani do barw klubowych i utożsamiali się z drużyną oraz miastem. Hamalainen do takich nie należy. On jest najemnikiem – ocenia jeszcze niedzielne wydarzenia Piotr Włodarczyk, były piłkarz Legii.

Jak Hamalainen skrzywdził Lecha. To tylko najemnik…

FAKT

f1

Dlaczego, Brutusie? Echa niedzielnego starcia w Poznaniu.

W starożytnym Rzymie Marek Juliusz Brutus zadał decydujący cios nożem Gajuszowi Juliuszowi Cezarowi. Tak zginął dyktator z rąk swojego przyjaciela podczas id marcowych. W Poznaniu Kasper Hamalainen zadał decydujący cios Lechowi w ostatniej akcji spotkania, zapewniając Legii zwycięstwo 2:1. Lechowi, którego działacze w 2013 roku ściągnęli Fina do Polski. Jak się okazało, na własną zgubę.

Reklama

O Ekstraklasie czytamy:
– Ojrzyński zastąpił Nicińskiego
– Koronie brakuje trzech punktów do realizacji celu
– Uryga ciągle jest trzecim do gry

MME coraz bliżej. Gwiazdy zagrają w Polsce?

Niekoniecznie. Jeśli Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński zdecydują się na grę, będą najbardziej znanymi i doświadczonymi piłkarzami w turnieju. Potencjalnie możemy zobaczyć w Polsce aż 132 zawodników, którzy grali już w seniorskiej reprezentacji. Najwięcej (19) ma ich Szwecja, ale szanse, że zagra np. Victor Nilsson Lindeloef z Benfiki są iluzoryczne. Niedostępni będą także najbardziej znani Anglicy: Dele Alli, Eric Dier czy Raheem Sterling. Wyspiarze prawdopodobnie oddelegują do młodzieżówki Marcusa Rashforda, by nabrał turniejowego doświadczenia.

f2

Piszczek i Glik w wielkim show, czyli ćwierćfinały LM na start.

Widowiskowy futbol nastawiony na atak, gra na najwyższym poziomie i młodzi, utalentowani piłkarze w składach. (…) – Jesteśmy podobnymi drużynami: ofensywnymi, widowiskowymi, wyznającymi podobną filozofię. W obu zespołach jest sporo młodych, utalentowanych zawodników. Tyle dobrego, że bez względu na wynik przynajmniej jeden z Polaków zagra w półfinale – zaznacza Piszczek.

Reklama

GAZETA WYBORCZA

gw

Piszczek kontra Glik.

Dla niespełna 32-letniego Łukasza Piszczka to nie pierwszyzna, w 2013 r. zabawiał nawet w finale – wraz z dwoma rodakami, wówczas dla Borussii Dortmund grali także Robert Lewandowski i Jakub Błaszczykowski. On z europejskimi pucharami zdążył się otrzaskać. Od blisko dekady spędza w nich każdy sezon i niemal zawsze jest to właśnie Liga Mistrzów. 29-letni Kamil Glik z elitą dopiero się zapoznaje. Jako kapitan Torino raz zajrzał do Ligi Europy, w najważniejszych rozgrywkach debiutuje – po ubiegłorocznym transferze do AS Monaco, bodaj największej rewelacji sezonu.

Ale dziś grają nie tylko w Dortmundzie. Drugie życie Barcelony, trzecie życie Buffona.

„Pogram jeszcze ze trzy lata, a potem zobaczę” – w wyznaniu Gianluigiego Buffona z czerwca 2015 r. było coś dramatycznego. Na Stadionie Olimpijskim w Berlinie – tam, gdzie dziewięć lat wcześniej włoski bramkarz zdobył tytuł mistrza świata – Juventus przegrał z Barceloną 1:3 w finale LM. Czyżby bramkarz uważany za najwybitniejszego w historii miał nie sięgnąć po najważniejsze klubowe trofeum? Dla niego był to drugi przegrany finał. W 2003 r. Juve uległo po serii rzutów karnych. Myśląc w tych kategoriach, gigant z Turynu to najbardziej pechowy klub w historii rozgrywek. W finale poległ aż sześciokrotnie.

SUPER EXPRESS

se

Maciej Dąbrowski oddał w tym sezonie trzy celne strzały i zdobył trzy bramki. To przyjemne ucieszyć stadion w ostatniej minucie – mówi.

Jak ważna jest ta wygrana w kontekście podziału punktów, który niebawem nastąpi?
– Punkty zdobyte z Lechem znaczą bardzo dużo, bo jeśli zakończymy sezon zasadniczy na takim miejscu, na którym jesteśmy obecnie, to oznaczałoby, że mecze z zespołami z miejsc 3. i 4. zagramy u siebie. Wychodziłoby, że to spotkania z Lechem i Lechią, czyli dwa najważniejsze.

Jesienią grałeś rzadko, a teraz jesteś jednym z filarów zespołu. Skąd taka przemiana?
– Trzeba zapytać trenera (śmiech). Mówiąc jednak poważnie, czułem wsparcie od trenera Magiery, wierzył we mnie i teraz mu się odwdzięczam najlepiej, jak potrafię. Wiedziałem, że jeśli dojdę do siebie pod względem fizycznym po tym trudnym dla mnie momencie jesienią, pomogę Legii, a Legia pomoże mnie.

se2

Przed Ligą Mistrzów panują różne nastroje, bo również Bayern drży o Lewego.

Zagra czy nie zagra? To pytanie zadają sobie wszyscy w Bayernie przed jutrzejszym meczem z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Chodzi oczywiście o Roberta Lewandowskiego (29 l.). Polaka wciąż boli stłuczony w sobotnim spotkaniu z Borussią Dortmund (4:1) prawy bark. (…) W niedzielę miał tylko standardowe zajęcia regeneracyjne, a w poniedziałek trenował indywidualnie. Kiedy koledzy ćwiczyli na murawie obiektu przy Saebener Strasse, on przyglądał się temu w cywilnym ubraniu. Rozdał kilkanaście autografów, po czym zniknął w klubowych korytarzach. Dobrze poinformowany niemiecki „Bild” twierdzi z kolei, że Lewandowski jest szykowany na Real, a trenerzy tylko go oszczędzają i dmuchają na zimne, nie ryzykując pogłębienia urazu.

Raz jeszcze: Piszczek kontra Glik.

– Od małego kibicowałem Bayernowi i ten sentyment pozostał mi do dzisiaj. A moim ulubionym piłkarzem był gracz tego klubu, Brazylijczyk Lucio – przyznał w wywiadzie dla UEFA polski obrońca.Glik bardzo długo czekał na debiut w Lidze Mistrzów, ale… – Pierwszy mecz w fazie grupowej zagrałem na Wembley, wygraliśmy z Tottenhamem 2:1. Wspomnienia są więc wspaniałe, tego meczu nigdy nie zapomnę. A wcześniej, w eliminacjach, też mieliśmy bardzo godnych rywali, bo Fenerbahce i Villarreal. Jak na pierwszy mój sezon w Champions League to dzieje się całkiem sporo. A teraz gram w ćwierćfinale najlepszych rozgrywek. Nieźle! – cieszy się polski obrońca, który dziś będzie musiał zatrzymać Aubameyanga, byłego piłkarza… Monaco (wypożyczenie z AC Milan, sezon 2010-2011, 19 meczów w Ligue 1 i 2 gole).

PRZEGLĄD SPORTOWY

Na okładce Champions League.

ps

Mamy podobne filozofie – ocenia Piszczek przed meczem z Monaco.

Piłkarz BVB zalicza jeden z najlepszych sezonów w karierze. Znakomicie zaadoptował się do ustawienia z trójką obrońców, ma mniej zadań w ofensywie, ale paradoksalnie właśnie teraz strzelił najwięcej goli i jest czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem dortmundczyków! – Młodsi zawodnicy patrzą z podziwem, że mam pięć bramek na koncie (Aubameyang – 32, Dembele – 7, Castro – 6 – przyp. red.). Wchodzę na stałe fragmenty gry i piłka mnie szuka. Fajnie, gdybym dołożył jeszcze kilka trafień w tym sezonie, ale bez ciśnienia. Nikt nie rozlicza mnie z bramek. Przede wszystkim mam bronić i rozgrywać piłkę. A Kamil? Już we wcześniejszych sezonach pokazał, że potrafi strzelać gole – mówi nam 31-latek. Borussia jest bardzo zależna od goli Pierre-Emericka Aubameyanga, który pewnie po sezonie pożegna się z Dortmundem. W tym sezonie Gabończyk zdobył nieznacznie mniej bramek niż pozostali piłkarze razem wzięci.

ps2

Wracamy do tekstu, który cytowaliśmy już w Fakcie: Młode gwiazdy nie przyjadą do Polski.

Jak jest za miedzą, w Danii? Tam kilku młodych zawodników też od dawna gra w dorosłej kadrze, choćby Andreas Christensen czy Yussuf Poulsen, który strzelił Polsce gola w el. MŚ 2018. – Christensen i Riza Durmisi powiedzieli, że jeśli kluby się zgodzą, są gotowi do gry. Ale moim zdaniem kluby ich nie puszczą. Ajax nie pozwoli grać Kasperowi Dolbergowi, bo jest za bardzo wyeksploatowany jak na swój wiek, poza tym często odnosi kontuzje – wyjaśnia Johny Kokborg z „BT Sportem”. Duński selekcjoner tak samo jak Marcin Dorna nie chce publicznie komentować kwestii występu „spadochroniarzy” z dorosłej kadry. Z kolei Serbia jest na tyle mocna, że tematu powołania Lazara Markovicia z Hull czy Aleksandara Mitrovicia z Newcastle nie ma. W jeszcze innej sytuacji są Niemcy i Portugalczycy. Ich seniorskie reprezentacje w tym samym terminie co MME mają Puchar Konfederacji, rozgrywany w Rosji przedmundialowy rekonesans. Selekcjoner Niemiec Stefan Kuntz już w listopadzie zapowiedział, że jeżeli Joachim Loew będzie chciał skorzystać z młodzieżowców, po prostu to zrobi, bo dorosła kadra ma pierwszeństwo.

ps3

Hamalainen jest najemnikiem. Powrót do dyskusji na temat zawodnika Legii.

Inne zdania jest legendarny napastnik Legii Piotr Włodarczyk. – W Lechu Kasper był traktowany jak gwiazda i grał jak gwiazda. W Warszawie jest rezerwowym i musi walczyć o miejsce w składzie. z Vadisem Odjidją-Ofoe czy Miroslavem Radoviciem nie ma większych szans, ale z Guilherme już tak. W Poznaniu zrobił to, co miał zrobić. Strzelił gola, bo za to ma płacone. Znam kilku zagranicznych piłkarzy, którzy byli bardzo przywiązani do barw klubowych i utożsamiali się z drużyną oraz miastem. Hamalainen do takich nie należy. On jest najemnikiem – mówi Włodarczyk.

ps4

Najnowsze

Ekstraklasa

Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”

Szymon Janczyk
1
Kibice Radomiaka przywitali piłkarzy po przegranych derbach. „Mamy dość”
1 liga

Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków

Bartosz Lodko
4
Comeback Wisły Kraków! Z 0:2 na 3:2 ze Zniczem Pruszków
Anglia

Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Bartosz Lodko
4
Kluby z niższych lig sprzeciwiają się zmianom w FA Cup

Komentarze

14 komentarzy

Loading...