Reklama

Tonew legendą Aston Villi. A konkretnie: najgorszym piłkarzem w historii klubu według internautów

redakcja

Autor:redakcja

23 marca 2017, 17:25 • 2 min czytania 33 komentarzy

Aleksandar Tonew był autorem transferu niebanalnego: nie każdego okienka zdarza się, by piłkarz z Ekstraklasy przenosił się do Premier League. Szczególnie, gdy chodzi o grajka, który w pucharach się nie pokazał. Ale słowo Stilijana Petrowa, który zagrał dla „The Villains” około miliona meczów, znaczy na Villa Park wiele. Protekcja rodaka pomogła, Tonew był przedstawiany jako materiał na następcę. Niestety okazało się, że jak ktoś potrafi zrobić różnicę z Żetysu Tałdykorgan, to niekoniecznie zrobi ją z Chelsea.

Tonew legendą Aston Villi. A konkretnie: najgorszym piłkarzem w historii klubu według internautów

Statystyki Tonewa: siedemnaście meczów w Premier League, jedenaście porażek. Mniej więcej sto tysięcy prób z dystansu, zero goli. Co poza strzałami? Wsławił się wyjątkowo dużą statystyką podań do tyłu. Po roku wypożyczono go do Szkocji, gdzie w barwach Celtiku wplątał się w aferę o tle rasistowskim i to by było na tyle jeśli chodzi o przygodę z Wielką Brytanią.

Przemknął jak kometa? Nie, kibice nie zapomnieli. Docierały do nas głosy, że ich zdaniem nie dałby sobie rady nawet z rolą magazyniera, w necie można było wyszukać bez trudu opinie, według których Tonew powinien przerzucić się na badmingtona:

„Aleksandar, you’re in your own box mate” – innymi słowy zapamiętali go tylko z tego, że próbowałby strzelać nawet z własnego pola karnego.
„He has without doubt given me the most joy watching Villa this season. I’ve laughed so much watching him” – nikt nie sprawia tyle frajdy co Tonew, przynajmniej można się nieźle pośmiać.

Dziś można powiedzieć oficjalnie, że Tonew został legendą. Taką jak Oreszczuk w Legii, taką jak Zapotoka w Lechu, Ouadja w Wiśle.

Reklama

Kibice w głosowaniu FourFourTwo wybrali Tonewa najgorszym piłkarzem w historii. Nieźle, biorąc pod uwagę, że klub założono w 1874 roku. Oczywiście pewnie widziano niezłych gagatków sto lat temu, pół wieku temu też – i widzowie pamiętający tych magików raczej aktywni w internetowym głosowaniu nie będą, ale nie zmienia to faktu, że nagroda zaszczytna. Tonew, czy to mu się podoba czy nie, przejdzie do historii tak zasłużonej ekipy jak Aston Villa. Gratulujemy!

Coś nam mówi, że kluby z Birmingham prędko nie ruszą na zakupy do Ekstraklasy. W tym samym głosowaniu, najgorszym piłkarzem Birmingham City wybrano Carlosa Costly’ego…

Najnowsze

Ekstraklasa

Pertkiewicz: Marchewka zamiast kija z młodzieżowcami, kwota w PJS co najmniej podwojona

Patryk Fabisiak
1
Pertkiewicz: Marchewka zamiast kija z młodzieżowcami, kwota w PJS co najmniej podwojona

Komentarze

33 komentarzy

Loading...