Reklama

ŚmIga aż miło. Świątek już w trzeciej rundzie Australian Open

Jan Ciosek

Autor:Jan Ciosek

23 stycznia 2020, 09:57 • 3 min czytania 0 komentarzy

ŚmIga aż miło. Świątek już w trzeciej rundzie Australian Open

Hubert Hurkacz w ostatnich tygodniach zachwycał formą, regularnie lejąc wyżej notowanych rywali. Magda Linette także miała papiery na to, żeby w Australian Open zaliczyć naprawdę solidny wynik. Zaś przy nazwisku Igi Świątek stał wieki, soczysty znak zapytania, bo przecież nastolatka z Warszawy po raz ostatni na korcie była widziana w lecie, na US Open. Tymczasem Hurkacz i Linette już pakują walizki, a ich młodsza koleżanka właśnie zameldowała się w 3. rundzie turnieju.

Świątek pod koniec sierpnia przegrała w trzech setach z Anastasiją Sevastovą. Porażka nie była żadną niespodzianką, bo Łotyszka w rankingu wyprzedzała ją o ponad 20 miejsc. To była druga runda US Open. To o tyle ważne, że aż do tego tygodnia, to był ostatni zawodowy mecz Polki. Potem leczyła kontuzję i nadrabiała zaległości w szkole. Teraz wzięła się za nadrabianie zaległości na korcie.

Wczoraj nie dała żadnych szans Timei Babos, notowanej pod koniec pierwszej setki Węgierce, którą pokonała 6:3, 6:2. Polka była faworytką i zrobiła swoje. Dziś poprzeczka była zawieszona dużo wyżej. Po drugiej stronie kortu stała Carla Suarez Navarro, w swoim czasie szósta zawodniczka światowego rankingu, ćwierćfinalistka trzech z czterech Wielkich Szlemów. Dziś ma 31 lat, ale wciąż gra na bardzo wysokim poziomie, dwa lata temu w Australian Open dotarła właśnie do ćwierćfinału. Tym razem zaczęła od wyeliminowania rozstawionej z 12. Aryny Sabalenki, ale to na nasze szczęście był koniec dobrych wiadomości dla Hiszpanki. Dziś walczyła z Igą Świątek, miała swoje momenty, ale po 90 minutach musiała uznać wyższość Polki. Skończyło się na 3:6, 5:7, chociaż przez chwilę zanosiło się na to, że cała zabawa może potrwać znacznie dłużej, a widzowie dostaną w prezencie trzeciego seta. W pierwszym Polka najpierw trzy razy obroniła się przed przełamaniem, potem odebrała serwis rywalce i wystarczyło. W drugim operacja była nieco bardziej skomplikowana, a serwis z obu stron – trudniejszy do utrzymania. Ostatecznie Iga została przełamana dwukrotnie, w tym na 5:5. Chwilę potem jednak znów odebrała serwis Navarro, wykorzystując trzeci break point. Trójka zresztą była dziś jej szczęśliwą liczbą, bo moment później, przy trzeciej piłce meczowej, zakończyła spotkanie z doświadczoną rywalką.

W ubiegłym roku w Australii przygoda Świątek skończyła się na drugiej rundzie. Teraz powalczy o czwartą i wcale nie będzie bez szans. Jutro jej rywalką w walce o wyrównanie najlepszego wyniku w karierze (4. runda Roland Garros 2019) będzie Donna Vekić. 23-letnia Chorwatka jest notowana na 20. miejscu w rankingu WTA, w Melbourne ograła kolejno Marię Szarapową (ta sama, ale już nie taka sama, 145. w rankingu WTA) i Alize Cornet (#61). Podobnie, jak Świątek, nie straciła jeszcze seta. Inna sprawa, że nie taki diabeł straszny. W tym roku Vekić przegrywała już z Julią Putincewą (#38) oraz Dajaną Jastremską (#21), zaś Iga – siłą rzeczy – póki co jest niepokonana.

Reklama

Na szali meczu Świątek z Vekić będzie leżało 300 tysięcy dolarów australijskich oraz 240 punktów do rankingu. Dla Polki sprawa jest prosta: jeśli wygra, wskoczy na najwyższe miejsce w karierze. To co, śmigamy do czwartej rundy?

Najnowsze

Inne kraje

Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Bartek Wylęgała
6
Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Australian Open

Polecane

Djoković ma problem. Rywale są lepsi, on kiepsko wszedł w sezon. Czy Nole kończy się paliwo?

Sebastian Warzecha
1
Djoković ma problem. Rywale są lepsi, on kiepsko wszedł w sezon. Czy Nole kończy się paliwo?
Polecane

Ktoś myślał, że będzie inaczej? Iga Świątek zdominowała finał Indian Wells

Kacper Marciniak
13
Ktoś myślał, że będzie inaczej? Iga Świątek zdominowała finał Indian Wells
Tenis

Set pełen walki, a potem krecz. Świątek awansowała do półfinału Indian Wells

Sebastian Warzecha
0
Set pełen walki, a potem krecz. Świątek awansowała do półfinału Indian Wells

Komentarze

0 komentarzy

Loading...