Reklama

Jest pała, ale są też piątki. Oceny za letnie transfery

redakcja

Autor:redakcja

14 listopada 2019, 12:08 • 18 min czytania 0 komentarzy

Nie ma zgody co do tego, która chwila jest najbardziej odpowiednia, by oceniać transfery. Wielu twierdzi, że powinno się to robić wyłącznie w momencie dokonania transakcji, bo później zbyt wiele czynników wpływa na to, czy gość wypali, czy nie. Inni wychodzą z założenia, że opowiastki o aklimatyzacji to wcale nie są bajki z mchu i paproci, więc piłkarzom – nawet tym, którzy na papierze wyglądają szrotowato – należy dać czas, by spokojnie pokazali swoje umiejętności. Ile? No, przynajmniej pół roku! Dlatego zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszystkich zadowolimy, ale ekstraklasowe transfery postanowiliśmy poddać ocenie właśnie teraz. Naszym zdaniem po pierwszej połowie sezonu zasadniczego widać już całkiem sporo. 

Jest pała, ale są też piątki. Oceny za letnie transfery

Tym bardziej że nie będziemy skupiać się na jednostkach, a na klubach. Każdemu wystawimy ocenę w skali szkolnej. W ramach łapania odpowiedniego punktu odniesienia, zilustrujemy wam to ją na przykładzie Lecha Poznań. Okienko na szóstkę z plusem (oraz wykrzyknikiem i słoneczkiem) wygląda mniej więcej tak.

Zrzut ekranu 2019-11-14 o 09.21.57

A okienko, po którym wszystko opada i można się załamać, więc zostaje tylko wystawić jedynkę, to na przykład coś takiego.

Zrzut ekranu 2019-11-14 o 09.24.20

Reklama

No dobra, to kto teraz zasłużył na pałę, a kto był najbliżej szóstki? Łapcie nasze zestawienie.

PLOCK 04.10.2019 MECZ 11. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: WISLA PLOCK - ARKA GDYNIA 4:1 MARKO VEJINOVIC FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Davit Schirtladze
Największa wtopa: Fabian Serrarens

Na pewno było co łatać. Dość długo jednak układanie kadry Arki na nowy sezon przypominało zwykłą łapankę. Do środka pola ściągnięto Azera Busuladzicia, po czym dołożono Michała Kopczyńskiego, a następnie Marcina Budzińskiego, zapominając przy o tym skrzydłach. Dlaczego? Ano głównie dlatego, że to piłkarze z niezłym doświadczeniem, którzy akurat byli w zasięgu gdyńskiego klubu. Na dokładkę okazało się, że jest możliwość, by ponownie sięgnąć po Marko Vejinovicia i nie do końca logiczne skonstruowanie zespołu zostało przyklepane.

Choć w przypadku Holendra raczej skupiono się na tym, że przychodzi po prostu dobry piłkarz. No i nie da się ukryć – na finansach, bo dla chłopa trzeba było zbudować komin płacowy. Czy się opłacało? Na razie Vejinović gra słabiej niż wiosną, ale ma przebłyski i powoli – obok Nalepy i Steinborsa – znów staje się najważniejszą postacią w drużynie. Z czasem powinen się obronić.

Ale na razie najlepszym ruchem Arki jest sprowadzenie Schirtladze. Gruzin podobno najgroźniejszy jest za plecami napastnika, ale z konieczności występuje na szpicy i sprawia też dobre wrażenie. Strzelił cztery gole i zaliczył dwie asysty – martwi tylko to, że bez trafienia pozostaje już od sześciu spotkań. Z konieczności, czyli między innymi dlatego, że totalnym patałachem okazał się Fabian Serrarens, który przez 439 minut nie potrafił oddać celnego strzału.

Reklama

Na razie nie wyszło Arce również ściąganie Hiszpanów. A klub podszedł do tematu poważnie, specjalnie zatrudniając skauta z rozeznaniem w tamtych rejonach. Pablo Ortega – bo tak się facet nazywa – wcześniej współpracował m. in. z Karpatami Lwów i prowadził kanał Youtubie o rozgrywkach Segunda Division B. Niestety cały ten zaciąg do tej pory zapisał się tylko czerwoną kartką dla Nando w meczu z Legią. Santiemu Samanesowi (w stosunku do którego oczekiwania były największe) zdrowie nie pozwoliło nawet zadebiutować, a Samu Araujo na razie przegrywa rywalizację na lewej obronie. Nie brzmi to najlepiej, gdy przypomnimy sobie, z kim walczy, ale z tego co słyszeliśmy, on przynajmniej jest naprawdę tani w utrzymaniu.

OCENA: Dwója. Przez momencik myśleliśmy o dostawieniu plusika, ale jednak byłaby to przesadna pobłażliwość. Choć oczywiście pamiętamy, że Arka – nawet mimo sięgnięcia po Vejinovicia – porusza się w określonych realiach, a także o tym, iż w przypadkach Kopczyńskiego i Samanesa miała po prostu pecha.

KRAKOW 22.09.2019 MECZ 9. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20: CRACOVIA KRAKOW - LEGIA WARSZAWA 1:2 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: CRACOVIA CRACOW - LEGIA WARSAW 1:2 DAVID JABLONSKY FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Pelle van Amersfoort
Największa wpadka: Lukas Hrosso

Możemy zżymać się na to, że w Cracovii postępuje budowa wieży Babel, ale życzylibyśmy sobie, żeby wszystkie kluby prezentowały taką skuteczność w ściąganiu zagranicznych graczy. Cracovia latem tego roku dała radę. Poziom drużyny z miejsca podnieśli David Jablonsky i Pelle van Amersfoort, a wszystko wskazuje również na to, że Rafy Lopesa nie przerośnie zastępowanie Airama Cabrery. Rubio zdążył się pokazać, po czym zachorował. No pech. Wychodzi więc na to, że najgorzej Cracovia wyszła na sprowadzeniu Hrosso, który nawet jakoś wyglądał w spadającym Zagłębiu. Miał zluzować 37-letniego Peskovicia, ale na to się nie zanosi. Kaleczy też Vestenicky, ale danie mu kolejnej szansy chyba nic nie kosztowało, a w FC Nitra u siebie wyglądał w porządku.

OCENA: Mocna czwórka. Może nawet z małym plusem. Jest dobrze, choć jednocześnie wydaje nam się, że nie wszystkie pozycje w ofensywie są odpowiednio zabezpieczone, przez co przy problemach zdrowotno-kartkowych trzeba kombinować.

ZABRZE 12.09.2019 EKSTRA TALENT GORNIK ZABRZE --- GORNIK ZABRZE EXTRA TALENT DAVID KOPACZ DARIUSZ PAWLOWSKI ALASANA MANNEH ISHMAEL BAIDOO FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Erik Janża
Największa wtopa: Filip Bainović

Strasznie zepsuł sobie opinię Artur Płatek. Fakt, że Górnik jest dziś tu, gdzie jest i gra tak, jak gra, to w dużej mierze jego wina. W środku pola zabrzańskiej ekipy mamy lej po bombie, bo odeszli Żurkowski i Gwilia, a wykupiony latem Matras wyraźnie obniżył loty. Dość powiedzieć, że chyba największym wzmocnieniem tej formacji jest wyciągnięty z rezerw Daniel Ściślak. Pisaliśmy wam przedwczoraj, że pomocnicy Górnika w tym sezonie nawet razem wzięci nie zaliczyli żadnej asysty i spora w tym zasługa Bainovicia, Manneha i Kopacza. To głównie oni mieli kreować grę w przebudowanym zespole, a ich wszystkie udane akcje może policzyć na palcach nawet nieuważny pracownik tartaku. Za Bainovicia trzeba było zapłacić niecały milion złotych, więc to pomyłka najgorsza, bo dość kosztowna. Nie sprawdza się też Argentyńczyk Juan Bauza, eksperyment z Piotrem Krawczykiem nie wypala, Kudła nie wywiera presji na Chudym, bo… no, wiadomo.

Gdyby nie Erik Janża, byłby dramat.

OCENA: Dwa z minusem. Tylko ze względu na Słoweńca.

BIALYSTOK 17.08.2019 MECZ 5. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: JAGIELLONIA BIALYSTOK - GORNIK ZABRZE 3:1 IRENEUSZ MAMROT TOMAS PRIKRYL FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Bartosz Bida
Największa wtopa: Krsevan Santini

Nie tak to miało wyglądać, nie tak. Całkiem fajny i naprawdę obiecujący był początek, gdy między słupkami dobre wrażenie sprawiał wracający do klubu Węglarz, a na skrzydłach śmigali Bida (też wracający) z Prikrylem. Później każdy z nich obniżył loty i Jaga musi opierać się głównie na starej gwardii. Jasne, Węglarz do dzisiaj jest w bramce, ale co z tego, skoro tak generalnie nie pomaga i sztab szkoleniowy pewnie chętnie by go zmienił, ale żadną gwarancją poprawy nie jest zarówno Sandomierski, jak i tym bardziej Santini. Bida ostatni konkret dał w meczu z Lechem, czyli dość dawno temu, a ostatnio zaliczył żenującą zmianę z Piastem – Patryk Klimala odjechał mu w takim tempie, że chyba nawet nie zdążył pomachać na pożegnanie. A Czech co prawda zaliczył cztery asysty (w całej lidze tylko Jevtić i Starzyński mają więcej), ale to liczba kompletnie oderwana od jego postawy, która zbyt dobra nie jest. Najlepiej zagrał na inaugurację z Arką.

Oczywiście to nie wszystkie ruchy Jagi z letniego okienka. Lepszy moment miał ostatnio Camara, na przełomie września i października strzelał w trzech kolejnych meczach, ale ogólnie spodziewaliśmy się po nim więcej. Mudrinski, rekordowy transfer białostockiego klubu za grubo ponad dwie bańki w złotych, wypalił tylko raz w 10 meczach, a o kolejne minuty przy Klimali w takiej formie będzie miał bardzo ciężko. Wspomniany Santini to jeden z największych absurdów całej ligi w tym sezonie – Jaga już dawno chciała się go pozbyć, ale Chorwat nie przystał na kilka pensji na odchodne i zamierza wypełnić cały kontrakt na Podlasiu. O reszcie, czyli nowej młodzieży, którą uzupełniono kadrę, nic powiedzieć na razie nie potrafimy.

OCENA: Dwa, poziom drużyny za sprawą nowych nie skoczył, a gdzieniegdzie się obniżył.

KIELCE 28.07.2019 MECZ 2. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20: KORONA KIELCE - LEGIA WARSZAWA --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: KORONA KIELCE - LEGIA WARSAW MICHAL PAPADOPULOS FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Marek Kozioł
Największa wtopa: Erik Pacinda

Themistoklis Tzimopoulos, Luka Kukić, Uros Djuranović, Andres Lioi, Rodrigo Zalazar, Daniel Dziwniel, Nemanja Miletić, Erik Pacinda, Michal Papadopulos, Michał Żyro…

Wiecie co? Dajmy spokój.

OCENA: Jedynka. Byłaby z wykrzyknikiem, ale jest Kozioł, Radin, Spychała i z nich coś może być. Dobra, dostawiamy za nich plusa.

WARSZAWA 19.10.2019 MECZ 12. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH IN WARSAW: LEGIA WARSZAWA - LECH POZNAN 2:1 MICKEY VAN DER HART FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Lubomir Satka
Największa wtopa: Mickey van der Hart

Mieliśmy problem zarówno przy wyborze wzmocnienia, jak i wtopy. W pierwszej kwestii musieliśmy trochę naciągnąć, bo choć reprezentant Słowacji ma obiecujące mecze, to na razie do miana lidera z prawdziwego zdarzenia poznańskiej defensywy (ot, choćby takiego Dilavera) sporo mu brakuje. Pamiętajmy, że Lech musiał się za niego wykosztować (choć w 750 tysięcy ojro, które podaje Transfermarkt nie wierzymy, gdyż Kolejorz ma w zwyczaju sztuczne „pompowanie kwot”). Ale skoro kontrkandydatami byli tylko gracze wracający z wypożyczeń (głównie Puchacz), to wskazaliśmy Satkę. Za to w przypadku największej wtopy mieliśmy już klasyczny kłopot bogactwa.

Wszystko wskazuje na to, że strasznie schrzanił letnie okienko Kolejorz. Karol Klimczak zapowiadał w Stanie Futbolu, że choć drużyna stanęła w obliczu rewolucji, transferów nie będzie dużo, ale przychodzący piłkarze obronią się jakością. Że młodzież będzie miała się przy kim rozwijać. Tymczasem w bramce było przeciętnie, a jest jeszcze gorzej. Czy Muhar jest lepszy Trałki? Nie żartujmy. Duet stoperów Satka-Crnomarković to oczywiście krok we właściwym kierunku, gdy przypomnimy sobie o Janickim i Vujadinoviciu, ale to raczej ze względu na beznadziejność duetu z poprzedniego sezonu. Generalnie powoli przestajemy się łudzić, że z Serba jeszcze coś będzie.

OCENA: Dwója za Satkę, który jest materiałem na dobrego piłkarza, oraz za politykę wypożyczania młodych, ale z minusem, bo pamiętajmy, że Lech ma jednak zupełnie inne możliwości niż na przykład Arka Gdynia.

WARSZAWA 28.09.2019 MECZ 10. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH IN WARSAW: LEGIA WARSZAWA - LECHIA GDANSK ZARKO UDOVICIC FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Sławomir Peszko
Największa wtopa: 
Żarko Udovicić

Chwaliliśmy Lechię za to, że na rynku transferowym działała szybko i poruszając się w obrębie znanych nazwisk, ale runda jesienna niestety trochę weryfikuje te działania. Okazuje się, że najważniejszym działaniem, a w zasadzie jego brakiem, było to, że nikt nie odszedł (a mówiło się o ofertach dla Haraslina, Fili, Mladenovicia i Sobiecha). Patrząc z innej perspektywy – najwięcej Lechia zyskuje na przeproszeniu się ze Sławomirem Peszką, ale nawet w tym przypadku jest jakieś „ale”, bo ostatni dobry mecz skrzydłowy zagrał w połowie września z Lechem Poznań.

A poza tym… Okazało się, że Piotr Stokowiec niekoniecznie ma odpowiedni zestaw kluczy, by naprawić Macieja Gajosa. Że Mario Maloca to już nie jest ten „generał” z pierwszego pobytu na Wybrzeżu, choć on ma o tyle trudniej, że zdrowie dokucza, a Nalepa z Augustynem wyjątkowo zgrali się w poprzednim sezonie. Że Żuk, a także Kobryń i Chrzanowski, którzy wrócili z wypożyczeń, to ciągle co najwyżej melodia przyszłości, choć wątpliwa. I przede wszystkim, że Żarko Udovicić, najlepszy skrzydłowy poprzedniego sezonu, nad morzem dostaje małpiego rozumu. Serbowi odwaliło już dwa razy, a gdy akurat nie był zawieszony, też nie prezentował się tak dobrze, jak w barwach Zagłębia Sosnowiec. Na dokładkę doszedł pech (kontuzja Mihalika) i dostajemy obraz, który jest poniżej naszych oczekiwań z latach.

OCENA: Dwa, choć z plusem. Ludzie, którzy zrobili podium i Puchar Polski, niekoniecznie dostali odpowiednie posiłki.

KRAKOW 22.09.2019 MECZ 9. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20: CRACOVIA KRAKOW - LEGIA WARSZAWA 1:2 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: CRACOVIA CRACOW - LEGIA WARSAW 1:2 WALERIAN GWILIA FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Paweł Wszołek
Największa wtopa: Ivan Obradović

Latem pisaliśmy o Legii Warszawa jak o królach polowania i choć po początku sezonu można było w to zwątpić, wychodzi na to, że w dalszej części rozgrywek ruchy stołecznej ekipy prawdopodobnie się obronią. Oczywiście fajnie byłoby, gdyby już w trakcie eliminacji do europejskich pucharów Luquinhas był tym gościem, który dzisiaj czaruje, i gdyby Novikovas nie kopał się po czole, ale już trudno. Najwyraźniej potrzebowali chwili lub – jak w przypadku Brazylijczyka – okazało się, że potrzeba zmiany pozycji, by uwolnić potencjał. Oczywiście szkoda również tego, że batalia o puchary ominęła Wszołka, bo naszym zdaniem to właśnie on już za chwilę okaże się najważniejszym ruchem wicemistrza Polski.

Do tego dochodzi Gwilia, który był najjaśniejszą postacią drużyny na początku sezonu, Lewczuk, który prezentuje się równie solidnie co przed wyjazdem, powracający z wypożyczenia Kante, dzięki któremu jest alternatywa dla Jarosław Niezgody, oraz kilka pobocznych ruchów. Wychodzi na to, że przestrzelono tylko Ivanem Obradoviciem, który podobno jest gotowy i czeka na szansę, ale potwierdzić wam tego możemy. Wygląda to bardzo dobrze, szczególnie w porównaniu z poprzednimi okienkami.

OCENA: A co tam, damy piątkę. Oczywiście z wyraźnie zakreślonym minusem za Obradovicia i drugim, trochę mniejszym, bo pozbycie się Kulenovicia i Carlitosa tak późno przy tym składzie osobowym to jednak spore ryzyko.

LODZ 11.08.2019 MECZ 4. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: LKS LODZ - PIAST GLIWICE 0:1 PIRULO FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Arkadiusz Malarz
Największa wtopa: Pirulo

Był w tej rundzie moment, w którym wydawało się, że ŁKS może dostać wyłącznie jedynkę w takim zestawieniu. Żaden z nowych piłkarzy nie potrafił ugruntować pozycji w pierwszym składzie, niektórzy nie potrafili w nim nawet zadebiutować, w dodatku beniaminek jakby zapomniał, że przydałby się w kadrze ktoś, kto mógłby zastąpić Klimaczaka na lewej obronie, przez co wszyscy męczyliśmy się z Boguszem. Na czele z samym Boguszem.

Postrzeganie transferów ŁKS-u zmieniła dopiero druga część rundy. W bramce pojawił się sprowadzony naprędce i z konieczności Malarz – wygląda naprawdę przyzwoicie. Srnić, Guima i Trąbka stworzyli nowy środek pola, który jest współodpowiedzialny za sporą poprawę gry zespołu. Różnie jest z liczbami, ale tu większe pretensje mamy do takiego Pirulo. Facet wydatnie pomógł w Pucharze Polski z Górnikiem, ale brak jakiejkolwiek bramki wypracowanej na poziomie ligowym przez prawie 600 minut na boiskach to jednak wstyd. O Macieju Dampcu bardzo źle świadczy fakt, że przy takich ciężarach na środku defensywy nie dostał nawet szansy, ale z drugiej strony – nie był to pewniak, który musiał zamienić pierwszą ligą na Ekstraklasę.

OCENA: Trzy, bo choć perspektywy są nie najgorsze, to jednak trzeba patrzeć na całą rundę.

LODZ 11.08.2019 MECZ 4. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: LKS LODZ - PIAST GLIWICE 0:1 KIBICE PIASTA BARTOSZ RYMANIAK FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Bartosz Rymaniak
Największa wtopa: Jakub Holubek

Z jednej strony transfery Piasta pozostawiają wiele do życzenia i wyglądają trochę jak wzmocnienia dwunastego klubu poprzedniego sezonu, z drugiej – fajnie poukładał to Waldemar Fornalik. Skurkowany!

Zastąpić Aleksandara Sedlara miał Tomas Huk. Nie pykło. Piotr Malarczyk osiągnął za to formę, którą ostatnio u niego widzieliśmy przed wyjazdem do Ipswich Town. Nawet wypadnięcie drugiego kozaka nie okazało się takie straszne, bo Korun gra w porządku. Nie mogą grać Pietrowski z Konczkowskim? Spokojnie, jest Rymaniak, a wyżej można pokombinować, choćby trzeba było wystawić Milewskiego (z prawej lub lewej strony) i problem z obowiązkowym młodzieżowcem z głowy. Nie ma Valencii? Jest bardzo skuteczny Felix, po którym dziurę na skrzydle można załatać nawet bez używania Holubka. Mamy wątpliwości, czy konieczne jest ściąganie z boiska Parzyszka koło 60. minuty, gdy Tuszyński i Steczyk dają tak niewiele (łącznie jedna asysta i udział przy zwycięskim golu z Rakowem), ale generalnie zrobić coś z tego materiału to już sztuka. Do tego szkoda kontuzji Aquino i czekamy na Alvesa, bo w Olimpii Grudziądz chłopak pokazał talent.

Reasumując, są wtopy, ale nie jest źle. Przy czym wielka szkoda, że ten bajzel udało się ogarnąć dopiero wtedy, gdy europejskie puchary były już wspomnieniem, w dodatku bardzo przykrym, co też ma wpływ na ocenę.

OCENA: Trzy z plusem. Jednak klub odczuł stratę Kamila Koguta, swojego szefa skautów, a i trudno nie odnieść wrażenia, że przy i innym trenerze mogłoby być gorzej.

WARSZAWA 21.07.2019 MECZ 1. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH IN WARSAW: LEGIA WARSZAWA - POGON SZCZECIN 1:2 DANTE STIPICA FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Dante Stipica
Największa wtopa: Michalis Manias

Obok Legii najwięksi wygrani tego okienka. Podczas gdy w Białymstoku i Poznaniu narzekają na ściągniętych z zagranicy bramkarzy, w Szczecinie śpią spokojnie, bo sięgnęli po fachurę, który kilka punktów wybronił. Spore obawy dotyczyły środka obrony, bo Portowcy stracili Walukiewicza i Fojuta na rzecz innych klubów, a Malec ciągle leczy groźną kontuzję, tymczasem okazało się, że z nowymi stoperami trafiono tak dobrze, iż Pogoń mogła bez przeszkód zagrać trójką z tyłu (Zech to już ligowa czołówka). Na tym nie koniec, bo świetnie wypada Spiridonović – zupełnie inny piłkarz niż Majewski, który w poprzednim sezonie grał jako fałszywy skrzydłowy, ale niekoniecznie taki, który daje mniej. Szybko zareagowano również na przerwę Drygasa, ściągając Dąbrowskiego – może i z nim gra wygląda gorzej, ale to solidne ogniwo.

I w tej beczce miodu widzimy w zasadzie tylko dwie łyżki dziegciu. Pierwsza – Listkowski gra dużo gorzej niż w Rakowie, a szans dostaje mnóstwo. Druga – Grek Manias, dokładnie tak jak przypuszczaliśmy po prześledzeniu jego CV, nie odpalił i raczej już nie odpali.

OCENA: Oby wszędzie tak to wyglądało – dajemy piąteczkę z minusem.

WARSZAWA 01.09.2019 MECZ 7. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH IN WARSAW: LEGIA WARSZAWA - RAKOW CZESTOCHOWA 3:1 BRIAN NOUVIER FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Felicio Brown Forbes
Największa wtopa: Andrija Luković

Nie da się ukryć, że czegoś troszeczkę innego spodziewaliśmy się po beniaminku. Chyba za bardzo zasugerowaliśmy się opowieściami Tomasa Petraska, który wspominał, że Raków jeszcze jako drugoligowiec wyszukał go na poziomie czeskiej trzeciej ligi, wiele razy obserwował i potrafił przekonać do przeprowadzki, co było trudne, a okazało się dużym sukcesem. Wątpimy, by gracze z zagranicy sprowadzeni do klubu spod Jasnej Góry już w Ekstraklasie byli tak dobrze wyskautowani.

ekstraklasa-2019-11-13-22-11-01

Narzekał na nich Marek Papszun w „PS” przed sezonem, a kilkanaście tygodni niewiele w ich sytuacji zmieniło. Dość niespodziewanie, ale zdecydowanie obronił się Brown Forbes, który w Koronie był ligowym dżemikiem, a tu stał się gwiazdą, co dostrzegł nawet selekcjoner reprezentacji Kostaryki. Na drugim miejscu jest ściągnięcie Jarosława Jacha, który może nie gra na miarę powrotu do kadry (na co sam liczy), ale daje radę. Dalej… naszym zdaniem na podium mieści się wypożyczy z Lecha Michał Skóraś, który zdążył zaliczyć trzy asysty (ewentualnie 19-letni Kamil Piątkowski, który gra ostatnio).

Azemović, Babenko, Kolew, Luković, Nouvier, Szymonowicz. Za żadnym z nich byśmy nie zapłakali, niektórych pogonilibyśmy z przyjemnością. Największą wpadką jest Luković, bo po nim w Częstochowie obiecywano sobie najwięcej i za niego trzeba było też całkiem sporo jak na możliwości klubu zapłacić.

OCENA: Jeszcze jedna dwójka. Żałujmy, że Raków nie wykorzystał na przykład swojego rozeznania na poziomie pierwszej ligi, tylko poszedł w szrociowo.

ZABRZE 15.09.2019 MECZ 8. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH IN ZABRZE: GORNIK ZABRZE - SLASK WROCLAW MATUS PUTNOCKY FOT. MICHAL CHWIEDUK / 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Matus Putnocky
Największa wtopa: Diego Żivulić

Sporo działo się latem we Wrocławiu, choć dziś trzeba powiedzieć, że ta przebudowa to nie tylko rurki z kremem. Na plus na pewno zmiany w bramce. Putnocky znów jest topowy golkiperem w skali Ekstraklasy, pół półki wyżej niż Słowik, a i Kajzer (choć pewnie liczył na więcej) wydaje się lepszą dwójką niż Wrąbel. Udało się również wzmocnić defensywę, bo Dino Stiglec to jeden z najlepszych lewych obrońców w Ekstraklasie, a Israel Puerto wydaje się lepszy niż choćby Celeban w poprzednim sezonie (o Tarasovsie nie wspominając). Płacheta po dobrym początku trochę przygasł, ale na dłuższą metą powinien okazać się bardzo dobrym wzmocnieniem, w dodatku jako młodzieżowiec, z czym Śląsk miałby bez niego problem.

Bardzo mieszane uczucia mamy, gdy patrzymy na Erika Exposito. Niby 5 goli strzelił i na przykład o mającym taki sam dorobek Brownie Forbesie z Rakowa można spokojnie powiedzieć, że za nim dobra runda, ale trudno nie odnieść wrażenia, że Hiszpan to drewniak, który Śląskowi częściej szkodzi, niż mu pomaga. Fenomenalny w derbach, a poza nimi chwalony głównie za… walkę. No, wiemy, z czym to się je. Ale i tak jest lepiej niż w przypadku Markovicia czy Żivulicia, którzy mają duże problemy, by w ogóle zaistnieć. Pierwszy dołączył później, więc najmocniej razi nas 27-letni Chorwat, bo to defensywny pomocnik bez atutów w grze do przodu – nigdy nie zrozumiemy takich transferów. Na razie zawalił Śląskowi Puchar Polski z Widzewem, ale to może nie być jego ostatnie słowo. Duży znak zapytania stawiamy również przy młodzieży – tej wracającej z wypożyczeń i świeżo ściągniętej (Bargiel).

OCENA: Czwóreczka, czyli prawie wszystko w porządalu.

BIALYSTOK 23.08.2019 MECZ 6. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20: JAGIELLONIA BIALYSTOK - WISLA KRAKOW 3:2 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: JAGIELLONIA BIALYSTOK - WISLA CRACOW 3:2 DAVID NIEPSUJ RAFAL JANICKI FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Michał Mak
Największa wtopa: Rafał Janicki

Skoro twoi najlepszym ruchem jest Michał Mak, to wiedz, że coś się dzieje nie masz za sobą okienka życia. Ruchy kadrowe Wisły tłumaczymy sobie tak… Po pierwsze – budżet, który mocno ograniczał. Po drugie – za bardzo uwierzono w to, że Maciej Stolarczyk ma patent na odbudowywanie piłkarzy i sprawianie, że przeciętni ligowcy jakoś wyglądają.

Na Rafała Janickiego nie podziałało. Na Davida Niepsuja tylko troszeczkę, bo i tak zostanie zapamiętany głównie z żenującej symulki. Najmocniej skorzystał wspomniany Mak, ale większość jego dorobku (1 gol i 3 asysty, wywalczony karny plus gol w PP) to zasługa meczu z Zagłębiem (1 gol i 2 asysty). Z innego klucza do Wisły trafili Chuca i Jean Carlos, ale nie wypalali tak samo. Z jeszcze innego młodzieżowcy (Szota, Zdybowicz, Pawłowski), ale tu na razie w ogóle nie ma o czym gadać.

OCENA: Dwa z minusem, ale też dlatego, że na tą Wisłą nie ma co się znęcać. Chuca dał wygraną z Górnikiem, Mak był kluczem do zwycięstwa z Miedziowymi i wydatnie pomógł z Koroną. Tyle styknie, żeby się tu prześlizgnąć, choć w prawdziwej tabeli raczej nie wystarczy.

PLOCK 04.10.2019 MECZ 11. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: WISLA PLOCK - ARKA GDYNIA JAKUB RZEZNICZAK FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Damian Michalski
Największa wtopa: Michał Marcjanik

Z Wisłą Płock w letnim okienku transferowym było trochę tak, jak swego czasu ze Śląskiem Wrocław, gdy dyrektorował Adam Matysek – znamy cię z Ekstraklasy, nie trzeba za ciebie płacić i chcesz do nas przyjść? No to dawaj! Do tego doszli młodzieżowcy: Maciej Ambrosiewicz, Mikołaj Kwietniewski i Olaf Nowak (dwaj ostatni na zasadzie wypożyczenia), a także… kolejni zawodnicy z rocznika 1998 lub młodsi, choć załatwieni już pół roku wcześniej przez innego dyrektora: Damian Michalski, Maciej Spychała i Titas Milasius. Wisienką, na tym niekoniecznie efektownym torcie, był Kosowianin Suad Sahiti, skrzydłowy, który nie robi liczb.

Ktoś może powiedzieć, że ta zbieranina się obroniła, bo Wisła po kapitalnej serii po raz pierwszy w swojej historii potrafiła wskoczyć na fotel lidera ligi, ale naszym zdaniem stało się to bardziej za sprawą piłkarzy, którzy już w drużynie byli, niż nowych twarzy w płockim zespole. No bo gdzie letnie nabytki wygrywają rywalizację? To po kolei. W bramce Wrąbel się ośmieszył, gdy przyszła szansa. Prawą stronę z czasem zabetonował Stefańczyk. Nowi zajmują jedno miejsce na środku obrony obok Alana Urygi, ale na solidny poziom wskoczył tam tylko Rzeźniczak. Na lewej obronie jest świeżak, gra tam nominalny stoper, w dodatku piłkarz prawonożny, ale się broni. W środku pola wszystko jest po staremu, w ataku Nowak się nie przebił. Zostają skrzydła, gdzie Sahiti, Kwietniewski i Tomasik mają ledwie przebłyski, żadnemu nie udało się ustabilizować formy i stać się pewnym punktem drużyny.

OCENA: Dwójka. Można się obrażać, można obrażać nas, ale nie widzimy w tym ani wielkiego pomysłu, ani selekcji na dobrym poziomie. Fakt, że najlepszy naszym zdaniem ruch to jeszcze jest pozostałość po Łukaszu Masłowskim, też mówi swoje.

ZABRZE 26.07.2019 MECZ 2. KOLEJKA PKO EKSTRAKLASA SEZON 2019/20 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH IN ZABRZE: GORNIK ZABRZE - ZAGLEBIE LUBIN SASA ZIVEC FOT. MICHAL CHWIEDUK / 400mm.pl

Największe wzmocnienie: Sasza Żivec
Największa wtopa: Rok Sirk

Z Zagłębiem mamy problem, gdyż Matyas Tajti i Asmir Suljić piłkarzami Miedziowych zostali dopiero drugiego września, po rozegraniu siedmiu kolejek tego sezonu. To mogą być dobrze dobrani piłkarze, ale jeden z lidze wciąż nie zadebiutował, a drugi rozegrał w niej 45 minut, więc nie potrafimy tego ocenić. Powiecie, że Wszołek dołączył do Legii dwa tygodnie później i już zdążył się pokazać, więc zaznaczymy bardzo wyraźnie – mówiąc „dobrzy”, nie mieliśmy na myśli, że tak dobrzy jak były skrzydłowy reprezentacji.

Okej, ale na tym nie kończą się ruchy się Miedziowych, choć było to dość leniwe okienko. Na duży na plus na pewno Sasza Żivec, który jest jednym najlepszych ligowych skrzydłowych (5 goli i 3 asysty), a gdy mowa o duecie z Boharem, cała Ekstraklasa może Zagłębiu zazdrościć. Na minus inny Słoweniec. Rok Sirk w ataku Miedziowych przez całą rundę zrobił mniej niż Bartosz Białek w trakcie meczu z Rakowem. Do tego dochodzą wracający z wypożyczeń, ale praktycznie zaistnieli.

OCENA: Dwójka z małym plusikiem, bo trudno przesadnie krytykować, a gra Żivca naprawdę przebija nasze oczekiwania – w Piaście opierał się na przebłyskach, a w Zagłębiu złapał regularność.

Fot. FotoPyK/400mm.pl

Najnowsze

Polecane

Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Szymon Szczepanik
2
Thurnbichler: Nie zareagowałem wystarczająco wcześnie na negatywne zmiany [WYWIAD]

Ekstraklasa

Komentarze

0 komentarzy

Loading...