Reklama

Hurkacz przegrał wojnę nerwów – ćwiartka w Szanghaju nie dla niego

Jan Ciosek

Autor:Jan Ciosek

10 października 2019, 14:55 • 3 min czytania 0 komentarzy

Hurkacz i Tsitsipas to niemal rówieśnicy i gracze, o których przyszłość eksperci są bardzo spokojni. To także starzy znajomi, bo w tym sezonie grali już po raz czwarty w cyklu ATP. Dzisiaj, po niesamowicie zaciętym meczu, którego stawką było ponad 180 tysięcy dolarów i ćwierćfinał w Szanghaju, o dwie piłki lepszy okazał się Grek. Szkoda, chociaż cel wyznaczony przez Polaka na ten sezon już jest o włos.

Hurkacz przegrał wojnę nerwów – ćwiartka w Szanghaju nie dla niego

W sierpniu sensacyjnie wygrał turniej ATP w Winston-Salem, zostając pierwszym polskim zwycięzcą imprezy tej rangi od czasów Wojciecha Fibaka. Potem jednak przyszedł zdecydowanie słabszy okres. W wielkoszlemowym US Open, a następnie w Metz i Tokio Hubert Hurkacz odpadał już w pierwszych rundach. Co ciekawe – za każdym razem przegrywając z Francuzami. Kiedy wydawało się, że resztkę sezonu trzeba będzie spisać na straty, on znów pokazał się ze świetnej strony. Dziś walczył o ćwierćfinał w Szanghaju. Żeby było ciekawiej, w drugiej rundzie wyeliminował rywala z… Francji. Z notowanym na 11. miejscu Gaelem Monfilsem wygrał w dwóch setach.

Na drodze do ćwierćfinału stanął mu stary znajomy, Stefanos Tsitsipas. Grek to siódma rakieta świata, powszechnie uważany za jednego z głównych kandydatów do zastąpienia na szczycie światowego tenisa powoli kończącą karierę wielką trójkę (Nadal, Federer, Djoković). Z Hubertem pierwszy raz w dorosłym tenisie grał rok temu, w turnieju NextGen, czyli kończącej sezon imprezie dla ośmiu najlepszych graczy do 21. roku życia. Tam wygrał dość gładko, potem zresztą triumfował w całej imprezie. Po 11 miesiącach Grek jest na najlepszej drodze, żeby zapewnić sobie awans do innej kończącej sezon imprezy – turnieju ATP Finals, w której gra ośmiu najlepszych graczy sezonu. Dziś – niestety – zrobił ku temu duży krok, pokonując Polaka.

Faworytem oczywiście był, bo Huberta wyprzedza w rankingu o 27 miejsc. Ale z drugiej strony – ich ostatni pojedynek w cyklu ATP przegrał (potem wygrał w Pucharze Davisa). To było w Kanadzie, gdzie lepszy okazał się Hurkacz (6:4, 3:6, 6:3). Wcześniej, w Dubaju wygrał po trzech setach, a w Marsylii po dwóch.

Dzisiaj od początku zanosiło się na zacięte, wyrównane spotkanie. I dokładnie tak było. Grek wygrał pierwszą partię 7:5, w drugiej 6:3 lepszy był Polak. W decydującej partii przełamań nie było i o awansie do ćwierćfinału decydował tie-break. Wojnę nerwów nieznacznie lepiej wytrzymał Tsitsipas. HH wprawdzie przy 3-6 obronił dwie piłki meczowe, ale trzeciej już nie zdołał.

Reklama

W Szanghaju Polak zarobił 92 tysiące dolarów i 90 punktów do rankingu ATP. Mógł wygrać dwa razy więcej i w nagrodę ćwierćfinał z Novakiem Djokoviciem. Zabrakło niewiele. Tak czy inaczej, dzięki tym punktom powinien zanotować kolejny awans i znaleźć się na najlepszym w karierze, 33. miejscu na świecie. Cel na 2019 rok jest już na wyciągnięcie ręki. Hurkacz założył sobie, że chce awansować na tyle wysoko, żeby w styczniowym Australian Open znaleźć się w gronie 32 rozstawionych tenisistów. Został już tylko jeden mały kroczek do wykonania, i to przy założeniu, że nikt nie wypadnie z powodu kontuzji. Do końca sezonu zostały trzy tygodnie rywalizacji.

foto: newspix.pl

Najnowsze

Inne kraje

Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Bartek Wylęgała
6
Serbscy piłkarze odmawiają gry. A już za moment kontrowersyjny sparing z Rosją

Inne sporty

Polecane

Djoković ma problem. Rywale są lepsi, on kiepsko wszedł w sezon. Czy Nole kończy się paliwo?

Sebastian Warzecha
1
Djoković ma problem. Rywale są lepsi, on kiepsko wszedł w sezon. Czy Nole kończy się paliwo?
Polecane

Ktoś myślał, że będzie inaczej? Iga Świątek zdominowała finał Indian Wells

Kacper Marciniak
13
Ktoś myślał, że będzie inaczej? Iga Świątek zdominowała finał Indian Wells
Tenis

Set pełen walki, a potem krecz. Świątek awansowała do półfinału Indian Wells

Sebastian Warzecha
0
Set pełen walki, a potem krecz. Świątek awansowała do półfinału Indian Wells

Komentarze

0 komentarzy

Loading...