Reklama

Druga młodość Patryka Małeckiego?

redakcja

Autor:redakcja

06 września 2019, 17:18 • 6 min czytania 0 komentarzy

Nie gra Ekstraklasa i kilka innych równie silnych lig, ale przecież nie po to mamy PowerPlay, żeby typować kolejne zwycięstwa Manchesteru City czy porażki Korony Kielce. Zaglądamy dzisiaj na drugi i trzeci szczebel w Polsce, ale i spoglądamy na interesujące kursy w nieco bardziej egzotycznych ligach. Bez przedłużania, trzy pod formą, trzy na fali, sześć typów. Jedziemy.

Druga młodość Patryka Małeckiego?

NA FALI

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC
Ostatnie mecze: ZPZZP
Miejsce w tabeli: 7.
Następny rywal: GKS Bełchatów (niedziela, 14:00)
Prognoza: jadą dalej!

Zagłębie Sosnowiec fatalnie weszło w sezon – w pierwszych trzech kolejkach tylko jeden punkt, ale do tego dochodziła jeszcze bardzo rozczarowująca gra, zwłaszcza w linii ofensywnej. Mimo ekstraklasowych nazwisk, Szymona Pawłowskiego, Patryka Małeckiego czy Fabiana Piaseckiego na murawie, przez pierwsze 270 minut sezonu sosnowiczanie strzelili tylko jednego gola. Przełamanie? W najdziwniejszym momencie, w dodatku w słodko-gorzkich okolicznościach. Zagłębie w 4. kolejce wygrało z Miedzią Legnica 1:0 po golu 20-letniego Michała Górala, który jeszcze przed przerwą zszedł z boiska z zerwanymi więzadłami krzyżowymi.

Przebudzenie jednak nie skończyło się na zaskakującym ograniu faworyta do awansu do Ekstraklasy. Zagłębie wywiozło też komplet z Niepołomic i Olsztyna, a w tym ostatnim meczu dublet ustrzelił 31-letni Patryk Małecki. Druga młodość byłego piłkarza Wisły Kraków? Na razie to chyba za mocne stwierdzenie, ale Zagłębie przyjmuje w niedzielę GKS Bełchatów, który po niezłym początku przegrał kolejno z Sandecją oraz Chrobrym. To dobry moment, by i Małecki, i całe Zagłębie potwierdziło formę.

Reklama

Doświadzone ekstraklasowe skrzydła wystarczą na beniaminka I ligi? Zwycięstwo Małeckiego, Pawłowskiego i reszty ekipy nad GKS-em to kurs 2,00 w ETOTO (KLIKNIJ, aby się zarejestrować i odebrać bonus 200% od pierwszego depozytu)

NA FALI

FC EINDHOVEN
Ostatnie mecze: ZRZZ
Miejsce w tabeli: 2.
Następny rywal: Helmond (sobota, 12:15)
Prognoza: znów wygrają!

Zaskakujący początek etatowego średniaka Eerste Divisie. FC Eindhoven wygrało 3 z 4 pierwszych meczów, a spora w tym zasługa Branco van den Boomena (radzimy zapisać, nazwisko takie, że pewnie za jakiś czas skusi się na niego jakaś Cracovia). 24-letni napastnik już z klubu odszedł, do De Graafschap, ale zanim dopiął transfer, zdobył cztery bramki dla sąsiadów słynnego PSV. Co ta sytuacja mówi nam? Cóż, przede wszystkim podbija delikatnie kursy. Choć wicelider jedzie na grunt 17. zespołu w tabeli (dwie porażki, dwa remisy), bukmacherzy płacą za zwycięstwo gości po kursie ponad 2,00. Czy Eindhoven odczuje stratę van den Boomena? Prędzej czy później pewnie tak. Czy jednak skarci ich już Helmond? Naszym zdaniem nie. Zwłaszcza, że ostatnia wygrana jednokrotnego mistrza Holandii miała miejsce już po transferze jego najlepszego strzelca.

Helmond wygrywa, albo zwrot w przypadku remius? Kurs 2,50 w ETOTO. Zwycięstwo FC Eindhoven? 2,05! (KLIKNIJ, aby się zarejestrować i odebrać bonus 200% od pierwszego depozytu)

NA FALI

Reklama

RIO AVE
Ostatnie mecze: ZZP
Miejsce w tabeli: 7.
Następny rywal: Guimaraes (sobota, 17:30)
Prognoza: do przodu

Rio Ave w ostatniej kolejce uczestniczyło w jednym z dziwniejszych meczów w tym sezonie ligi portugalskiej. Trzy rzuty karne dla gości plus czerwona kartka dla gospodarzy – tyle wystarczyło, by Sporting Lizbona przegrał na własnym terenie 2:3. Ale Rio Ave wysoką formę potwierdziło nie tylko za pomocą trzech pewnie wykonanych jedenastek. Wcześniej rozjechało 5:1 Aves. Powody do optymizmu? Przyjeżdża Vitoria Guimaraes. Nie dość, że rywal cały czas grający na dwóch frontach, w Lidze Europy, to jeszcze mocno poobijany po meczu z Porto, w którym kończył w dziewiątkę po czerwonych kartkach Tapsoby i Davidsona. Jedyneczka.

Kurs 1,86 na zwycięstwo Rio Ave to za mało? Kolejny wykorzystany rzut karny gospodarzy to kurs 5,50! (KLIKNIJ, aby się zarejestrować i odebrać bonus 200% od pierwszego depozytu)

POD FORMĄ

LEGIONOVIA
Ostatnie mecze: PPPPP
Miejsce w tabeli: 17.
Następny rywal: Widzew (sobota, 16.30)
Prognoza: kolejna wysoka porażka

Legionovia w ostatnich tygodniach wygląda po prostu tragicznie. Sześć porażek w siedmiu kolejkach, do tego aż szesnaście straconych goli, ostatnio aż cztery z Elaną Toruń. Niżej w II lidze jest już tylko Gryf Wejherowo. Kibice Legionovii mają prawo się niepokoić – pomijając pozycję w tabeli i aktualną grę ich ulubieńców, w sobotę przyjeżdża dream team z Widzewa, naszpikowany gwiazdami, które jeszcze do niedawna występowały w klubach Ekstraklasy. Tu nie ma innego scenariusza niż wysokie zwycięstwo gości, dla których zresztą taki mecz będzie bardzo przydatny. O finansowym hegemonie tej ligi pisało się w coraz ostrzejszych słowach, gdy na przestrzeni trzech meczów zdobył zaledwie dwa punkty. Teraz powinien wygrać, postrzelać i podreperować trochę morale. Tak w drużynie, jak i wśród rozczarowanych początkiem ligi kibiców.

Widzew wygra, to oczywiste, ale obstawiamy również, że nie straci bramki. Kurs 2,30! (KLIKNIJ, aby się zarejestrować i odebrać bonus 200% od pierwszego depozytu)

POD FORMĄ

WIMBLEDON
Ostatnie mecze: RPPRP
Miejsce w tabeli: 21.
Następny rywal: Milton Keynes (sobota, 13:00)
Prognoza: do tyłu

Ach, cóż to jest za piękna historia. Pamiętacie tę całą zadymkę na linii Milton Keynes – Wimbledon? W skrócie – bogaty właściciel postanowił przenieść klub na swoje tereny, pozbawiając go herbu, tradycji i reszty tych wszystkich pierdół, które dla kibiców znaczą wszystko. Oczywiście fanatykom Wimbledonu to się nie spodobało, więc założyli od zera swój własny klub, który bardzo szybko zaczął wspinać się po kolejnych szczeblach angielskiej drabinki ligowej. Obecnie jedni i drudzy znajdują się na poziomie League One, a w ubiegłym sezonie to „tradycyjny” Wimbledon grał ligę wyżej od „nowoczesnych” Dons.

Przed nami kolejne bezpośrednie starcie tych dwóch zespołów i niestety dla futbolowych romantyków – tym razem „ci dobrzy” są raczej skazani na pożarcie. Były triumfator Pucharu Anglii ma za sobą beznadziejne wejście w ligę – 2 punkty w 6 kolejkach – a w dodatku z Milton Keynes zmierzy się na wyjeździe (w tym sezonie na wyjazdach same porażki). Wiadomo, w filmach „A Fans Club” Wimbledon wygrywałby już wszystkie mecze z Donsami do końca świata, ale życie leży daleko od bajek. Pewna jedynka.

Milton Keynes może się okazać niegościnne – kurs na 1 to 1,95. Jeśli jednak wierzysz w piłkarski romantyzm i sprawiedliwość – zwycięstwo Wimbledonu ETOTO wycenia po kursie 3,90! (KLIKNIJ, aby się zarejestrować i odebrać bonus 200% od pierwszego depozytu)

POD FORMĄ

ELCHE
Ostatnie mecze: PZP
Miejsce w tabeli: 13.
Następny rywal: Lugo (sobota, 18:00)
Prognoza: Pewne zwycięstwo

Elche przegrało dwa z pierwszych trzech meczów, ale chyba trudno oczekiwać, by ta ekipa miała się w tym sezonie LaLiga 2 błąkać gdzieś w dole tabeli. Po prostu: terminarz ułożył się tak, jak się ułożył i sympatyczni piłkarze spod Walencji musieli na wstępie zagrać z Saragossą oraz Fuenlabradą, które zaliczyły naprawdę mocny start. Teraz już powinno być prościej – Lugo zaliczyło równie rozczarowujący początek, z tym że punkty gubiło z innymi drużynami z samego dna tabeli. Dodajmy do tego, że Lugo nie wygrywa na wyjazdach, po prostu, z zasady. Od października 2018 roku z delegacji przywieźli tylko jedno zwycięstwo, w kwietniu.

Nie wierzymy, by w weekend było inaczej. Zwycięstwo gospodarzy!

Jeśli nie jesteście do końca pewni zwycięstwa Elche (2,05), można postawić z opcją zwrotu w przypadku remisu. Kurs – 1,45. Bo w zwycięstwo Lugo naprawdę trudno uwierzyć… (KLIKNIJ, aby się zarejestrować i odebrać bonus 200% od pierwszego depozytu)

Najnowsze

Hiszpania

Media: 60 milionów to za mało. Barcelona odrzuciła ofertę za Raphinhę

Antoni Figlewicz
0
Media: 60 milionów to za mało. Barcelona odrzuciła ofertę za Raphinhę

Komentarze

0 komentarzy

Loading...