Reklama

„Liga łotewska jest coraz mocniejsza. Kadra? Najsłabsza w dziejach”

redakcja

Autor:redakcja

25 lipca 2019, 09:38 • 7 min czytania 0 komentarzy

Jak liga łotewska rośnie w siłę i stąd bierze się kilka imponujących wyników tamtejszych klubów w Europie w obecnym sezonie? Jakie są budżety łotewskich klubów? Ile płaci się najlepszym zawodnikom i skąd się ich bierze? Wreszcie – jakie są mocne i słabe strony Riga FC, dzisiejszego rywala Piasta Gliwice? O tym wszystkim porozmawialiśmy z wielokrotnie nagradzanym łotewskim dziennikarzem Edmundsem Novickisem, piszącym dla Sportacentrs.com.

„Liga łotewska jest coraz mocniejsza. Kadra? Najsłabsza w dziejach”

Nikt w Europie raczej nie obawiał się nigdy wylosowania łotewskiego rywala. Jednak w tym sezonie FK Liepaja wyeliminowała Dinamo Mińsk. RFS mimo skazywania tego klubu na porażkę, udało się wygrać w Ljubljanie z Olimpiją, do awansu brakło waszemu klubowi jednego gola. FC Riga doprowadziła do karnych z rozstawionym Dundalk.

– RFS miał trochę szczęścia w Ljubljanie, ale z drugiej strony uważam, że Olimpija miała go wiele w rewanżu w Rydze. Myślę, że dobre występy są logicznym wynikiem klubów rosnących w siłę. Europa ma szczęście, że będący w fantastycznej formie Spartaks nie gra w pucharach w tym roku! Ale nie wiem, jak to będzie wyglądało w przyszłości, jako że niemal wszystkie łotewskie kluby są zależne od jednego bogatego inwestora lub jednej firmy. Do tego w przypadku niektórych z nich – w tym Riga FC – trudno wyjaśnić pochodzenie tych pieniędzy…

Mówisz, że kluby rosną w siłę. Często tę siłę – klubu, ligi – oceniamy na podstawie tego, jak duże są w niej pieniądze. Jakie są obecne realia finansowe w lidze łotewskiej?

– Powiedziałbym, że finansowo nasza liga była bardzo uboga aż do 2016 roku, kiedy zaczął się napływ pieniędzy. Dwa duże kluby, Riga FC i RFS, pojawiły się w Virslidze i zaczęły wydawać pieniądze. Rok po roku liga stawała się „bogatsza”, a w 2018 i 2019 roku kluby TOP7 wydał około 10 milionów euro w jednym sezonie, co w naszym futbolu jest ogromną sumą. Najwięcej wydaje Ryga, według moich informacji jej budżet na 2019 rok wynosi 2,6 mln euro.

Reklama

A jak to wygląda w przypadku kolejnych zespołów?

– Ryga ma 2,6 miliona euro, RFS, Ventspils i Liepaja około 1,5 miliona, Spartaks jakiś milion, kolejne daw kluby mają budżety pomiędzy 0,5 a 1 milionem euro. Oficjalnie kluby nie podają jednak swoich budżetów, tak po prostu wynika z moich informacji. Fajnie byłoby zobaczyć artykuł, w którym wszystkie te liczby są podane dokładnie.

A wiadomo, kto zarabia najwięcej?

– Nie jestem pewien na sto procent, ale to może być bardzo dobrze znany w Polsce Deniss Rakels. Jego miesięczne wynagrodzenie to około dziesięciu tysięcy euro. Zakładam, że inni liderzy Riga FC zarabiają podobne pieniądze.

Piast Gliwice wygra do zera? Kurs 2,25 w ETOTO (kliknij, aby się zarejestrować)

Reklama

Jakie są realia transferowe na Łotwie?

– Większość łotewskich klubów ściąga zawodników na zasadzie wolnego transferu, dając im za to spore pieniądze za podpis – najlepsi mogą dostać 20-30 tysięcy euro. Złym znakiem dla naszej piłki jest fakt, że nasze kluby bardzo rzadko zarabiają cokolwiek sprzedając piłkarzy za granicę. Nasza liga ma słabą reputację, zainteresowanie nią jest niskie. W zeszłym roku Ventspils sprzedał utalentowanego Nigeryjczyka Adeleke Akinyemiego do ligi norweskiej za około 700 tysięcy euro, ale to wyjątek i rzadkość.

U nas najczęściej stawia się ostatnio na Hiszpanów. U was też można wyróżnić jakiś trend?

– Wcześniej przychodziło do nas wielu rosyjskich piłkarzy. Ten trend się zakończył i obecnie nie ma żadnego aż tak klarownego. Są grupy narodowościowe, których jest więcej niż innych. Dobrzy ukraińscy piłkarze, ze względu na kryzys ich najwyższej ligi, zawodnicy z Afryki, głównie Nigeryjczycy, gracze z Bałkanów, wśród których prym wiodą Serbowie. Ale pamiętaj, że liga Łotewska ma silną specyfikę – mamy limit obcokrajowców, tylko pięciu może być jednocześnie na boisku. To oznacza, że sześciu piłkarzy grających to muszą być Łotysze. To naprawdę ważne. Jako że mamy siedem ambitnych klubów, pomiędzy nimi toczy się zażarta rywalizacja o najlepszych łotewskich zawodników. Dzięki temu, po tym jak w łotewskiej piłce pojawiły się większe pieniądze, w ostatnich latach większość reprezentantów Łotwy wróciło do ojczyzny z zagranicy. Jeśli pięć lat temu większość piłkarzy reprezentacji grało poza krajem, to teraz składa się ona w większości z graczy z Virsligi. Na przykład wysokie zarobki Rakelsa mają z tym ścisły związek.

To dobrze, czy źle, że tak to wygląda? Że reprezentanci grają przede wszystkim w rodzimej lidze, której w Europie nie postrzega się jako mocnej.

– Większość ekspertów twierdzi, że to źle – najlepsi łotewscy piłkarze nie próbują wyjeżdżać, walczyć o swoją pozycję w dobrych ligach i zadowalają się dobrymi zarobkami w ojczyźnie. Ta opinia zyskuje na sile, gdy spojrzy się na dramatyczne wyniki reprezentacji. W latach 2017-2019 była ona najsłabszą w naszej historii. Zmieniali się trenerzy, ale nic to nie dawało – przegrywaliśmy wszystko jak leci. Z drugiej strony, na pewno silniejsze są drużyny klubowe. Oczywiście stać nas na sprowadzanie lepszych piłkarzy spoza Łotwy, ale również Łotysze – teraz w lidze są najlepsi, a nie tylko przeciętni – grają swoją rolę. W europejskich pucharach nie ma limitu obcokrajowców i mimo że nasze kluby mają po dziesięciu zawodników z zagranicy, by wzmocnić rywalizację i umożliwić rotację, nadal w podstawowym składzie Rygi, RFS i Liepaji gra pięciu-sześciu Łotyszy. Wyjątkiem jest Ventspils, który w Lidze Europy stawia w większości na obcokrajowców. Mam nadzieję, że jeśli kluby będą stawać się mocniejsze i pracować lepiej z młodzieżą, również drużyna narodowa się odbije.

Sensacyjne zwycięstwo Łotyszy? Za wygraną Riga FC ETOTO płaci po kursie 6,20 (kliknij, aby się zarejestrować)

Jak u was podchodzi się do limitu obcokrajowców? U nas, gdy mieliśmy jeszcze limit zawodników spoza Unii Europejskiej, dyskusja była naprawdę zażarta, w końcu ten limit zniesiono.

– U nas też trwa ogromna dyskusja, czy aby nie zrezygnować z tego limitu, albo przynajmniej znieść go dla zawodników z Unii Europejskiej. Obecnie bowiem zawodnik z Afryki i zawodnik z Unii jest wrzucany do jednego worka. Mówi się, że gdyby łotewskie kluby pozwały federację, ta mogłaby ponieść konsekwencje. W planach jest wprowadzenie zamiast zasady 5-6 (5 obcokrajowców, 6 Łotyszy), zasady 6-5, a więc umożliwienia wystawienia dodatkowego obcokrajowca. Ale w naszej piłce takie założenia szybko się zmieniają, więc nie wiadomo, czy to dojdzie do skutku.

Jakie są na Łotwie oczekiwania przed spotkaniem Rygi z Piastem Gliwice?

– Myślę, że to będzie bardzo zacięta rywalizacja! Powiedziałem to samo dziennikarzowi zajmującemu się Dundalk i wyczułem, że sceptycznie podchodzi do moich słów, jako że Dundalk ostatnio osiągało świetne wyniki w Europie przeciwko rywalom większym niż Ryga. Ale po dwóch meczach przyznał mi on, że miałem rację. Riga FC jest bardzo, bardzo silna w obronie. Spójrz: od rozpoczęcia sezonu 2018 w Virslidze, pucharze Łotwy i europejskich pucharach Ryga rozegrała 57 meczów. W 34 zachowała czyste konto, w 18 straciła tylko jednego gola. Trzy razy rywale strzelili po dwa gole, po razie zdarzyło się temu zespołowi stracić trzy i cztery bramki. Z czego cztery w ostatniej kolejce ligowej poprzedniego sezonu, gdy Ryga miała już zapewniony tytuł mistrzowski.

Liga łotewska jest bardzo wyrównana i rzadko rozgrywa się w ramach tych rozgrywek łatwe spotkania. W czterech spotkaniach dwumeczów przeciwko CSKA Sofia i Dundalk Ryga straciła tylko jednego gola, niesamowity strzał z trzydziestu metrów w Sofii. W ciągu ostatnich pięciu lat Dundalk ogrywał u siebie BATE 3:0, Maccabi Tel Aviv 1:0, strzelał Zenitowi w przegranym 1:2 spotkaniu, jak wiesz, podjął też walkę z Legią. Przeciwko Rydze Irlandczycy nie zdobyli ani jednego gola, nie mieli na to za wielu szans.

Poniżej 1,5 gola w meczu Piast – Riga FC? Kurs 2,90 w ETOTO (kliknij, aby się zarejestrować)

Gdzie więc Piast powinien szukać słabości Rygi?

– W grze do przodu. Odkąd Darko Lemajić odszedł do RFS, w klubie nie ma dobrego środkowego napastnika i Ryga czasami nie potrafi zdobyć gola nawet grając z przeciętnym ligowym rywalem. Uważam, że dlatego Riga FC zagra przeciwko Piastowi nastawiając się przede wszystkim na bardzo mocną defensywę. Pewnie w zespole nieszczególnie chcą trzeciej serii rzutów karnych – w taki sposób Ryga odpadała z dwóch edycji rozgrywek europejskich, w jakich dotąd brała udział. Ale z drugiej strony Piast to mistrz Polski i to mówi samo za siebie. Wątpliwe, by przeciwko takiemu rywalowi Ryga była w stanie grać ofensywny futbol.

Na którego piłkarza Rygi trzeba szczególnie uważać?

– Tomislav Sarić jest fantastycznym zawodnikiem w defensywie, jego heatmapy są zawsze imponujące. Jest wszędzie. Deniss Rakels nie jest może w najwyższej dyspozycji, ale wiesz, że potrafi strzelać gole. Trudno wymienić kogoś innego, jako że Ryga jest przede wszystkim silna dzięki kolektywnej obronie.

Jak będzie według ciebie przebiegać dzisiejszy mecz?

– Jeśli Piast szybko zdobędzie gola w Gliwicach, Rydze będzie bardzo trudno zmienić swój styl i mocniej zaatakować. To zespół, który lubi wyczekać rywala i uderzyć kontratakiem.

Rozmawiał SZYMON PODSTUFKA

fot. NewsPix.pl

***

1i5LLhW

***

-> Zarejestruj konto w ETOTO i odbierz freebet 20 zł za darmo!
-> Wpłać po raz pierwszy i graj za 3 razy więcej! Bonus 200% aż do 100 zł!
-> Dokonaj drugiej wpłaty i zgarnij kolejny bonus, 100% aż do 900 złotych.
KLIKNIJ TUTAJ

Najnowsze

Inne kraje

Kluby z Arabii Saudyjskiej chcą Kevina De Bruyne. W grze 100 milionów euro

Patryk Fabisiak
0
Kluby z Arabii Saudyjskiej chcą Kevina De Bruyne. W grze 100 milionów euro
Ekstraklasa

Pertkiewicz: Marchewka zamiast kija z młodzieżowcami, kwota w PJS co najmniej podwojona

Patryk Fabisiak
6
Pertkiewicz: Marchewka zamiast kija z młodzieżowcami, kwota w PJS co najmniej podwojona

Komentarze

0 komentarzy

Loading...