Reklama

Play-offy w wersji last minute?

redakcja

Autor:redakcja

13 kwietnia 2019, 09:04 • 5 min czytania 0 komentarzy

Wiadomo, dzisiaj niemal cała uwaga piłkarskiej Polski będzie skierowana na multiligę i 8 meczów Ekstraklasy, ale przecież wytrawny gracz nie zamyka się na jedną klasę rozgrywkową. Dlatego też jak co tydzień przygotowaliśmy nasz ETOTO PowerPlay, w którym pochylimy się nad nieoczywistymi typami z równie nieoczywistych lig. Co dziś? Ano między innymi Kamil Grosicki z ekipą, który ma okazję coś udowodnić nie tylko angielskim ekspertom.

Play-offy w wersji last minute?

NA FALI

HULL
Pięć ostatnich meczów: ZZZRP
Miejsce w tabeli: 9.
Następny rywal: Middlesbrough (sobota, 16:00)
Przewidywania: nie przegrają

Zaczynamy raz jeszcze od Kamila Grosickiego i jego ekipy, która coraz mocniej zbliża się do strefy, gwarantującej udział w play-offach o Premier League. Na razie taki awans w stylu pamiętnego Górnika Zabrze pozostaje dla Tygrysów w sferze marzeń, ale to może ulec zmianie już dziś, po spotkaniu z Middlesbrough. Hull po trzech kolejnych zwycięstwach dziś ma okazję ograć bezpośredniego rywala, przeskoczyć go w tabeli, a w dodatku zbliżyć się na odległość kilku punktów do kogoś z duetu Bristol City / Aston Villa – obie te drużyny znajdują się na miejscach premiowanych play-offami, a dziś grają między sobą. Unikalna szansa, ale też unikalna presja – porażka definitywnie przekreśli szanse Hull na cokolwiek w tym sezonie. Aha, sam Grosik w gazie – w ostatnich czterech meczach 4 gole i 3 asysty. Zwycięstwo Hull? Wciąż wydaje się dość odległe, ale już wygranie przynajmniej jednej połowy?

HULL WYGRA KTÓRĄKOLWIEK POŁOWĘ? KURS 2,25 w ETOTO

Reklama

NA FALI

VOJVODINA
Pięć ostatnich meczów: ZZZRR
Miejsce w tabeli: 7.
Następny rywal: Proleter (sobota, 19:00)
Przewidywania: do przodu!

Jakiś czas temu narzekaliśmy na Vojvodinę, która z ekipy „pierwszej po Belgradzie” spadła do rangi drużyny drżącej o awans do górnej ósemki. Ostatnie tygodnie w wykonaniu zespołu z Nowego Sadu są jednak bardzo obiecujące. Po rozpoczęciu roku od 5 porażek i dwóch bezbramkowych remisów, Vojvodina przed samym podziałem punktów zaczęła gromadzić je o wiele bardziej regularnie. Zwycięstwa z Vranje czy Radnikiem to może jeszcze nie są jakieś wyjątkowe osiągnięcia, ale w ostatniej kolejce Vojvodina wygrała 3:2 z samym Partizanem. Pomimo kryzysu stołecznego klubu, który traci 15 punktów do Zvezdy (po podziale!) i 11 do Radnickiego Nisu – ogranie Partizana to wciąż nie jest taka łatwa sprawa. Dlatego sądzimy że teraz, z Proleterem, w dodatku na własnym terenie, Vojvodina bez trudu zgarnie komplet.

VOJVODINA ZE ZWYCIĘSTWEM? ETOTO PŁACI PO KURSIE 1,86! 

NA FALI

SIGMA OŁOMUNIEC
Pięć ostatnich meczów: ZZPZZ
Miejsce w tabeli: 7.
Następny rywal: Opawa (sobota, 15:30)
Przewidywania: do przodu!

Szajka z Ołomuńca, której przed momentem groziła grupa spadkowa, teraz gra o awans do najlepszej czeskiej szóstki i wcale nie jest skazana na porażkę. Jasne, faworytem dzisiejszego meczu jest Opawa, dużą rolę przy formie Sigmy odegrał również terminarz, który dał im w ostatnich tygodniach mecze z Duklą i Karwiną, czyli czerwonymi latarniami ligi. Ale Ołomuniec w międzyczasie napędził przecież stracha nawet Sparcie Praga, prowadząc do przerwy 1:0 i ostatecznie przegrywając po dwóch rzutach karnych. Dobrze znany w naszej lidze Martin Nespor i jego kumple wykonali kawał dobrej roboty w marcu i kwietniu i naprawdę, sądzimy, że nie warto ich lekceważyć. Zwłaszcza że Opawa mimo gry z całą strefą spadkową w ostatnich czterech meczach, wygrała tylko raz, z szesnastą w tabeli Duklą. Przy tak prostym terminarzu tak słabe punktowanie? Obstawiamy, że mimo faworyzowania gospodarzy, to banda z Ołomuńca będzie świętować zwycięstwo.

SENSACYJNE ZWYCIĘSTWO GOŚCI? 2,95 W ETOTO! 

Reklama

POD FORMĄ

GENOA
Pięć ostatnich meczów: RPPZP
Miejsce w tabeli: 14.
Następny rywal: Sampdoria (niedziela, 15:00)
Przewidywania: kolejna porażka

Derby Genui w ostatnich latach są dość łatwe do przewidzenia – duża różnica potencjału obu klubów znajduje odzwierciedlenie w wynikach. Od sezonu 2012/13, gdy derby na stałe wróciły do repertuaru Serie A, Sampdoria wygrała 7 z 13 spotkań, przegrała zaś tylko dwa razy. W tym sezonie w dodatku Genoa zimą straciła swój jedyny ząb, a od lutego wygrała 2 z 10 rozegranych spotkań. Oczywiście, w pewnym sensie starszy z klubów Genui zaczyna zasługiwać na przydomek pogromcy faworytów – wszak w ostatnich tygodniach ogolili Juventus i urwali punkt Napoli, ale papier jest nieubłagany – zdecydowanym faworytem jest klub z Polakami w składzie. Zwłaszcza, że Sampdorii uciekają miejsca premiowane grą w pucharach i margines błędu zaczyna się zmniejsza. Kurs 2,45 prawdopodobnie wynika z przekonania, że derby rządzą się własnymi prawami. Ale Derby Della Lanterna? Przeczuwamy że tutaj zasady ustali Sampdoria.

DERBY DELLA LANTERNA DLA SAMPDORII? KURS 2,45 W ETOTO!

POD FORMĄ

WIDZEW ŁÓDŹ
Pięć ostatnich meczów: RRRRR
Miejsce w tabeli: 2.
Następny rywal: Pogoń Siedlce (niedziela, 13:05)
Przewidywania: zwycięstwo!

W Widzewie jeszcze nie panika, ale już duża nerwowość. Po serii słabych wyników, głównie remisowych, z klubem pożegnał się Radosław Mroczkowski, a zatrudniony w jego miejsce Jacek Paszulewicz rozpoczął od przedłużenia serii remisów. Wymówki zaczynają się kończyć a co gorsza – kończy się też margines błędu, bo choć cała czołówka rozczarowuje, to jednak dystans między Widzewem a 4. miejscem może w tej serii spotkań zmaleć do jednego punktu. Dlatego też sądzimy, że wicelider tabeli II ligi w ten weekend skończy z bylejakością i pewnie wygra. A że Widzew u siebie stracił dopiero 8 goli (w 13 meczach) – stawiamy na zwycięstwo do zera.

WIDZEW WRESZCIE Z KOMPLETEM PUNKTÓW I CZYSTYM KONTEM? KURS 2,40 W ETOTO!

POD FORMĄ

BOTEW PŁOWDIW
Pięć ostatnich meczów: RRRRR
Miejsce w tabeli: 4.
Następny rywal: Czernomorec (sobota 16:30)
Przewidywania: do przodu!

Botew trochę jak Widzew – idzie przez ligę z mottem: „raz się remisuje, raz się remisuje”. Mamy jednak trzy argumenty za tym, że już z Czernomorcem ich seria zostanie złamana. Po pierwsze – dopiero co grali z tym samym rywalem na wyjeździe, oczywiście zremisowali, ale to akurat był niezły wynik. Po drugie – no właśnie, tym razem grają na własnym terenie, a i Czernomorec nie zachwyca na wyjazdach, i gospodarze mają się czym pochwalić, by wspomnieć choćby o bilansie w ostatnich 5 domowych meczach: 4-1-0, gole 13:2. Wreszcie po trzecie: ich rywal w ostatnich 4 meczach strzelił jednego gola. Reasumując: jedynka.

BOTEW TEŻ PRZEŁAMUJE SERIĘ REMISÓW? KURS 2,00 W ETOTO!

Fot. newspix.pl

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
10
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...