Reklama

Odpicuj mi piłkarza. Ranking gdańskich metamorfoz

red6

Autor:red6

06 kwietnia 2019, 13:28 • 6 min czytania 0 komentarzy

– Co się stało z Błażej Augustynem, że przeszedł taką metamorfozę, jeśli chodzi o grę defensywną? Pamiętamy go z poprzedniego sezonu i jest to zupełnie inny piłkarz.

Odpicuj mi piłkarza. Ranking gdańskich metamorfoz

– Żona za chwilę spodziewa się dziecka, więc może to? Nie przypuszczam, by to dobry trening miał na to jakiś wpływ. 

Tak na konferencji prasowej po meczu z Arką zażartował sobie Piotr Stokowiec i – już na poważnie – dodał, że takich Błażejów Augustynów w jego drużynie jest więcej. I że tak naprawdę trudno znaleźć wśród jego piłkarzy takiego, który jest pod formą. To ciekawe i na pierwszy rzut oka trafne spostrzeżenia, ale nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie poszukali dziury w całym. Albo inaczej – gdybyśmy nie powiedzieli: „sprawdzam”.

LECHIA GÓRĄ W SPOTKANIU Z LECHEM? ATRAKCYJNY KURS W ETOTO! 

Zrzut ekranu 2019-04-06 o 12.43.54

Reklama

W tym celu przygotowaliśmy ranking gdańskich metamorfoz, który oparliśmy na średniej not – tej uzyskanej przez poszczególnych piłkarzy w poprzednim sezonie oraz w tym. Zobaczcie, kogo najmocniej udało się odmienić Stokowcowi i czy rzeczywiście jest to Błażej Augustyn. No i czy aby na pewno nie znajdziemy piłkarza, który zaliczył u niego zjazd w porównaniu z tym, co prezentował wcześniej.

Poszliśmy w większe różnice, więc nasza lista liczy siedem pozycji. Lecimy.

7. MICHAŁ NALEPA

2017/18: 4,50
2018/19: 5,12

Na wspomnianej konferencji przy pytaniu, od którego wyszliśmy, padło jego nazwisko. W tym kontekście, że rok temu Adam Owen nie widział go nawet w kadrze na obóz w Turcji. Mogło się wtedy wydawać, że dni Nalepy w gdańskim zespole są policzone. Byłoby to kolejne potwierdzenie teorii, która mówi, że przeceniamy tych zawodników, których nie oglądamy tydzień w tydzień. Gdy stoper występował na Węgrzech, gdzie z Ferencvarosem zdobył: mistrzostwo, trzy puchary, superpuchar i puchar ligi, wydawało nam się, że to naprawdę solidny grajek. Gdzieś tam po cichu mówiło się, że może nawet warto zaprosić go na kadrę i tam zweryfikować rzeczywisty poziom. Początki w Polsce były trudne, bo nie było też tak, że decyzja Owena wzięła się z sufitu.

Ale Piotr Stokowiec najpierw przywrócił go do łask, później – w swoim drugim meczu w roli trenera Lechii – zdecydowanie na niego postawił i od tego czasu Nalepa jest poza składem tylko wtedy, gdy musi pauzować za kartki. To jego mankament – jeszcze jedno żółtko i czeka go dłuższe, dwumeczowe zawieszenie. Poza tym jest bardzo solidny w obronie, raczej w roli pomocnika Augustyna niż lidera, no i groźny pod bramką rywala (4 gole i 2 asysty w tym sezonie).

Reklama

6. DANIEL ŁUKASIK

2017/18: 4,47
2018/19: 5,22

Sezon życia tego piłkarza, choć wydawało nam się, że po średnio udanej przygodzie z 2. Bundesligą i równie średniej grze po powrocie jest skazany na ligową przeciętność. Więcej – można było zakładać, iż Łukasik będzie jednym z tych piłkarzy, którzy do końca kariery ślizgają się na tym, że kiedyś zaistnieli w Legii Warszawa. Tymczasem trzeba przyznać, że ogarnął się bardzo ładnie. Musimy chwalić stoperów, musimy mocno doceniać Dusana Kuciaka, ale to, że Lechia straciła zdecydowanie najmniej bramek w lidze, jest również dużą zasługą Łukasika, lidera drugiej linii. No i tak jak kiedyś nie chciało mu się szukać bramkarza, by potrenować wolne, tak dzisiaj to robi i nawet widać efekty w meczach.

5. DUSAN KUCIAK 

2017/18: 4,94
2018/19: 5,71

Rzućcie okiem na nasz ranking najlepszych ligowych golkiperów w poprzednim sezonie.

NWayRij

To, że w tym gronie nie znalazł się Dusan Kuciak, jest porażką słowackiego bramkarza. Rozważaliśmy go w kontekście ostatniego miejsca, ale zabrakło argumentów. Zawalił Lechii cztery-pięć meczów i wcale nie mamy przekonania, że uratował ją w większej liczbie spotkań. Puścił aż 58 bramek – żaden inny bramkarz nie schylał się po piłkę częściej niż on, bo w Bruk-Becie 66 goli rozłożyło się na dwóch golkiperów. Jeśli chodzi o skuteczność obron, to nie dojechał nawet do 65%, co jest wynikiem bardzo przeciętnym.

CZYSTE KONTO KUCIAKA I WYGRANA LECHII? ZAGRAJ W ETOTO PO KURSIE 3,15! 

Wystarczy spojrzeć na ten dzisiejszy – Kuciak ma skuteczność obron na poziomie 81,3%. I jest, bez dwóch zdań, najlepszym bramkarzem w lidze, więc w tegorocznym rankingu popatrzy na resztę z góry. Musiałoby dojść do kataklizmu w jego głowie i na boisku, by stracił ten tytuł w dziewięciu najbliższych kolejkach.

4. LUKAS HARASLIN

2017/18: 4,60
2018/19: 5,56

Jesienią najlepszy piłkarz na ligowych boiskach, wiosną próbuje wrócić do tamtej dyspozycji. Sprawę utrudniły problemy zdrowotne, ale mecz z Arką Gdynia pokazał, że powrotu do formy jest już bliżej niż dalej. W poprzednim sezonie Haraslina w takiej klasyfikacji nikt nie uwzględniał. Był skrzydłowym obiecującym, ale równie szklanym. Dość powiedzieć, że zagrał tylko w 11 meczach, a jego wkład w dorobek ofensywny ograniczał się do wywalczonego karnego i kluczowego podania. Dziś również nie ma zawrotnych liczb na tle innych ligowych skrzydłowych (3 gole i 5 asyst), ale liczba meczów, w których zrobił różnicę, każe postawić go wyżej niż na przykład Novikovasa (9 goli i 4 asysty) czy Nagy’a (4 gole i 7 asyst).

3. KONRAD MICHALAK

2017/18: 4,81 (w Wiśle Płock)
2018/19: 3,71

No i doszliśmy do zawodnika, przez którego nie możemy w pełni zgodzić się z Piotrem Stokowcem. Jedyny facet w towarzystwie, który zaliczył bardzo wyraźny zjazd. Jesienią poprzedniego sezonu w barwach Wisły Płock ten struś pędziwiatr był ligowym odkryciem – do tego stopnia, że zainteresował się nim nawet Adam Nawałka w kontekście mundialu, bo dzięki motorycznym możliwościom Michalak mógłby się nadawać do roli zadaniowca. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i chłopak pozostał w młodzieżówce, bo trzeba obiektywnie przyznać, że wiosną grał już dużo słabiej. Gdy rywale trochę go rozgryźli i zaczęli się lepiej pod niego ustawiać, nie pokazał nic nowego.

I nie zrobił tego aż do tej pory. Nie chcemy wpadać w pułapkę patrzenia na skrzydłowych wyłącznie przez pryzmat liczb, ale trzeba przyznać, że te Michalaka są żenujące:

– 1125 minut w tym sezonie,
– 0 goli,
– 0 asyst,
– 0 kluczowych podań.

Jeśli chcecie nas zweryfikować, to na Transfermarkcie jest pomyłka – nie ma mowy o asyście Michalaka przy bramce Flavio z Górnikiem (KLIK). I nie ma też bardziej bezproduktywnego skrzydłowego w lidze od niego.

2018.09.15 KRAKOW LOTTO EKSTRAKLASA PILKA NOZNA SPORT FUTBOL LECHIA GDANSK TRENING NZ BLAZEJ AUGUSTYN FILIP MLADENOVIC FOT JAKUB GRUCA / 400mm.pl

2. BŁAŻEJ AUGUSTYN

2017/18: 3,87
2018/19: 5,17

Sprawca zamieszania. Gratulujemy potomka i mamy nadzieję, że nie wpłynie na koncentrację w trakcie treningów, bo efekt jest niespodziewany i świetny. Augustyn to lider gdańskiej obrony i według nas w tej chwili jeden z trzech najlepszych stoperów ligi – obok Czerwińskiego i Jędrzejczyka. Od czasu do czasu zdarzają się głupie błędy, które przypominają jego starszą i słabszą wersję (karny z Arką na przykład), ale już bardzo rzadko.

1. FILIP MLADENOVIĆ

2017/18: 3,90
2018/19: 5,54

Zaskoczenie? Czasami łapiemy się na tym, że wymieniamy jego nazwisko wśród najlepszych transferów w tym sezonie, bo zapominamy, że facet biegał po naszych boiskach również wiosną poprzedniego. Nie bez przyczyny – wtedy imponować mogło tylko jego CV, w którym znajdowało się kilkanaście występów w Bundeslidze dla FC Koeln, gra w Champions League i trofea wywalczone w BATE i występy w Crvenie Zvezdzie. Potencjalnie niezły piłkarzy, ale do odbudowania.

GOL MLADENOVICIA Z LECHEM? KURS 7,00 W ETOTO!

To udało się Stokowcowi świetnie, bo dziś Mladenović jest najlepszym lewym obrońcą w lidze. W samej defensywie pewnie trochę lepiej wypada Kirkeskov z Piasta, ale patrząc na całokształt, Mladenović jest numerem jeden. Zauważył to nawet selekcjoner serbskiej kadry, dzięki czemu po ponad dwóch latach przerwy piłkarz Lechii wrócił do reprezentacji. Niedawno zagrał przeciwko Cristiano Ronaldo i wstydu nie było.

Fot. 400mm.pl

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...