Reklama

Gole, debiuty i powroty. Co na kadrach ugrali obcokrajowcy z Polski?

redakcja

Autor:redakcja

27 marca 2019, 12:09 • 5 min czytania 0 komentarzy

Przerwa reprezentacyjna była dość udana dla obcokrajowców grających w Polsce, którzy dostali powołania do swoich drużyn narodowych. Nie brakowało goli, debiutów i powrotów po dłuższych przerwach. Łącznie na zgrupowania dwunastu pierwszych reprezentacji i trzech młodzieżówek wyjechało 26 zawodników, którzy na co dzień kopią w Ekstraklasie lub I lidze. 

Gole, debiuty i powroty. Co na kadrach ugrali obcokrajowcy z Polski?

Największe powody do dumy dał Christian Gytkjaer. Napastnik Lecha Poznań spośród stranierich jest przedstawicielem najsilniejszej kadry (Dania zajmuje 10. miejsce w rankingu FIFA) i coraz śmielej sobie w niej poczyna. Od października selekcjoner zawsze go powołuje i daje szansę gry. Wczoraj Gytkjaer doczekał się premierowego gola dla Duńczyków i to bardzo ważnego, bo dającego kontakt w niesamowitej pogoni za Szwajcarią. Maczał też palce przy bramce wyrównującej na 3:3. Kibice „Kolejorza” – jak rzadko kiedy w ostatnim czasie – mogli być dumni ze swojego zawodnika.

Z dobrej strony pokazał się też Marko Vesović, który po solowej akcji strzelił gola Anglikom. Doznał jednak kontuzji i Legia ma teraz duży problem na skrzydłach, bo jeszcze przed przerwą w meczu z Chorwacją murawę musiał opuścić reprezentujący Węgry Dominik Nagy. Będący powodem jego nieszczęścia Dejan Lovren później długo go przepraszał, wręczył mu też swoją koszulkę. Pozostała satysfakcja, że Nagy przyłożył nogę rękę do pokonania aktualnych wicemistrzów świata.

Reklama

Małym hitem było dowołanie Filipa Mladenovicia do serbskiej kadry w miejsce kontuzjowanego Aleksandara Kolarova z Romy. Obrońca Lechii Gdańsk nie przyjechał, żeby zgadzała się liczba rezerwowych, tylko od razu rozegrał cały mecz przeciwko Portugalii (1:1) i zebrał dobre recenzje. Był to dla niego pierwszy występ w narodowych barwach od listopada 2016 roku. Jego wartość zapewne jeszcze wzrosła, więc Lechia może zacierać ręce w kontekście letniego transferu.

Dwa lata dłużej na kolejny (drugi) mecz dla reprezentacji Słowenii czekał Damjan Bohar. Skrzydłowy Zagłębia Lubin co prawda zaliczył jedynie końcówkę z Izraelem, ale jeśli nie spuści z tonu w Ekstraklasie, na pewno wkrótce otrzyma więcej szans.

Pavels Steinbors od 2014 roku z pokorą przesiadywał na ławce łotewskiej kadry. Andris Wanins miał między słupkami niepodważalną pozycję, więc bramkarz Arki przez ten czas tylko cztery razy pojawił się na boisku. Teraz jednak mógł się wreszcie bardziej pokazać. Wanins pod koniec pierwszej połowy meczu z Macedonią Północną rozsypał się zdrowotnie – zresztą od samego początku bronił bardzo niepewnie. Steinbors wprowadził spokój i skapitulował dopiero w doliczonym czasie. Z Polską spisał się świetnie, gdyby nie on, wygralibyśmy znacznie wyżej niż 2:0. Kto wie, może powoli nadchodzi wreszcie jego czas. Wanins to już 38-latek, a w tym sezonie stracił miejsce w składzie szwajcarskiego FC Zurich.

Przeciwko Irlandii debiut w reprezentacji Gruzji zapisał na swoje konto Wato Arweładze z Korony Kielce. Chłopak  w ostatnich czterech meczach ligowych strzelił cztery gole, wyraźnie jest w gazie. Trudno to powiedzieć o Justinie Marazasie. Skrzydłowy Wisły Płock na razie „wyróżnia” się przede wszystkim marnowaniem bardzo dobrych sytuacji, ale nie przeszkodziło mu to w rozegraniu pierwszych dwóch spotkań w dorosłej kadrze Litwy.

Najwięcej obcokrajowców na reprezentacje wysłała Legia. Zaskakiwać mogą wysokie miejsca Korony i Miedzi, ale wynika to głównie z posiadania w swoich szeregach Estończyków.

Reklama

Pierwsze reprezentacje:

BUŁGARIA
Spas Delew (Pogoń Szczecin) – 82 minuty z Czarnogórą (1:1) i 68 minut z Kosowem (1:1)

CZARNOGÓRA
Marko Vesović (Legia Warszawa) – 78 minut z Bułgarią (1:1) oraz 70 minut i gol z Anglią (1:5)

DANIA
Christian Gytkjaer (Lech Poznań) – od 77. minuty z Kosowem (2:2) oraz od 70. minuty i gol ze Szwajcarią (3:3)

ESTONIA
Henrik Ojamaa (Miedź Legnica) – do 68. minuty z Irlandią Północną (0:2) i od 77. minuty z Gibraltarem (1:0)
Artur Pikk (Miedź Legnica) – 90 minut z Irlandią Północną i na ławce z Gibraltarem
Ken Kallaste (Korona Kielce, dodatkowo powołany) – na ławce w obu meczach
Joonas Tamm (Korona Kielce) – 90 minut z Irlandią Północną, później opuścił zgrupowanie

FINLANDIA
Petteri Forsell (Miedź Legnica) – na ławce w obu meczach
Kasper Hamalainen (Legia Warszawa) – do 70. minuty z Włochami (0:2) i do 57. minuty z Armenią (2:0)

GRUZJA
Wato Arweładze (Korona Kielce) – na ławce ze Szwajcarią (0:2) i do 73. minuty z Irlandią (0:1)
Walerian Gwilia (Górnik Zabrze) – 90 minut ze Szwajcarią i 90 minut z Irlandią
Giorgi Merebaszwili (Wisła Płock) – poza kadrą z powodu kontuzji ze Szwajcarią i na ławce z Irlandią
Luka Zarandia (Arka Gdynia) – lista rezerwowa

LITWA
Justinas Marazas
(Wisła Płock) – od 76. minuty z Luksemburgiem (1:2) i od 62. minuty z Azerbejdżanem (0:0)
Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok) – do 56. minuty z Luksemburgiem i do 82. minuty z Azerbejdżanem

ŁOTWA
Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) – poza kadrą z Macedonią Północną (1:3) i do 70. minuty z Polską (0:2)
Valerijs Sabala (Podbeskidzie Bielsko-Biała) – do 80. minuty z Macedonią Północną i na ławce z Polską
Pavels Steinbors (Arka Gdynia) – od 38. minuty z Macedonią Północną i 90 minut z Polską
Igors Tarasovs (Śląsk Wrocław) – 90 minut z Macedonią Północną i na ławce z Polską

SERBIA
Filip Mladenović (Lechia Gdańsk, dodatkowo powołany) – 90 minut z Portugalią (1:1)

SŁOWACJA
Michal Siplak (Cracovia) – na ławce z Węgrami (2:0) i poza kadrą z Walią (0:1)
Lukas Haraslin (Lechia Gdańsk) – lista rezerwowa
Boris Sekulić (Górnik Zabrze) – lista rezerwowa

SŁOWENIA
Damjan Bohar (Zagłębie Lubin) – od 85. minuty z Izraelem (1:1) i na ławce z Macedonią Północną (1:1)
Nemanja Mitrović (Jagiellonia Białystok) – na ławce w obu meczach

WĘGRY
Dominik Nagy (Legia Warszawa) – na ławce ze Słowacją (0:2) i do 40. minuty z Chorwacją (2:1)

Młodzieżówki:

INDONEZJA U-23
Egy Maluana Vikri (Lechia Gdańsk) – 90 minut z Tajlandią (0:4), 82 minuty z Wietnamem (0:1) i od 60. minuty z Brunei (2:1)

CHORWACJA U-21 i U-20
Sandro Kulenović (Legia Warszawa) – 65 minut dla U-20 ze Szwajcarią (1:4) i od 46. minuty z Włochami dla U-21 (2:2)

SŁOWACJA U-21
Martin Adamec (Jagiellonia Białystok) – od 46. minuty i asysta z Grecją (4:3) oraz do 60. minuty z Norwegią (0:2)

Powołani wg klubów (nie liczymy list rezerwowych):
Legia – 4
Jagiellonia – 3
Korona – 3
Miedź – 3
Lechia – 2
Wisła P. – 2
Arka – 1
Cracovia – 1
Górnik – 1
Lech – 1
Podbeskidzie – 1
Pogoń – 1
Śląsk – 1
Termalica – 1
Zagłębie L. – 1

Fot. FotoPyk

***

Po meczu z Polską Vladislavs Gutkovskis był jednym z gości ostatniego Pierwszoligowca w Weszło FM.

Magazyn Lig Egzotycznych #48 – Indonezja

Najnowsze

Piłka nożna

Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Szymon Piórek
1
Boruc odpowiada TVP, ale nie wiemy co. „Kot bijący się echem w zupełnej dupie”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...