Reklama

Champions League w weekendy i o 15? Tak może być od 2024

redakcja

Autor:redakcja

26 marca 2019, 15:43 • 3 min czytania 0 komentarzy

Dopiero co dowiedzieliśmy się, że FIFA chce wystartować z nowym hiper-super-klubowym mundialem, a już ECA – European Club Associaton, skupiająca 230 topowych europejskich klubów – odbija piłeczkę. Ich pingpongowymi ścinami są propozycje na Ligę Mistrzów:

Champions League w weekendy i o 15? Tak może być od 2024

– 32 kluby, cztery grupy po osiem zespołów
– 16 klubów z gwarantowanym miejscem
– mecze w weekendy
– mecze o 15 pod rynki azjatyckie

W dniu, w którym Champions League wyprzedziła na Instagramie NBA, zapowiedziała również ekonomiczną pogoń za najmocniejszymi finansowymi rozgrywkami świata: NFL. Tego, zdaniem ECA, nie da się zrealizować bez zmian, które miałyby nastąpić po 2024.

Po pierwsze, osiem zespołów w grupie to aż czternaście kolejek, mnóstwo hitowego grania, ale też siłą rzeczy znacznie intensywniejszy terminarz, szczególnie, że chcą grać w weekendy. Jak to pogodzić z ligami krajowymi?

Agnelli dzisiaj wskazał za przykłady ligi szwajcarską i szkocką, które posiadają raptem dziesięć zespołów, a jednak Szwajcarzy, a w tym sezonie i Szkoci, są konkurencyjni. Można tylko spekulować czy włodarze chcieliby okroić również najlepsze ligi, bo wydaje się niemożliwe, aby poderżnąć sobie gardło dała Premier League. Okrajanie miałoby na celu zmniejszenie liczby kolejek w rodzimych rozgrywek.

Reklama

Gra w weekendy? Agnelli – dzisiejsza konferencja była w zasadzie one man show – zwracał uwagę, że dziś wszystkie ligi jednocześnie wciskają się na te same terminy, kolidując ze sobą. Wolałby, aby terminarze odbywały się w większym porozumieniu między ligami. Innymi słowy widziałby tu model godny NBA, czyli każdego dnia ciekawe mecze: poniedziałek coś w Serie A Konferencji Zachodniej, wtorek akurat dwa niezłe spotkania w Ligue 1 i tak dalej; wg projektu, i wilk syty, i owca cała, bo kibice na całym świecie każdego dnia są raczeni czymś godnym uwagi. Osławiony „prime time” zarezerwowany jednak zostałby bezdyskusyjnie dla najlepszych.

Champions League ściga najbogatsze ligi sportowe świata azjatycką forsą. W ostatnich latach zyskało sto procent więcej udziałów w rynku indonezyjskim, a o dwieście trzydzieści dwa procent Liga Mistrzów skoczyła w Indiach. Europa jest wyciśnięta do maksimum, jeśli bilanse mają iść w górę, to trzeba odważniej postawić na inne kontynenty. Zdaniem ekspertów mecze o 18:00, które oglądamy od tego roku, wypadają w tabelkach znakomicie i to kierunek finansowo nie do podważenia.

Klubowy mundial FIFA? Trudno powiedzieć, żeby ECA złagodziła stanowisko. Na razie wskazuje, że projekt światowej federacji jest w najlepszym wypadku dziurawy. Skoro nie ma nawet podanych sposobów awansu, to o czym tu dyskutować? Jak w stosunku do tak niedorobionego tworu można z góry przypisywać spore kwoty? Nie są przeciwni, rozumieją, że to kolejny sposób budowania marki na innych kontynentach, ale wymaga konkretów i – oczywiście – udziału ECA w kluczowych dyskusjach. Warto podkreślić, że wielokrotnie padały zapewnienia o udanej współpracy z UEFA, która także była mocno obecna na konferencji. Prezydent federacji, Aleksander Ceferin, stwierdził:

– Nasze przeznaczenie jest połączenie. To nasz wspólny głos jest kluczem do sukcesu.

Należy założyć, że jak FIFA będzie machać szabelką, ECA wspólnie z UEFA sama przygotuje ofertę dla ekip z innych kontynentów.

Trudno powiedzieć, czy to dzięki UEFA, czy przez fakt, że sama ECA skupia ponad dwie setki klubów, ale owszem: nowa Champions League nie będzie zamknięta. Pewnie droga mistrza Polski będzie równie bezproblemowa co wyprawa załadowanym po brzegi węglokoksem Żukiem przez Andy, ale będzie teoretycznie istnieć nawet dla tych, którzy nie potrafią wytrwać w Europie do września.

Reklama

Wciąż wszystko jest w fazie projektów, ale można być pewnym tego, że futbol przyszłości nie będzie działał w tych strukturach, które znamy obecnie. Konkretniejsze ustalenia mają powstać w najbliższych dwóch latach i coś nam podpowiada, że nie wróci ani Puchar Zdobywców Pucharów, ani Intertoto.

Najnowsze

Liga Mistrzów

Anglia

Guardiola znów broni Haalanda: To raczej kwestia całej drużyny

Antoni Figlewicz
0
Guardiola znów broni Haalanda: To raczej kwestia całej drużyny

Komentarze

0 komentarzy

Loading...