Reklama

Dziesiąty zimowy transfer w Sosnowcu! A to nie musi być koniec

redakcja

Autor:redakcja

24 stycznia 2019, 21:08 • 3 min czytania 0 komentarzy

Zagłębie Sosnowiec pod względem liczby nowych twarzy odstawia resztę klubów Ekstraklasy na kilka długości. Zajmujący ostatnie miejsce beniaminek sprowadził właśnie dziesiątego zawodnika, a szóstego obcokrajowca.

Dziesiąty zimowy transfer w Sosnowcu! A to nie musi być koniec

Gruziński napastnik Giorgi Gabedawa na pewno nie będzie się czuł osamotniony, bo teraz kontrakt podpisał 29-letni skrzydłowy Giorgi Iwaniszwili. Ma on też obywatelstwo szwajcarskie, bo właśnie w Szwajcarii spędził sporą część kariery. Nigdy jednak nie wyszedł tam poza drugą ligę, co nie brzmi zachęcająco. Gdyby jeszcze imponował liczbami, ale też nie. W najlepszym sezonie u Helwetów zdobył cztery bramki. O asystach nic nie wiadomo, lecz tu akurat zakładamy, że źródła typu Transfermarkt w tamtym czasie po prostu ich nie odnotowywały w takich ligach.

Iwaniszwili w 2014 roku wrócił do Gruzji. Wyróżniał się na tyle, że rok temu sięgnął po niego największy klub w tym kraju Dinamo Tbilisi. Przez pierwszą część sezonu 2018 regularnie grał w pierwszym składzie. Później zaczęło się to zmieniać, co tłumaczy jego odejście. Ostatecznie w 26 meczach ligowych uzbierał trzy gole i cztery asysty. Rozegrał też trzy spotkania w krajowym pucharze i dwa w eliminacjach Ligi Europy ze słowacką Dunajską Stredą.

W kontekście tego piłkarza sporo zdaje się mówić fakt, że nigdy nie zagrał w pierwszej reprezentacji. Nie czarujmy się: występy w gruzińskiej kadrze to nie jest futbolowy szczyt, skoro na przykład Giorgi Merebaszwili z Wisły Płock ma ich już ponad 30. Iwaniszwili nawet nie zaczął tu pisać swojego rozdziału. Przypadek?

Sosnowieccy kibice mogą się pocieszać, że facet przed uzyskaniem angażu zagrał w wygranym 4:2 sparingu z Interem Zapresić. Pokazał się w nim z dobrej strony, strzelając gola i notując asystę. Z drugiej strony – Junior Torunarigha latem również potrafił błysnąć w grach kontrolnych, a w Ekstraklasie okazało się, że jeśli może w jakiś sposób zrobić użytek ze swoich imponujących warunków fizycznych, to co najwyżej przy przenoszeniu cegieł na budowie.

Reklama

W każdym razie Iwaniszwili jest sprowadzany jako następca Konrada Wrzesińskiego. Do tej roli aspirował również Kamil Mazek. Skrzydłowy Zagłębia Lubin zagrał w dwóch sparingach i choć piłkarsko było w porządku, w Sosnowcu miano obawy co do stanu jego dość kruchego zdrowia. Poza tym potrzebowałby trochę czasu na dojście do pełni formy fizycznej, a klub szuka piłkarzy gotowych na „już”. Trener Valdas Ivanauskas wybrał więc Gruzina.

Czy to koniec transferów przy Kresowej? Tak, o ile nikt już nie odejdzie, co jednak nie jest wykluczone. Do przeprowadzki szykuje się Arkadiusz Jędrych, którego chcą GKS Katowice i kluby zagraniczne. Jeśli zmieni otoczenie, beniaminek poszuka jeszcze środkowego obrońcy. W sumie to byłby chyba pożądany scenariusz dla kibiców, bo każdy nowy stoper to kolejna nadzieja, że będzie na tej pozycji lepiej niż jesienią, kiedy zawodzili na niej wszyscy, bez wyjątku…

Najnowsze

Ekstraklasa

Urban o meczu z Legią: Będzie Lany Poniedziałek? Pytanie, kto kogo będzie lał

Szymon Piórek
0
Urban o meczu z Legią: Będzie Lany Poniedziałek? Pytanie, kto kogo będzie lał
Anglia

Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Damian Popilowski
0
Jakub Moder najszybszym pomocnikiem w obecnym sezonie Premier League

Komentarze

0 komentarzy

Loading...