Reklama

San Siro zdobyte przez Juventus. Szczęsny obronił karnego Higuaina

Dominik Klekowski

Autor:Dominik Klekowski

11 listopada 2018, 22:47 • 3 min czytania 0 komentarzy

Po ostatnim spotkaniu Juventusu w Lidze Mistrzów, na drużynę Allegriego spadła fala krytyki. Mała, bo mała, ale włoskie media nadal były rozczarowane przebiegiem spraw. Pełna kontrola, mnóstwo sytuacji, z trzy setki, a Manchester United, po dwóch rzutach wolnych, zdołał wywieźć z Turynu trzy punkty. Od kilku lat wiemy, iż 1:0 dla Starej Damy wydaje się idealnym wynikiem. Otóż w ostatnich tygodniach wygląda to zgoła inaczej. Przy takowym prowadzeniu, Bianconeri gubią koncentrację oraz, co za tym idzie – bramki. Ale nie tym razem. Juventus pewnie pokonał Milan 2-0. 

San Siro zdobyte przez Juventus. Szczęsny obronił karnego Higuaina

Wiedzieliśmy, jaki będzie przebieg tego meczu na samym początku. Juventus spina cztery litery, odpala trzeci bieg i leci po pierwsze trafienie, a potem powrót na własną połowę i czekamy, co zrobi przeciwnik. W efekcie goście skonstruowali dwie identyczne okazje dla Mario Mandzukicia. W ósmej minucie, Alex Sandro idealnie co do centymetra dośrodkował na głowę Chorwata, który wygrał walkę o pozycję z Rodriguezem i zapakował piłkę do siatki Donnarummy. 120 sekund później schemat pozostał podobny. Tym razem Ronaldo wrzucił w szesnastkę Milanu, gdzie wicemistrzowi świata przeszkodził Alessio Romagnoli. A tak na marginesie – Włoch zaliczał setny występ w Serie A w czerwono-czarnych barwach.

Nie wiedzieć czemu, w mediach pojawiły się dziwne spekulacje o Szczęsnym, który rzekomo miałby stracić miejsce w podstawowej jedenastce Juventusu na rzecz Matii Perina. Jasne, środa nie była zbytnio szczęśliwa dla Polaka, popełnił jeden znaczący błąd. Spójrzmy jednak na pewne fakty:

minuty Perina w tym sezonie – 90

Reklama

minuty Szczęsnego w tym sezonie – 1260

No tak, namaszczona przez Buffona, nowa „jedynka”, miałaby zostać na ławce przeciwko Milanowi, po jednym błędzie. Absurd. W każdym razie takie plotki zostają w głowie samego piłkarza. Pojawiła się również pewna presja, z której Polak zakpił, odpowiadając umiejętnościami. W 39. minucie Medhi Benatia w polu karnym dotknął futbolówkę ręką, a sędzia po konsultacji z VARem odgwizdał jedenastkę dla Milanu. Wykonawca? Wypchnięty z Turynu wszelkimi oknami, Gonzalo Higuain. Wojtek świetnie wyczuł Argentyńczyka i kapitalnie sparował piłkę na słupek. Drugi obroniony karny w tym sezonie Polaka stał się zatem faktem.

Po zmianie stron Milan rzucił się na gości, przez moment nawet sądziliśmy, iż remis nie jest wcale wykluczony. Ekipa z Lombardii jednak nie stworzyła sobie pół groźnej okazji. Co innego Juve. Dybala z rzutu wolnego przyfanzolił w słupek i było gorąco. Gospodarze coraz częściej ulegali frustracji. A jej apogeum oglądaliśmy po 80. minucie. Joao Cancelo w swoim stylu (pozdrawiamy Artura Jędrzejczyka) urwał się na prawej stronie, wbiegł w pole karne, a na koniec uderzył. Donnarumma wypluł futbolówkę przed siebie, do której dopadł Ronaldo. Finał akcji jest prosty do wyobrażenia. 2:0, pewne wykończenie Portugalczyka.

120 sekund później Higuain postanowił, że zakończy swój udział w tym meczu. Jednocześnie utwierdził nas w przekonaniu, iż nazywanie go bohaterem tragicznym włoskiego klasyku jest trafieniem w sedno. Najpierw brutalnie zahaczył Benatię, później wygarnął to i owo sędziemu Paolo Mazzoleniemu. Arbiter nie zmarnował ani chwili na dywagacje, żółtą kartkę zmienił na czerwoną i Argentyńczyk zaczął jatkę z byłymi kolegami z Turynu. Z jednej strony idiotyczne zachowanie, z drugiej – cholera, szkoda nam go. Gonzalo boisko opuszczał ze szklanymi oczami.

Juventus wygrał kolejne spotkanie, znowu małym nakładem sił. Największy wygrany? Wojtek Szczęsny, bez dwóch zdań. Polakowi gratulujemy, bo przerwał złą passę stranierich na Półwyspie Apenińskim podczas tego weekendu. Perfekcyjne spotkanie. Bianconeri rozsiadają się na fotelu lidera z 34 punktami na koncie i odpalają cygaro. Sześć oczek przewagi nad drugim zespołem w połowie listopada to idealna sytuacja. Chociaż, dobra, kogo my chcemy oszukać. Na koniec sezonu zapewne ponownie zgarną trofeum. Pytanie, czy sam triumf w lidze na pewno zaspokoi apetyty szefów klubu?

Milan – Juventus 0:2 (0:1)
0:1 – Mandzukić 8′
0:2 – C. Ronaldo 81′

Reklama

Czerwona kartka: Higuain (83′ Milan).

fot. Newspix.pl

 

Najnowsze

Anglia

Kolejny cios dla Chelsea. Enzo Fernandez nie zagra do końca sezonu

Bartek Wylęgała
0
Kolejny cios dla Chelsea. Enzo Fernandez nie zagra do końca sezonu

Włochy

Komentarze

0 komentarzy

Loading...